Discussion:
Jazda na 3 cylindrach...
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
R
2011-01-07 18:45:07 UTC
Permalink
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.

R.
to
2011-01-07 19:04:35 UTC
Permalink
begin R
Jakie mog± byæ konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zap³onowy)? Po jeŒdzie ¶mierdzia³o gum± pod samochodem,
podejrzewam przegrzanie katalizatora.
W najlepszym razie paliwo jarało Ci się w wydechu, co mogło mieć różne
konsekwencje z popsutym katem na czele. W najgorszym razie silnik do
remontu.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
Scyzoryk
2011-01-07 20:06:30 UTC
Permalink
Post by to
konsekwencje z popsutym katem na czele. W najgorszym razie silnik do
remontu.
ta, po 4 kilometrach. Toż on z plasteliny nie jest...

Pozdr
Scyzoryk
Michał Gut
2011-01-07 21:21:28 UTC
Permalink
Post by to
W najlepszym razie paliwo jarało Ci się w wydechu, co mogło mieć różne
konsekwencje z popsutym katem na czele. W najgorszym razie silnik do
remontu.
nie przesadzasz oby? musialby miec niezwyklego pecha (jeszcze gorszego ode
mnie;) zeby tak sie stalo
to
2011-01-07 21:47:31 UTC
Permalink
begin Michał Gut
Post by Michał Gut
Post by to
W najlepszym razie paliwo jarało Ci się w wydechu, co mogło mieć różne
konsekwencje z popsutym katem na czele. W najgorszym razie silnik do
remontu.
nie przesadzasz oby? musialby miec niezwyklego pecha (jeszcze gorszego
ode mnie;) zeby tak sie stalo
Nie zaprzeczam, ale taka opcja jednak istnieje. ;-)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
Pszemol
2011-01-08 04:50:30 UTC
Permalink
Post by to
begin Michał Gut
Post by Michał Gut
Post by to
W najlepszym razie paliwo jarało Ci się w wydechu, co mogło mieć różne
konsekwencje z popsutym katem na czele. W najgorszym razie silnik do
remontu.
nie przesadzasz oby? musialby miec niezwyklego pecha (jeszcze gorszego
ode mnie;) zeby tak sie stalo
Nie zaprzeczam, ale taka opcja jednak istnieje. ;-)
A co się miałoby niby stać aby silnik nadawał się do remontu?
to
2011-01-11 10:17:53 UTC
Permalink
begin Pszemol
Post by Pszemol
A co się miałoby niby stać aby silnik nadawał się do remontu?
Naprężenia termiczne -- przecież tłok w tym cylindrze będzie cały czas
pracował. Ale to bardzo zależy od konkretnego silnika i konkretnego
uszkodzenia.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
marek
2011-01-11 10:25:27 UTC
Permalink
Post by to
Naprężenia termiczne -- przecież tłok w tym cylindrze będzie cały czas
pracował.
no i co w zwiazku z tym ?
to
2011-01-11 13:47:05 UTC
Permalink
begin marek
Post by marek
Post by to
Naprężenia termiczne -- przecież tłok w tym cylindrze będzie cały czas
pracował.
no i co w zwiazku z tym ?
Sam się domyśl.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
MarcinJM
2011-01-11 14:40:06 UTC
Permalink
Post by to
begin marek
Post by marek
Post by to
Naprężenia termiczne -- przecież tłok w tym cylindrze będzie cały czas
pracował.
no i co w zwiazku z tym ?
Sam się domyśl.
To nas, niedomyslnych jest wiecej. Ja rowniez poprosze o dodatkowe
wyjasnienia.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
Michał Gut
2011-01-13 17:20:13 UTC
Permalink
metal sie rozszerza pod wplywem ciepla, w jednym miejscu silnika bedzie
bardziej w innym mniej.
to dyskusja akademicka ale o to jemu chodzi
czyli inne naprezenia na glowicy, na zeliwie itd.

nie wydaje mi sie zeby to moglo spowodowac jakas wieksza awarie ale cholera
wie.
marek
2011-01-13 17:22:57 UTC
Permalink
Post by Michał Gut
metal sie rozszerza pod wplywem ciepla, w jednym miejscu silnika bedzie
bardziej w innym mniej.
to dyskusja akademicka ale o to jemu chodzi
czyli inne naprezenia na glowicy, na zeliwie itd.
nie wydaje mi sie zeby to moglo spowodowac jakas wieksza awarie ale
cholera wie.
wyobraz sobie ze glowica w wielu miejscach ma rozne temperatury(nawet rzad
wielkosci) a zrobiona jest z jednolitego materialu i nic jej nie jest.
to
2011-01-14 09:44:29 UTC
Permalink
begin marek
Post by marek
wyobraz sobie ze glowica w wielu miejscach ma rozne temperatury(nawet
rzad wielkosci) a zrobiona jest z jednolitego materialu i nic jej nie
jest.
Mało to było silników, w których masowo pękały bloki czy głowice bo były
źle zaprojektowane? Myślisz, ze z jakiego powodu pękały, krasnoludki w
nich szczeliny drążyły?
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
marek
2011-01-14 09:50:31 UTC
Permalink
Post by to
Mało to było silników, w których masowo pękały bloki czy głowice bo były
źle zaprojektowane? Myślisz, ze z jakiego powodu pękały, krasnoludki w
nich szczeliny drążyły?
mysle, a nawet jestem pewien ze pekaly nie z powodu pracy na 3 cylindrach
zamiast na 4.
to
2011-01-14 10:06:56 UTC
Permalink
begin marek
Post by marek
Post by to
Mało to było silników, w których masowo pękały bloki czy głowice bo
były źle zaprojektowane? Myślisz, ze z jakiego powodu pękały,
krasnoludki w nich szczeliny drążyły?
mysle, a nawet jestem pewien ze pekaly nie z powodu pracy na 3
cylindrach zamiast na 4.
Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedź i spróbuj zrozumieć.
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
marek
2011-01-14 10:30:58 UTC
Permalink
Post by to
Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedź i spróbuj zrozumieć.
daj juz spokoj ze swoimi teoriami.
to
2011-01-14 10:50:51 UTC
Permalink
begin marek
Post by marek
Post by to
Przeczytaj jeszcze raz moja wypowiedź i spróbuj zrozumieć.
daj juz spokoj ze swoimi teoriami.
Pozwolę sobie zacytować moją poprzednią sygnaturkę: ignorance is bliss. I
na tym zakończę, bo szkoda czasu. :-)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
Michał Gut
2011-01-14 12:04:27 UTC
Permalink
Post by to
Pozwolę sobie zacytować moją poprzednią sygnaturkę: ignorance is bliss. I
na tym zakończę, bo szkoda czasu. :-)
im dluzej siedze na newsach (a juz chyba z 8 czy 9 lat bedzie jak nie
lepiej) tym bardziej rozumiem cynizm niektorych ludzi (np. ciebie). Podczas
gdy ja rozwijam sie (nauka, doswiadczenia) mam wrazenie ze swiat i ludzie po
nim biegajacy stoi na jednym poziomie. Czasami zastanawiam sie czy nie
lepiej byłoby byc zwykłym tępakiem. Jakie wtedy byloby wszystko proste:)
to
2011-01-14 17:28:42 UTC
Permalink
begin Michał Gut
Post by Michał Gut
im dluzej siedze na newsach (a juz chyba z 8 czy 9 lat bedzie jak nie
lepiej) tym bardziej rozumiem cynizm niektorych ludzi (np. ciebie).
Podczas gdy ja rozwijam sie (nauka, doswiadczenia) mam wrazenie ze swiat
i ludzie po nim biegajacy stoi na jednym poziomie.
Tu jest jeszcze względnie dobrze, zajrzyj na fora motoryzacyjne. Tam co
drugi pisze jak kliniczny idiota. ;-)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
Michał Gut
2011-01-14 23:03:34 UTC
Permalink
Post by to
Tu jest jeszcze względnie dobrze, zajrzyj na fora motoryzacyjne. Tam co
drugi pisze jak kliniczny idiota. ;-)
zagladam tylko na autokacik i na fiatforum - nie widze tam specjalnych
odstepstw. wrecz mam wrazenie ze tam jakby normlalniej.
z drugiej strony o pms myslalem tak samo lata temu:)))))))))))))
Michał Gut
2011-01-14 11:58:41 UTC
Permalink
Post by marek
Post by Michał Gut
to dyskusja akademicka ale o to jemu chodzi
czyli inne naprezenia na glowicy, na zeliwie itd.
nie wydaje mi sie zeby to moglo spowodowac jakas wieksza awarie ale
cholera wie.
wyobraz sobie ze glowica w wielu miejscach ma rozne temperatury(nawet rzad
wielkosci) a zrobiona jest z jednolitego materialu i nic jej nie jest.
zacytowalem na samej gorze sam siebie
1.przeczytaj ze zrozumieniem calosc.
2.jak nie zrozumiesz to idz do punktu 1

