F.T. wrote:
.
Post by F.T.Ja sie cały czas przymierzam do zmiany Omesi 2.0 16v na 3.0
tylko cały czas sie boje kosztów i wszyscy naokoło straszą mnie nimi
Jak to naprawde jest. Pytam bo widze z Twoich slow że zaliczyłeś taką
przesiadkę
i bedziesz mógł powiedzieć po doświadczeniach a nie zasłyszeniach :-)
Z góry dzięki za podpowiedzi.
PS
Jak z awaryjnością 3.0??
Grzes
Masz Omesie
dawaj na forum, jak Ci sie spodoba, moze i do klubu
http://forum.omegaklub.eu/index.php?ap=21
Co do 20 na 30 ... zrobilem to tydzien temu, a wątpliwości mialem wiecej niz
MV6 ma koni ;)
Zmiana jest taka www.cita.btx.pl/zdjecia/omega
Teraz jak to bylo...napaliłem sie w koncu ta nierozsadna strona mojej głowy
wygrala. Zdobylem MV6 ... i z perspektywy tygodnia posiadania 3,0 w omedze
powiem - chłopie nie zastanawiaj sie ani chwili dłużej.
Co prawda 2,5 wydaje sie lepszym kompromisem, ale za to wiecej
niepochlebnych opinii jest o 2,5 niż 3,0 - zwłascza jesli chodzo o skrzynie
automatyczną. Użytkownicy z forum i klubi jednak nie zgłaszają zadnych
problemów w 2,5 wiec zakladam, ze to jak z kazdą marką - siakies plotki.
Jelsi chodzi o koszty - no bo to niby najważniejsze.
OC - w PZU obliczyli mi stawke i .. rózni sie o 20 zł :D
W linku 4 mam prawie połowe taniej :D
Spalanie - tak jak pisałem wyżej. Ucze sie tym jeździć (mam na mysli
ekonomike automatu) .. i doszedłem już do <14 l/100 km w miescie (Poznan).
Delikatnej nogi nie mam, ale nie szaleje. Jade poprostu normalnie. Im
bardziej patrzylem na chwilowe spalanie na kompie .. tym wiecej paliła -
zacznałem od 17,7 l/100 km i wtedy mialem wątpliwosci. Jednak kilku ludków
co to MV6 mają nie od dzis mówili - nauczysz sie, będzie palić mniej. I tak
wlansie jest.
Z luuuuuzem moge jeździć ze spalaniem poniżej 15 litrów w 100% cyklu
miejskim, przy czym w zasadzie wszyscy zostają w tyle na skrzyzowaniach, a w
zasadzie jade dość delikatnie. Oczywiscie jak trzeba wciskasz .. i naprawde
mało kto moze podskoczyć, a na trasie .. to tylko naprawde mocne bolidy
dadzą rade powyżej 140 km/h .. i frajda prszy tym jest nieziemska - mam na
mysli przyspieszenie, a nie szybką jazde.
Przy jeździe 'normalnej' na trasie tam gdzie sie da 140-150, bez wariactwa -
schodzi do 9,5-10 litrów czyli mniej niż 2.0 16 V w tych samych warunkach.
W miescie moja 2,0 paliła przy mojej jezdzie 12-14 litrów - róznie bywało.
Teraz, porównując te same odcinki w miescie, widze, ze jezdze z tą sama
prędkością, choc szybciej ją osiągam .. i pali mi Oma jakies 1,5 litra
wiecej - jak dla mnie rewelacja.
Zagazowanie lepiej wypada dla 3,0 niz 2,5 - ponoć lepiej sie to ostatecznie
sprawuje, choc praktycznie silnik jest ten sam.
Co do remontów - cóż, mam pare rzeczy do zrobienia, niektóre rzeczy są
droższe niz w 2,0 (rozrząd, paski, uszczelki) ... ale reszta, pratycznie
takie same ceny. W ogolnosci uwazam ze 2,0 wypada blado w porównaniu z V6 i
jesli mialbym komus polecic to tylko V6... nie widze żadnych przesłanek ku
dwulitrówce.
Bierz chłopie i sie nie zastanawiaj. No chyba, ze masz naprawde okazyjnie do
wzięcia 2,0 w jakims full wypasie ... ale jak znam życie i masz choćby
troche ochoty wcisnąć od czau do czasu ... to szybko bedziesz myslał co tu
zrobic zeby zamienic 2,0 na V6.
Powodzenia
--
pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.z.pl gg:0001 0100 0110 0001 1001 0110 1000
Mam kotka i nie zawaham sie go użyć !