i tak oto zapetlaja sie programy:)
marek
2011-01-14 16:35:30 UTC
Permalink
Post by Michał Gut
zacytowalem na samej gorze sam siebie
ty sie jezdzic lepiej naucz inzynierku
Michał Gut
2011-01-14 23:07:40 UTC
Permalink
Post by marek
Post by Michał Gut
zacytowalem na samej gorze sam siebie
ty sie jezdzic lepiej naucz inzynierku
mgr inz jak juz
rekompensujesz sobie braki w wyksztalceniu probujac nazywac mnie per
"inzynierek"? osobiscie uwazam ze bycie "wykształciuchem" jest bardziej
powodem do dumy niz do wstydu, ale co kto lubi.

sir vel wyksztalciuch
marek
2011-01-15 00:02:36 UTC
Permalink
Post by Michał Gut
mgr inz jak juz
rekompensujesz sobie braki w wyksztalceniu probujac nazywac mnie per
"inzynierek"? osobiscie uwazam ze bycie "wykształciuchem" jest bardziej
powodem do dumy niz do wstydu, ale co kto lubi.
sir vel wyksztalciuch
ja nie mam brakow w wyksztalceniu, tudziez praktyce zawodowej. a ty jaka
masz praktyke w mechanice ? inzynierku teoretyku...
to
2011-01-15 10:21:18 UTC
Permalink
begin marek
Post by marek
ja nie mam brakow w wyksztalceniu, tudziez praktyce zawodowej. a ty jaka
masz praktyke w mechanice ? inzynierku teoretyku...
Wątpię, bo nawet z językiem polskim sobie nie radzisz (interpunkcja), a
to zwykle przerabia się w podstawówce...
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
Excite
2011-01-07 19:14:18 UTC
Permalink
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
Paliwo w oleju, zgon sondy lambda i katalizatora.
xs
2011-01-07 20:28:19 UTC
Permalink
Post by Excite
Paliwo w oleju, zgon sondy lambda i katalizatora.
W grupie VAG od dobrych juz prawie 20 lat sterownik silnika jezeli nie dostaje
sygnalu z czujnika spalania stukowego (nie chodzi na 1 gar silnik) odcina
wtryskiwacz z tego cylindra. Zadne paliwo sie nie leje. Po 4km nic sie nie
stanie, po 40km moga co najwyzej dostac poduchy silnika od drgan i wibracji.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
daro
2011-01-08 13:07:26 UTC
Permalink
Post by xs
W grupie VAG od dobrych juz prawie 20 lat sterownik silnika jezeli nie dostaje
sygnalu z czujnika spalania stukowego (nie chodzi na 1 gar silnik) odcina
wtryskiwacz z tego cylindra.
U mnie w A6 2001 rok leje sie normalnie, kolektor aż czerwony. Byłem
zmuszony zrobić tak 100km.
--
d.
Jakub Witkowski
2011-01-10 10:57:51 UTC
Permalink
W grupie VAG od dobrych juz prawie 20 lat sterownik silnika jezeli nie dostaje sygnalu z czujnika spalania stukowego (nie chodzi na 1 gar silnik) odcina wtryskiwacz z tego cylindra.
U mnie w A6 2001 rok leje sie normalnie, kolektor aż czerwony. Byłem zmuszony zrobić tak 100km.
A odpiąć kabla z wtryskiwacza nie można było?
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
J.F.
2011-01-10 11:25:14 UTC
Permalink
Post by Jakub Witkowski
W grupie VAG od dobrych juz prawie 20 lat sterownik silnika jezeli nie dostaje sygnalu z czujnika spalania stukowego (nie chodzi na 1 gar silnik) odcina wtryskiwacz z tego cylindra.
U mnie w A6 2001 rok leje sie normalnie, kolektor aż czerwony. Byłem zmuszony zrobić tak 100km.
A odpiąć kabla z wtryskiwacza nie można było?
Mozna, ale wiesz jakie to proste w nowoczesnym silniku ?
Najpierw trzeba oslony odkrecic, potem cholera wie gdzie beda wtyczki.

No i pytanie ktory ..

J.
Tomasz Pyra
2011-01-07 19:19:27 UTC
Permalink
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)?
Na tak krótkim odcinku, pewnie też bez specjalnego katowania, raczej nic
się nie stanie.

Kiedyś z ciekawości oglądałem katalizator (metalowy) po przejechaniu
150km z gazem w podłodze na 3 cylindrach i nic mu się nie stało.
to
2011-01-07 21:48:08 UTC
Permalink
begin Tomasz Pyra
Post by Tomasz Pyra
Kiedyś z ciekawości oglądałem katalizator (metalowy) po przejechaniu
150km z gazem w podłodze na 3 cylindrach i nic mu się nie stało.
A u mnie szlag trafił zwykły, ceramiczny katalizator po 2 km na 5
cylindrach. Metalowe dużo więcej zniosą. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
Tomasz Pyra
2011-01-07 23:30:20 UTC
Permalink
Post by to
begin Tomasz Pyra
Post by Tomasz Pyra
Kiedyś z ciekawości oglądałem katalizator (metalowy) po przejechaniu
150km z gazem w podłodze na 3 cylindrach i nic mu się nie stało.
A u mnie szlag trafił zwykły, ceramiczny katalizator po 2 km na 5
cylindrach. Metalowe dużo więcej zniosą. ;)
Też nie masz pewności, że to to było przyczyną.

2km to najczęściej wydech nawet dobrze się nie zdąży nagrzać.

W porównaniu z godzinami jazdy autostradą z gazem w podłodze, to nawet
konieczność dopalenia kilkudziesięciu gram paliwa to nie jest coś co
powinno zniszczyć katalizator.
Scyzoryk
2011-01-07 20:08:14 UTC
Permalink
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
mógł się zasyfić niespalanym paliwem.

Raczej nic się nie stało, jak wymianisz przewód daj ostro w palnik żeby
wszystko przepalić i będzie chodził. Za krótki odcinek żeby coś trwale
uszkodzić. Może sonda lambda, ale teznie sądzę...

Pozdr
Scyzoryk
JohnyK
2011-01-07 20:38:20 UTC
Permalink
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
Nic się nie stało. Nie wiem, jakie masz auto, ale jak sądzę, ten
cylinder nie dostawał nawet benzyny... Ja tam kiedyś Clio musiałem
przejechać w ten sposób prawie 100km, nie stało się nic. Zupełnie nic.

JK
Michał
2011-01-08 02:28:43 UTC
Permalink
Post by JohnyK
Nic się nie stało. Nie wiem, jakie masz auto, ale jak sądzę, ten
cylinder nie dostawał nawet benzyny... Ja tam kiedyś Clio musiałem
przejechać w ten sposób prawie 100km, nie stało się nic. Zupełnie nic.
Ja kiedyś rozwaliłem świece i zanim znalazłem chwilkę żeby zmienić
to z 400km zrobiłem :) tylko reno są odporne na wiele rzeczy

ale bez cylindra się głupio zbierało, limitowało vmaxa i paliło z 25l/100.

pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Michał Gut
2011-01-07 21:22:51 UTC
Permalink
w najgorszym wypadku zdechnie katalizator, ale to tez musialbys niewiadomo
ile jezdzic tak zeby go zjarac
P_ablo
2011-01-08 10:13:18 UTC
Permalink
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
Pewnie zalezy od konstrukcji... ja ostatnio musialem przejechac 300 km z
padnieta cewka i po zalozeniu nowej nic sie nie dzieje. Po ok 5 km zapalila
sie kontrolka silnika a po zalozeniu nowej zgasla po takim samym czasie.
Silnik z grupy VAG, 6 cylindrow.
--
Picasso
R
2011-01-08 11:06:51 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Pewnie zalezy od konstrukcji... ja ostatnio musialem przejechac 300 km z
padnieta cewka i po zalozeniu nowej nic sie nie dzieje. Po ok 5 km
zapalila sie kontrolka silnika a po zalozeniu nowej zgasla po takim samym
czasie.
Silnik z grupy VAG, 6 cylindrow.
U mnie to silnik Renault 1,4 (K7J710). Wymieniłem przewody i na razie nie
widzę nic podejrzanego.
R.
P_ablo
2011-01-08 11:34:41 UTC
Permalink
Post by R
U mnie to silnik Renault 1,4 (K7J710). Wymieniłem przewody i na razie nie
widzę nic podejrzanego.
Katalizator to pikus - tym bardziej jesli jest juz stary. Wiekszym problemem
moze byc wypalenie gniazd zaworowych zaworow wydechowych, ale przy 4 km w
takim stanie IMHO nie stanowi wiekszego problemu.
--
Picasso
marek
2011-01-08 16:22:45 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Katalizator to pikus - tym bardziej jesli jest juz stary. Wiekszym
problemem moze byc wypalenie gniazd zaworowych zaworow wydechowych, ale
przy 4 km w takim stanie IMHO nie stanowi wiekszego problemu.
gdy sie o czyms nie ma pojecia to czasem lepiej sie nie odzywac.
wypalanie gniazd sprezonym powietrzem... dobre sobie.
P_ablo
2011-01-08 18:47:26 UTC
Permalink
Post by marek
gdy sie o czyms nie ma pojecia to czasem lepiej sie nie odzywac.
wypalanie gniazd sprezonym powietrzem... dobre sobie.
Gdy sie nie potrafi pisac po polsku, to lepiej juz nbiec nie pisac - w
podstawowce nie nauczyli, ze zdanie rozpoczyna sie z wielkiej litery?

Oczywiscie kolektor jest tak zimny, ze mieszanka wcale w nim sie nie ma
prawa zapalic. Sprezone powietrze, to ty masz w glowie.
--
Picasso
marek
2011-01-08 20:22:52 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Oczywiscie kolektor jest tak zimny, ze mieszanka wcale w nim sie nie ma
prawa zapalic. Sprezone powietrze, to ty masz w glowie.
tak , tak. oczywiscie.
x***@gazeta.pl
2011-01-08 20:27:58 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Oczywiscie kolektor jest tak zimny, ze mieszanka wcale w nim sie nie ma
prawa zapalic. Sprezone powietrze, to ty masz w glowie.
Pytanie skad tam sie bierze paliwo... bo na pewno nie z wtryskiwacza ;] Jak juz
pisalem inzynierowie to nie debile, jak nie ma sygnalu z czujnika spalania
stukowego to odcina wtryskiwacz z niepracujacego cylindra. Wiec przestancie
gadac glupoty o katalizatorach, jakis mieszankach i innych bzdurach. Skoro
niemcy potrafili to zrobic 20 lat temu to mysle, ze inne nacje tez.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
marek
2011-01-08 21:03:17 UTC
Permalink
Post by x***@gazeta.pl
Pytanie skad tam sie bierze paliwo... bo na pewno nie z wtryskiwacza ;]
np z gaznika lub jednopunktowego wtrysku. jednak nie ma szans zapalic sie w
sposob o ktorym pisal.
Post by x***@gazeta.pl
Jak juz
pisalem inzynierowie to nie debile, jak nie ma sygnalu z czujnika spalania
stukowego to odcina wtryskiwacz z niepracujacego cylindra. Wiec przestancie
gadac glupoty o katalizatorach, jakis mieszankach i innych bzdurach. Skoro
niemcy potrafili to zrobic 20 lat temu to mysle, ze inne nacje tez.
bo to takie pierdolenie domoroslych inzynierkow-teoretykow. to tak jak z
niedoladowywaniem duzego akumulatora, pekaniem paska rozrzadu i wybuchaniem
katalizatora przy odpalaniu na pych.
P_ablo
2011-01-08 23:12:23 UTC
Permalink
Post by x***@gazeta.pl
Pytanie skad tam sie bierze paliwo... bo na pewno nie z wtryskiwacza ;]
Jak juz pisalem inzynierowie to nie debile, jak nie ma sygnalu z
czujnika spalania stukowego to odcina wtryskiwacz z niepracujacego
cylindra. Wiec przestancie gadac glupoty o katalizatorach, jakis
mieszankach i innych bzdurach. Skoro niemcy potrafili to zrobic 20 lat
temu to mysle, ze inne nacje tez.
Dla mnie czujnik spalania stukowego to najzwyklejszy piezoelektryczny
mikrofon. Mikrofon ten jest zbudowany tak aby odbieral fale o odpowiedniej
dlugosci. Kiedy taka fala sie pojawia, to na wyjsciu mikrofonu zmienia sie
stan i ECU wie, ze ma opoznic zaplon.

Jesli w cylindrze nic sie nie spala to nie ma i spalania stukowego a ponadto
ja nie widzialem konstrukcji aby kazdy cylinder mial wlasny czujnik spalania
stukowego...

Wyjasnij mi wiec w jaki sposob na podstawie jednego czujnika spalania
stukowaego i braku takiego spalania ECU ma wiedziec ktory cylinder nalezy
wylaczyc...
--
Picasso
Adam Płaszczyca
2011-01-09 10:04:36 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Dla mnie czujnik spalania stukowego to najzwyklejszy piezoelektryczny
mikrofon. Mikrofon ten jest zbudowany tak aby odbieral fale o odpowiedniej
dlugosci. Kiedy taka fala sie pojawia, to na wyjsciu mikrofonu zmienia sie
stan i ECU wie, ze ma opoznic zaplon.
Prawie dobrze. On zbiera wszystko, dopiero elektronika analizuje to, co
zebrał pod kątem detonacji.
Post by P_ablo
Wyjasnij mi wiec w jaki sposob na podstawie jednego czujnika spalania
stukowaego i braku takiego spalania ECU ma wiedziec ktory cylinder nalezy
wylaczyc...
Banalnie - ECU wie, że 2 cylinder ma odpalić, czujnik spalania nie 'słyszy'
normalnego zapłonu. Czytaj - 2 cylinder nie pali.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
P_ablo
2011-01-09 10:24:15 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Banalnie - ECU wie, że 2 cylinder ma odpalić, czujnik spalania nie
'słyszy' normalnego zapłonu. Czytaj - 2 cylinder nie pali.
Niestety nic na ten ciekawy temat w sieci nie znalazlem - moze jakis link?

Za chwile pojde zrobic doswiadczenie... podlacze sie pod kompa LPG i zdejme
cewke. Komp LPG pokazuje czasy wtryskow dla wtryskiwaczy benzynowych i na
tej podstawie oblicza czas wtrysku gazu - bede mial pewnosc.
--
Picasso
Adam Płaszczyca
2011-01-09 11:04:17 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Post by Adam Płaszczyca
Banalnie - ECU wie, że 2 cylinder ma odpalić, czujnik spalania nie
'słyszy' normalnego zapłonu. Czytaj - 2 cylinder nie pali.
Niestety nic na ten ciekawy temat w sieci nie znalazlem - moze jakis link?
irl://mój.mózg
Post by P_ablo
Za chwile pojde zrobic doswiadczenie... podlacze sie pod kompa LPG i zdejme
cewke. Komp LPG pokazuje czasy wtryskow dla wtryskiwaczy benzynowych i na
tej podstawie oblicza czas wtrysku gazu - bede mial pewnosc.
Pytanie, czy Twój ECU jest na tyle mądry.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
P_ablo
2011-01-09 12:05:28 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Pytanie, czy Twój ECU jest na tyle mądry.
Tak jak myslalem - nie ma mowy o wylaczaniu wtryskiwacza - przejechane tak
do momentu zapalenia checka. Silnik 3,2 l V6 BFD z konca 2005 r - auto jest
z poczatku 2006r. Kazdy cylinder ma osobna cewke i w tym przypadku nie ma
problemu aby wylaczyc niepalacy cylinder. Prawdopodobnie blad zapala sie
przez anormalne wskazania sond lambda.
--
Picasso
P_ablo
2011-01-09 12:22:51 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Kazdy cylinder ma osobna cewke i w tym
przypadku nie ma problemu aby wylaczyc niepalacy cylinder.
naturalni chodzilo mi o osobny wtryskiwacz :)
--
Picasso
J.F.
2011-01-09 14:32:41 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Post by P_ablo
Kazdy cylinder ma osobna cewke i w tym
przypadku nie ma problemu aby wylaczyc niepalacy cylinder.
naturalni chodzilo mi o osobny wtryskiwacz :)
Bywalo tak ze wtryskiwacze byly osobne, cewki w nich osobne, ale
tranzystor w komputerze jeden. I pracowaly dwa naraz .

J.
P_ablo
2011-01-09 16:17:33 UTC
Permalink
Post by J.F.
Bywalo tak ze wtryskiwacze byly osobne, cewki w nich osobne, ale
tranzystor w komputerze jeden. I pracowaly dwa naraz .
full group :)
IMHO jakis poroniony pomysl...
--
Picasso
J.F.
2011-01-09 17:02:28 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Post by J.F.
Bywalo tak ze wtryskiwacze byly osobne, cewki w nich osobne, ale
tranzystor w komputerze jeden. I pracowaly dwa naraz .
full group :)
IMHO jakis poroniony pomysl...
No coz - jezdzilo. Pewnie lepiej niz na gazniku :-)

J.
Tomasz Pyra
2011-01-09 21:11:54 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Post by J.F.
Bywalo tak ze wtryskiwacze byly osobne, cewki w nich osobne, ale
tranzystor w komputerze jeden. I pracowaly dwa naraz .
full group :)
Full group jest jak wszystkie wtryskiwacze leją jednocześnie. Jak leją
parami, to już półsekwencja.
Michał Gut
2011-01-09 18:30:29 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Post by P_ablo
Niestety nic na ten ciekawy temat w sieci nie znalazlem - moze jakis link?
irl://mój.mózg
404
Adam Płaszczyca
2011-01-09 21:19:54 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
irl://mój.mózg
404
No w Twoim systemie pewnie tak :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
MarcinJM
2011-01-09 11:17:46 UTC
Permalink
Post by Adam Płaszczyca
Banalnie - ECU wie, że 2 cylinder ma odpalić, czujnik spalania nie 'słyszy'
normalnego zapłonu. Czytaj - 2 cylinder nie pali.
Zdaje sie, ze wiekszosc aut ma obecnie 2 cewki, wiec i bledy tycza pary
cylindrow.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
P_ablo
2011-01-09 12:08:13 UTC
Permalink
Post by MarcinJM
Zdaje sie, ze wiekszosc aut ma obecnie 2 cewki, wiec i bledy tycza pary
cylindrow.
Ale to nie ma znaczenia dla cylindra ktory jest akurat w suwie wydechu.
--
Picasso
MarcinJM
2011-01-09 12:13:51 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Post by MarcinJM
Zdaje sie, ze wiekszosc aut ma obecnie 2 cewki, wiec i bledy tycza
pary cylindrow.
Ale to nie ma znaczenia dla cylindra ktory jest akurat w suwie wydechu.
Ale za chwile bedzie w suwie pracy, a komp (jesli juz, bo sadze, ze to
akademicka dyskusja) wylaczy caly modul.

A generalnie nie sadze, zeby producent pochylal sie nad obsluga takiej
awarii, zeby utrzymac silnik na kulawym chodzie i ryzykujac zniszczenie
jednostki. Pamietajmy, ze komp nie wie co jest przyczyna anomalii, wiec
powinien zasygnalizowac krytyczny blad silnika i tyle.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
P_ablo
2011-01-09 12:26:16 UTC
Permalink
Post by MarcinJM
Ale za chwile bedzie w suwie pracy, a komp (jesli juz, bo sadze, ze to
akademicka dyskusja) wylaczy caly modul.
A generalnie nie sadze, zeby producent pochylal sie nad obsluga takiej
awarii, zeby utrzymac silnik na kulawym chodzie i ryzykujac zniszczenie
jednostki. Pamietajmy, ze komp nie wie co jest przyczyna anomalii, wiec
powinien zasygnalizowac krytyczny blad silnika i tyle.
Zdaje mi sie, ze popieprzylismy skutek z przyczyna :)
Dyskutujemy o mozliwosci wylaczenia wtryskiwacza a nie cewki...
--
Picasso
Jakub Witkowski
2011-01-10 11:15:35 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Post by MarcinJM
Zdaje sie, ze wiekszosc aut ma obecnie 2 cewki, wiec i bledy tycza
pary cylindrow.
Ale to nie ma znaczenia dla cylindra ktory jest akurat w suwie wydechu.
Ale za chwile bedzie w suwie pracy, a komp (jesli juz, bo sadze, ze to akademicka dyskusja) wylaczy caly modul.
Moduł to jest zwykle prosty wzmacniacz, jego się nie "wyłącza" raz na zawsze,
tylko przy każdym zapłonie :) Moduł dostaje sterowanie: wł/wył prąd cewki.
A komp wie, który cylinder w danym momencie pali. Więc mógłby wyłączać
selektywnie dany gar nawet jeśli są parami. Teoretycznie.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
J.F.
2011-01-09 11:12:20 UTC
Permalink
Post by P_ablo
Dla mnie czujnik spalania stukowego to najzwyklejszy piezoelektryczny
mikrofon. Mikrofon ten jest zbudowany tak aby odbieral fale o odpowiedniej
dlugosci. Kiedy taka fala sie pojawia, to na wyjsciu mikrofonu zmienia sie
stan i ECU wie, ze ma opoznic zaplon.
Gdzies tam musi byc stosowna elektronika ktora rozpoznaje czy to
zwykle spalanie, czy detonacja.
No i tu problem - ma wyjscie trojstanowe (nic, zwykle, detonacja) czy
dwustanowe (detonacja lub nie ). Raczej dwu.
Post by P_ablo
ja nie widzialem konstrukcji aby kazdy cylinder mial wlasny czujnik spalania
stukowego...
Wyjasnij mi wiec w jaki sposob na podstawie jednego czujnika spalania
stukowaego i braku takiego spalania ECU ma wiedziec ktory cylinder nalezy
wylaczyc...
Teoretycznie moglby po czasie rozpoznawac w ktorym cylindrze dzwoni.
Byc moze niektore konstrukcje sa tak zaawansowane ze rozpoznaja
dodatkowo poprawna prace.
W innych bywaly swiece i wtryskiwacze laczone parami ..

J.
Tomasz Pyra
2011-01-09 11:51:37 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by P_ablo
Dla mnie czujnik spalania stukowego to najzwyklejszy piezoelektryczny
mikrofon. Mikrofon ten jest zbudowany tak aby odbieral fale o odpowiedniej
dlugosci. Kiedy taka fala sie pojawia, to na wyjsciu mikrofonu zmienia sie
stan i ECU wie, ze ma opoznic zaplon.
Gdzies tam musi byc stosowna elektronika ktora rozpoznaje czy to
zwykle spalanie, czy detonacja.
No i tu problem - ma wyjscie trojstanowe (nic, zwykle, detonacja) czy
dwustanowe (detonacja lub nie ). Raczej dwu.
Post by P_ablo
ja nie widzialem konstrukcji aby kazdy cylinder mial wlasny czujnik spalania
stukowego...
Wyjasnij mi wiec w jaki sposob na podstawie jednego czujnika spalania
stukowaego i braku takiego spalania ECU ma wiedziec ktory cylinder nalezy
wylaczyc...
Teoretycznie moglby po czasie rozpoznawac w ktorym cylindrze dzwoni.
Byc moze niektore konstrukcje sa tak zaawansowane ze rozpoznaja
dodatkowo poprawna prace.
W innych bywaly swiece i wtryskiwacze laczone parami ..
Ale taka półsekwencja nie przeszkadza w indywidualnym sterowaniu tym
właśnie cylindrem.
Bo ECU nie wie który to cylinder z pary, ale wie że co 720 stopni ten
sam i może go odłączyć.

Tylko pozostaje właśnie kwestia czy takie daleko posunięte tryby
awaryjne zakłada projekt.
J.F.
2011-01-09 14:37:00 UTC
Permalink
Post by Tomasz Pyra
Post by J.F.
W innych bywaly swiece i wtryskiwacze laczone parami ..
Ale taka półsekwencja nie przeszkadza w indywidualnym sterowaniu tym
właśnie cylindrem.
Bo ECU nie wie który to cylinder z pary, ale wie że co 720 stopni ten
sam i może go odłączyć.
Nie moze, bo wtryskiwacze polaczone parami, moze wylaczyc oba cylindry
..
Post by Tomasz Pyra
Tylko pozostaje właśnie kwestia czy takie daleko posunięte tryby
awaryjne zakłada projekt.
Kto ich tam wie, w koncu pracuja nad tymi komputerami caly czas .

J.
MarcinJM
2011-01-09 14:42:40 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Tomasz Pyra
Post by J.F.
W innych bywaly swiece i wtryskiwacze laczone parami ..
Ale taka półsekwencja nie przeszkadza w indywidualnym sterowaniu tym
właśnie cylindrem.
Bo ECU nie wie który to cylinder z pary, ale wie że co 720 stopni ten
sam i może go odłączyć.
Nie moze, bo wtryskiwacze polaczone parami, moze wylaczyc oba cylindry
..
Post by Tomasz Pyra
Tylko pozostaje właśnie kwestia czy takie daleko posunięte tryby
awaryjne zakłada projekt.
Kto ich tam wie, w koncu pracuja nad tymi komputerami caly czas .
Albo jak we fiatoskich starszych MPI: wszystkie pracuja razem. Tak, to
nie blad. 4 wtryskiwacze polaczone rownolegle.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
Michał Gut
2011-01-09 18:33:15 UTC
Permalink
Post by MarcinJM
Albo jak we fiatoskich starszych MPI: wszystkie pracuja razem. Tak, to
a nie spi?
poza tym jak to dzialao - lal dawke nawet jak mialo nie byc zaplonu?
przeciez to bez sensu
J.F.
2011-01-09 18:39:43 UTC
Permalink
Post by Michał Gut
Post by MarcinJM
Albo jak we fiatoskich starszych MPI: wszystkie pracuja razem. Tak, to
a nie spi?
poza tym jak to dzialao - lal dawke nawet jak mialo nie byc zaplonu?
przeciez to bez sensu
Predzej czy pozniej do cylindra trafi, nawet bym powiedzial ze predzej
:-)

J.
Michał Gut
2011-01-09 18:35:26 UTC
Permalink
Albo jak we fiatoskich starszych MPI: wszystkie pracuja razem. Tak, to nie
blad. 4 wtryskiwacze polaczone rownolegle.
wtrysk jednopunktowy (SPI - Single Point Injection, CPI - Central Port
Injection) - jeden wtryskiwacz umieszczony w kolektorze dostarcza paliwo dla
wszystkich cylindrów,

nie o to ci chodzioo? (zrodlo wiki)
MarcinJM
2011-01-09 19:04:56 UTC
Permalink
Post by Michał Gut
Post by MarcinJM
Albo jak we fiatoskich starszych MPI: wszystkie pracuja razem. Tak, to
nie blad. 4 wtryskiwacze polaczone rownolegle.
wtrysk jednopunktowy (SPI - Single Point Injection, CPI - Central Port
Injection) - jeden wtryskiwacz umieszczony w kolektorze dostarcza paliwo
dla wszystkich cylindrów,
nie o to ci chodzioo? (zrodlo wiki)
Nie.
SPI ma wtryskiwacz przed przepustnica. JEDEN
MPI ma CZTERY, laczone rownolegle.
Przysiegam :)
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
Tomasz Pyra
2011-01-09 20:55:20 UTC
Permalink
Post by MarcinJM
Post by Michał Gut
Post by MarcinJM
Albo jak we fiatoskich starszych MPI: wszystkie pracuja razem. Tak, to
nie blad. 4 wtryskiwacze polaczone rownolegle.
wtrysk jednopunktowy (SPI - Single Point Injection, CPI - Central Port
Injection) - jeden wtryskiwacz umieszczony w kolektorze dostarcza paliwo
dla wszystkich cylindrów,
nie o to ci chodzioo? (zrodlo wiki)
Nie.
SPI ma wtryskiwacz przed przepustnica. JEDEN
MPI ma CZTERY, laczone rownolegle.
Przysiegam :)
Potwierdzam :)

Tak było w silniku z Punto I 75.
Cztery wtryskiwacze połączone równolegle.

Co ciekawe, to AFAIR chodziły one asynchronicznie w stosunku do
prędkości obrotowej silnika.
Czyli niezależnie od prędkości obrotowej silnika wtryskiwaczy lały
paliwo w tych samych odstępach czasu, tyle że im wyższe obroty i
obciążenie silnika, tym dłuższy czas otwarcia.
Czyli po prostu sterowanie dokładnie takie samo jak w SPI, tyle że
działały cztery wtryskiwacze.

W silniku 16V (a może i późniejszych 8V) była już półsekwencja
(wtryskiwacze połączone parami dla cylindrów 1-4 i 2-3), uruchamiane już
synchronicznie z prędkością obrotową silnika. Raz wtrysk paliwa odbywał
się przy otwartym zaworze dolotowym, a jeden obrót wału korbowego dalej
- przy zamkniętym.
Michał Gut
2011-01-09 22:26:35 UTC
Permalink
Post by Tomasz Pyra
Post by MarcinJM
Nie.
SPI ma wtryskiwacz przed przepustnica. JEDEN
MPI ma CZTERY, laczone rownolegle.
Przysiegam :)
Potwierdzam :)
Tak było w silniku z Punto I 75.
Cztery wtryskiwacze połączone równolegle.
ale nie kumam dalej. to najpierw lał chmure przy zasysaniu powietrza a potem
drugi raz przy sprezaniu, jeszcze raz podczas pracy i dalej przy wydechu?
przeciez chlałby wtedy jak smok, a chleje tylko jakby byl na kacu (mowie o
punto 75)
Tomasz Pyra
2011-01-09 22:49:23 UTC
Permalink
Post by Michał Gut
Post by Tomasz Pyra
Post by MarcinJM
Nie.
SPI ma wtryskiwacz przed przepustnica. JEDEN
MPI ma CZTERY, laczone rownolegle.
Przysiegam :)
Potwierdzam :)
Tak było w silniku z Punto I 75.
Cztery wtryskiwacze połączone równolegle.
ale nie kumam dalej. to najpierw lał chmure przy zasysaniu powietrza a
potem drugi raz przy sprezaniu, jeszcze raz podczas pracy i dalej przy
wydechu?
Właśnie tak jest. Tyle że to chyba nawet w przypadku tego Punto nie było
w żaden sposób synchronizowane z suwami pracy cylindra, a po prostu
wtryskiwacze lały jak podeszło. Tylko długość wtrysku była ustalana na
podstawie pomiaru ilości powietrza, albo wskazań sondy lambda.

Ale to paliwo wtryśnięte przy zamkniętym zaworze się nie marnuje, a
czeka na swoją kolej aż zostanie wessane do cylindra.
Wtryskiwacz zamontowany jest tam bardzo blisko zaworu i nie ma mowy żeby
cała porcja powietrza zmieściła się między wtryskiwaczem a zaworem.
Wychodzi na to że wtryskiwacz sika na zamknięty zawór, a to albo
odparuje na gorącej głowicy, albo pęd powietrza jakoś to zawsze rozpyli
w cylindrze.

Jak to się tam dzieje że to działa, to nie wiem, bo też mi się kiedyś
wydawało że to nie będzie działać, ale jednak działa.

W dodatku nie ma jakiś dużych różnic w pracy silnika pomiędzy takim
układem gdzie wszystkie chodzą jednocześnie a półsekwencją, gdzie też co
drugi wtrysk następuje w zamknięty zawór, no ale to zawsze co drugi a
nie co czwarty.
Michał Gut
2011-01-10 10:38:27 UTC
Permalink
Ale to paliwo wtryśnięte przy zamkniętym zaworze się nie marnuje, a czeka
na swoją kolej aż zostanie wessane do cylindra.
Wtryskiwacz zamontowany jest tam bardzo blisko zaworu i nie ma mowy żeby
cała porcja powietrza zmieściła się między wtryskiwaczem a zaworem.
Wychodzi na to że wtryskiwacz sika na zamknięty zawór, a to albo odparuje
na gorącej głowicy, albo pęd powietrza jakoś to zawsze rozpyli w
cylindrze.
a na naiwny myslalem ze ma to jakikolwiek zwiazek z rozwojem
technologicznym:))))

dobrze sie dowiedziec czegos ciekawego o swoim autku:)
Tomasz Pyra
2011-01-09 22:50:20 UTC
Permalink
Post by Tomasz Pyra
Post by MarcinJM
Post by Michał Gut
Post by MarcinJM
Albo jak we fiatoskich starszych MPI: wszystkie pracuja razem. Tak, to
nie blad. 4 wtryskiwacze polaczone rownolegle.
wtrysk jednopunktowy (SPI - Single Point Injection, CPI - Central Port
Injection) - jeden wtryskiwacz umieszczony w kolektorze dostarcza paliwo
dla wszystkich cylindrów,
nie o to ci chodzioo? (zrodlo wiki)
Nie.
SPI ma wtryskiwacz przed przepustnica. JEDEN
MPI ma CZTERY, laczone rownolegle.
Przysiegam :)
Potwierdzam :)
Tu jeszcze dla niedowiarków skan schematu instalacji elektrycznej
silnika z tego samochodu.
Widać że wszystkie cztery wtryskiwacze połączone są równolegle.

Loading Image.../
Robert Rędziak
2011-01-09 20:28:36 UTC
Permalink
On Sun, 9 Jan 2011 19:35:26 +0100, Michał Gut
Post by Michał Gut
wtrysk jednopunktowy (SPI - Single Point Injection, CPI - Central Port
Injection) - jeden wtryskiwacz umieszczony w kolektorze dostarcza paliwo dla
wszystkich cylindrów,
nie o to ci chodzioo? (zrodlo wiki)
Nie. MPI. Tzw. batch-mode. Wiele silników było sterowanych w ten
sposób.

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
J.F.
2011-01-09 23:49:37 UTC
Permalink
Post by Robert Rędziak
Nie. MPI. Tzw. batch-mode. Wiele silników było sterowanych w ten
sposób.
Ciekaw jestem czy i dzis, mimo niezaleznych wtryskiwaczy, nie ma
czegos z tego systemu. Paliwo chyba potrzebuje troche czasu aby
odparowac ?

J.
Robert Rędziak
2011-01-11 22:56:04 UTC
Permalink
On Sun, 9 Jan 2011 20:28:36 +0000 (UTC), Robert Rędziak
Post by Robert Rędziak
Nie. MPI. Tzw. batch-mode. Wiele silników było sterowanych w ten
sposób.
Bleh. Nawet nie batch, multipoint mode. Batch dzieli
wtryskiwacze na grupy:

http://files.haltech.com/downloads/platinum/Help-en/Sport/basic_fuel_setup.html#injection_mode

r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com

I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.
Tomasz Pyra
2011-01-09 15:59:08 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Tomasz Pyra
Post by J.F.
W innych bywaly swiece i wtryskiwacze laczone parami ..
Ale taka półsekwencja nie przeszkadza w indywidualnym sterowaniu tym
właśnie cylindrem.
Bo ECU nie wie który to cylinder z pary, ale wie że co 720 stopni ten
sam i może go odłączyć.
Nie moze, bo wtryskiwacze polaczone parami, moze wylaczyc oba cylindry
..
No tak, racja.
Post by J.F.
Post by Tomasz Pyra
Tylko pozostaje właśnie kwestia czy takie daleko posunięte tryby
awaryjne zakłada projekt.
Kto ich tam wie, w koncu pracuja nad tymi komputerami caly czas .
Chodzi mi raczej o możliwość narobienia jeszcze gorzej.
Komputer dostaje jakieś tam sygnały, ale w sumie nigdy nie wie co jest
skutkiem, co przyczyną.
Adam Płaszczyca
2011-01-09 21:20:31 UTC
Permalink
Post by J.F.
Gdzies tam musi byc stosowna elektronika ktora rozpoznaje czy to
zwykle spalanie, czy detonacja.
No i tu problem - ma wyjscie trojstanowe (nic, zwykle, detonacja) czy
dwustanowe (detonacja lub nie ). Raczej dwu.
Albo analogowe :P
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
Jakub Witkowski
2011-01-10 11:09:23 UTC
Permalink
Post by x***@gazeta.pl
Post by P_ablo
Oczywiscie kolektor jest tak zimny, ze mieszanka wcale w nim sie nie ma
prawa zapalic. Sprezone powietrze, to ty masz w glowie.
Pytanie skad tam sie bierze paliwo... bo na pewno nie z wtryskiwacza ;] Jak juz
pisalem inzynierowie to nie debile, jak nie ma sygnalu z czujnika spalania
stukowego to odcina wtryskiwacz z niepracujacego cylindra.
Jest jeszcze trochę samochodów nie na wtrysku, a te które go mają,
nie zawsze mają czujnik spalania stukowego. A te które ten czujnik
posiadają też niekoniecznie potrafią odróżnić brak zapłonu od zapłonu
normalnego (bo interesuje ich tylko stukowe). A nawet jeśli mają taką
możliwość, to niekoniecznie odcinają zasilanie.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
marek
2011-01-08 16:26:07 UTC
Permalink
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
nic sie nie stanie nawet i po 1000km
jak masz mpi to odepnij wtyczke od wtryskiwacza.
Maciek
2011-01-08 02:46:03 UTC
Permalink
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
Zalezy od samochodu. Ponad 10 lat temu mialem okazje przejechac 100 km z
okladem Dacia, ktora palila na trzy, potem na dwa, a przez ostatnie
parenascie km juz tylko na jeden cylinder (mowie powaznie, jechalo sie
tylko na jedynce, a zeby ruszyc trzeba bylo wykrecic silnik na kilka
tysiecy obr./min.).

Konsekwencji nie bylo zadnych, ale ten samochod juz z fabryki wyjechal jako
zlom.
--
Maciek
MarcinJM
2011-01-08 07:00:50 UTC
Permalink
Post by Maciek
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
Zalezy od samochodu. Ponad 10 lat temu mialem okazje przejechac 100 km z
okladem Dacia, ktora palila na trzy, potem na dwa, a przez ostatnie
parenascie km juz tylko na jeden cylinder (mowie powaznie, jechalo sie
tylko na jedynce, a zeby ruszyc trzeba bylo wykrecic silnik na kilka
tysiecy obr./min.).
Mhm, na jednym garze "wkrecic na kilka tys. obrotow."
jak wymyslasz historie, to upewnij sie, ze jest choc troche prawdopodobna.
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
Maciek
2011-01-08 09:41:11 UTC
Permalink
Post by MarcinJM
Mhm, na jednym garze "wkrecic na kilka tys. obrotow."
jak wymyslasz historie, to upewnij sie, ze jest choc troche prawdopodobna.
Informacja, ze palil tylko jeden cylinder, pochodzi od mechanika, do
ktorego nastepnego dnia to rumunskie truchlo pojechalo na lawecie.

Poza tym nie mam w zwyczaju "wymyslac historii" - ugryz sie w jezyk, zanim
nastepnym razem zarzucisz komus klamstwo, nawet w tak blahej sprawie.
--
Maciek
marek
2011-01-08 22:53:03 UTC
Permalink
Post by Maciek
Informacja, ze palil tylko jeden cylinder, pochodzi od mechanika, do
ktorego nastepnego dnia to rumunskie truchlo pojechalo na lawecie.
Poza tym nie mam w zwyczaju "wymyslac historii" - ugryz sie w jezyk, zanim
nastepnym razem zarzucisz komus klamstwo, nawet w tak blahej sprawie.
a Ty sie dowiedz jak dziala silnik 4t zanim napiszesz kolejna bajke.
Maciek
2011-01-08 23:25:05 UTC
Permalink
Post by marek
a Ty sie dowiedz jak dziala silnik 4t zanim napiszesz kolejna bajke.
Umiesz czytac ze zrozumieniem?
--
Maciek
Excite
2011-01-09 12:14:16 UTC
Permalink
Post by Maciek
Umiesz czytac ze zrozumieniem?
To co piszesz jest po prostu niemożliwe bez gigantycznego koła
zamachowego. Więc bajkopisarzem jesteś albo Ty albo ten mechanik.
Maciek
2011-01-09 12:47:06 UTC
Permalink
Post by Excite
To co piszesz jest po prostu niemożliwe bez gigantycznego koła
zamachowego. Więc bajkopisarzem jesteś albo Ty albo ten mechanik.
Wygladalo to tak, ze silnikiem rzucalo i krztusil sie, a po nacisnieciu
gazu zaczynal terkotac i powoli, powoli wkrecal sie na obroty. Udawalo sie
uzyskac jakies 3, moze 4 tysiace (na ucho, bo obrotomierza tam nie bylo).
Nastepnie trzeba bylo ruszyc i dopoki nie zdechl, mozna sie bylo przeturlac
na jedynce ze sto metrow, a potem od nowa. Z tym ze z tymi paronastoma
kilometrami przegialem - sprawdzilem na planie i bylo tam maks. 3 km, tylko
ze pokonywalismy ten odcinek godzine.

Moze i mechanik pieprzyl, nie wiem. Powtarzam, co mi powiedzial... Niestety
nie mam juz Dacii, zeby przeprowadzic eksperymet, a szkoda, bo na koniec z
rozkosza dokonalbym rytualnego spalenia tego rumunskiego gowna.
--
Maciek
J.F.
2011-01-09 13:48:43 UTC
Permalink
Post by Maciek
Wygladalo to tak, ze silnikiem rzucalo i krztusil sie, a po nacisnieciu
gazu zaczynal terkotac i powoli, powoli wkrecal sie na obroty. Udawalo sie
uzyskac jakies 3, moze 4 tysiace (na ucho, bo obrotomierza tam nie bylo).
Nastepnie trzeba bylo ruszyc i dopoki nie zdechl, mozna sie bylo przeturlac
na jedynce ze sto metrow, a potem od nowa. Z tym ze z tymi paronastoma
kilometrami przegialem - sprawdzilem na planie i bylo tam maks. 3 km, tylko
ze pokonywalismy ten odcinek godzine.
Moze i mechanik pieprzyl, nie wiem. Powtarzam, co mi powiedzial... Niestety
nie mam juz Dacii, zeby przeprowadzic eksperymet, a szkoda, bo na koniec z
rozkosza dokonalbym rytualnego spalenia tego rumunskiego gowna.
Ja tam z dacii bylem dosc zadowolony. Tez kiedys przejechalem
kilkadziesiat km na trzech garach (pekniecie popychacza zaworu),
i problem byl jedynie w tym ze 80 nie chcial sam przekroczyc - ale
przy lekkiej gorce dawalo sie, a potem trzymal te stowe az do
koniecznosci zwolnienia :-(

J.
Maciek
2011-01-09 13:56:08 UTC
Permalink
Post by J.F.
Ja tam z dacii bylem dosc zadowolony. Tez kiedys przejechalem
kilkadziesiat km na trzech garach (pekniecie popychacza zaworu),
i problem byl jedynie w tym ze 80 nie chcial sam przekroczyc - ale
przy lekkiej gorce dawalo sie, a potem trzymal te stowe az do
koniecznosci zwolnienia :-(
Zaloze sie, ze miales Dacie z produkcji komunistycznej. Byly znacznie
porzadniejsze. Mnie przypadlo nieszczescie o nazwie Liberta, czyli stara
Dacia po liftingu w 1991 roku. ZAZ Tavria to byl przy niej Rolls-Royce.
--
Maciek
J.F.
2011-01-09 13:50:10 UTC
Permalink
Post by Excite
Post by Maciek
Umiesz czytac ze zrozumieniem?
To co piszesz jest po prostu niemożliwe bez gigantycznego koła
zamachowego. Więc bajkopisarzem jesteś albo Ty albo ten mechanik.
Jak ci sie uda ruszyc, to role kola spelnia cala masa samochodu.

J.
Michał Gut
2011-01-09 18:27:32 UTC
Permalink
Post by J.F.
Jak ci sie uda ruszyc, to role kola spelnia cala masa samochodu.
ok ale nie powiesz mi ze jednym cylindrem dostarczysz tyle energii by
utrzymac predkosc:)
na 2 to jeszcze ok - testowalem. ledwo sie wkreca na luzie na obroty a jazda
do przodu to na zasadzie palenia sprzegla - rozpedzamy silnik i sprzeglem
ruszamy az obroty spadna.

mechanicy lubia wstawiac bajki laikom zeby sie z nich ponabijac lub podniesc
poczucie grozy w powietrzu:)
J.F.
2011-01-09 18:29:28 UTC
Permalink
Post by Michał Gut
Post by J.F.
Jak ci sie uda ruszyc, to role kola spelnia cala masa samochodu.
ok ale nie powiesz mi ze jednym cylindrem dostarczysz tyle energii by
utrzymac predkosc:)
No wiesz, jesli 4 cylindry maja 100KM, to jeden cylinder ma 25KM,
a maluch mial 21KM z dwoch ..


J.
MarcinJM
2011-01-09 19:02:27 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Michał Gut
Post by J.F.
Jak ci sie uda ruszyc, to role kola spelnia cala masa samochodu.
ok ale nie powiesz mi ze jednym cylindrem dostarczysz tyle energii by
utrzymac predkosc:)
No wiesz, jesli 4 cylindry maja 100KM, to jeden cylinder ma 25KM,
a maluch mial 21KM z dwoch ..
Dla uproszczenia mozemy tak przyjac o ile uda ci sie wkrecic ten jeden
cylinder w okolice mocy max., a nie uda sie to, wiec bedzie 1/4 z
powiedzmy 20KM-30KM a masz jeszcze 3 nieczynne cylindry do uciagniecia....
--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl
marek
2011-01-09 19:03:14 UTC
Permalink
Post by J.F.
No wiesz, jesli 4 cylindry maja 100KM, to jeden cylinder ma 25KM,
minus opory na 3 pozostalych. to ile zostanie? i jak rozpedzic silnik 4
cylindrowy 1 garem ?
Tomasz Pyra
2011-01-09 22:16:56 UTC
Permalink
Post by Maciek
Post by R
Jakie mogą być konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zapłonowy)? Po jeździe śmierdziało gumą pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
Zalezy od samochodu. Ponad 10 lat temu mialem okazje przejechac 100 km z
okladem Dacia, ktora palila na trzy, potem na dwa, a przez ostatnie
parenascie km juz tylko na jeden cylinder (mowie powaznie, jechalo sie
tylko na jedynce, a zeby ruszyc trzeba bylo wykrecic silnik na kilka
tysiecy obr./min.).
A co było przyczyną takiego kolejnego padania kolejnych cylindrów?
Maciek
2011-01-09 22:57:05 UTC
Permalink
Post by Tomasz Pyra
A co było przyczyną takiego kolejnego padania kolejnych cylindrów?
Ogolnie, to chyba zarcie oleju na potege i doslownie zarosniecie swiec
nagarem (silnik mial 36 tys km i nadawal sie do remontu). Dlatego sie
wszystko skumulowalo akurat wtedy - nie mam pojecia. To bylo w tamtym
wieku.
--
Maciek
Tomasz Pyra
2011-01-09 23:19:16 UTC
Permalink
Post by Maciek
Post by Tomasz Pyra
A co było przyczyną takiego kolejnego padania kolejnych cylindrów?
Ogolnie, to chyba zarcie oleju na potege i doslownie zarosniecie swiec
nagarem (silnik mial 36 tys km i nadawal sie do remontu). Dlatego sie
wszystko skumulowalo akurat wtedy - nie mam pojecia. To bylo w tamtym
wieku.
Eeee... to coś ten mechanik raczej przesadzał z tym jednym cylindrem.
Na jedynym cylindrze byś go raczej nawet nie uruchomił.
Sebastian Biały
2011-01-08 06:37:05 UTC
Permalink
Jakie mog± byæ konsekwencje przejechania ok. 4 km na 3 cylindrach (uszk.
przew zap³onowy)? Po je¼dzie ¶mierdzia³o gum± pod samochodem, podejrzewam
przegrzanie katalizatora.
Lanos 1.5 dohc. Paliły dwa cylindry ze wzglądu na uszkodzenie cewki.
Dalo się jechać, udało mi się zrobić kilkanaście km awaryjnie do
warsztatu. Z 3 przerwami na ostygnięcie katalizatora. Prześlicznie
wysuszyło mi wykładzinę w kabinie ;)

0 problemów po naprawie cewki, katalizator został taki jaki był.
Loading...