[Polonez 1.6 GLi] temperatura płynu chłodzącego?

[Bartłomiej Zieliński]

Witam,
Jaka powinna być właściwa temperatura płynu chłodzącego w Polonezie 1.6
GLi model z 1993 roku?
Wydaje mi się, że dawniej było to około 80-85 stopni, teraz jednak jest
90 i jakoś tak bardziej nerwowo reaguje na stanie w korkach, tzn. szybko
podchodzi w okolice 100 stopni. Mechanik (do którego mam zaufanie)
uważa, że jest OK, jednak coś mi się wydaje, że wydajność systemu
chłodzenia jest mniejsza niż dawniej. Auto ma 10 lat.
Z góry dzięki za wszelkie sugestie,

[Alex81]

Bartłomiej Zieliński napisal(-a) w wiadomości <e5mj6f$6ju$***@polsl.pl>:
[ciach]

Powinna być w okolicach 80-85, u mnie w korkach w DC potrafi podejść
delikatnie powyżej 90 i nigdy więcej. Może zapytaj innego mechanika? ;)

[Bartłomiej Zieliński]

Post by Alex81
Powinna być w okolicach 80-85, u mnie w korkach w DC potrafi podejść
delikatnie powyżej 90 i nigdy więcej. Może zapytaj innego mechanika? ;)

Chyba tak zrobię ale najpierw wolę poradzić się grupowiczów. Pamiętam,
że dawniej (w starszych autach) tempeatura była jednak około 90 stopni i
może dlatego mechanik tak uważa...

[Alex81]

Post by Bartłomiej Zieliński
Chyba tak zrobię ale najpierw wolę poradzić się grupowiczów. Pamiętam,
że dawniej (w starszych autach) tempeatura była jednak około 90 stopni i
może dlatego mechanik tak uważa...

No ale akurat Polonezy tak śmiesznie mają że przy afair 86 czy 88
stopniach załącza się już wentylator chłodnicy, ich prawidłowa
temperatuta pracy jest poniżej 90.

[Bartłomiej Zieliński]

Post by Alex81
No ale akurat Polonezy tak śmiesznie mają że przy afair 86 czy 88
stopniach załącza się już wentylator chłodnicy, ich prawidłowa
temperatuta pracy jest poniżej 90.

A nie, u mnie (w Polonezie) wentylator zawsze się włączał powyżej 90,
gdzieś w okolicach 95 powiedzmy.
To tak wygląda jakby chłodnica była mało wydolna albo niedrożna...

[Jakub Witkowski]

Post by Bartłomiej Zieliński

Post by Alex81
No ale akurat Polonezy tak śmiesznie mają że przy afair 86 czy 88
stopniach załącza się już wentylator chłodnicy, ich prawidłowa
temperatuta pracy jest poniżej 90.

A nie, u mnie (w Polonezie) wentylator zawsze się włączał powyżej 90,
gdzieś w okolicach 95 powiedzmy.
To tak wygląda jakby chłodnica była mało wydolna albo niedrożna...

Termostat, zamulone przewody, chłodnica (ew. brudna po prostu),
lub... czujnik temperatury :) Chyba że jesteś pewnien, że wentylator
włącza się teraz dokładnie przy tym samym wskazaniu temperatury,
co dawniej - to by raczej wykluczało czujnik.

[Bartłomiej Zieliński]

Post by Jakub Witkowski
Termostat, zamulone przewody, chłodnica (ew. brudna po prostu),

Termostat był niedawno sprawdzany a włącznik wentylatora wymieniony na nowy.

Post by Jakub Witkowski
lub... czujnik temperatury :) Chyba że jesteś pewnien, że wentylator
włącza się teraz dokładnie przy tym samym wskazaniu temperatury,
co dawniej - to by raczej wykluczało czujnik.

No więc raczej wszystko jest wyżej - temperatura jest wyższa i moment
włączenia wentylatora też wyżej. O czujniku myślałem już. Aha wydaje mi
się, że wskazówka temperatury szybciej zaczyna się ruszać po rozruchu
zimnego silnika. A to wszystko zaobserwowałem po zimie. W zimie
natomiast jeździłem z taką plastikową osłonką z przodu, zmniejszającą
przepływ powietrza przez chłodnicę.

[Cyneq]

Post by Alex81

Post by Bartłomiej Zieliński
Chyba tak zrobię ale najpierw wolę poradzić się grupowiczów. Pamiętam,
że dawniej (w starszych autach) tempeatura była jednak około 90 stopni i
może dlatego mechanik tak uważa...

No ale akurat Polonezy tak śmiesznie mają że przy afair 86 czy 88
stopniach załącza się już wentylator chłodnicy, ich prawidłowa
temperatuta pracy jest poniżej 90.

Niee,
Przy 86 czy 88 to (zależnie od założonego termostatu) masz pełne
otwarcie dużego obiegu.
Wentylator(y) załącza(ją) się znacznie wyżej. Przy pojedynczym jest to
chyba 93-95 stopni.

Zawsze można zmienić termostat na bardziej "letni" - najmniejszy otwiera
się przy 82 chyba. można też przepłukac układ chłodzenia (zwłaszczza
chłodnicę), i dorobić włącznik wentylatora z kabiny.
Ja bym się jednak nie przejmował, objawy podane przez pytającego są ok.
U mnie jest zawsze koło 90-95 na budziku, tyle że ja nie mam czujnika w
termostacie jak w polskich silnikach, ale w głowicy.

[Alex81]

Post by Cyneq
Przy 86 czy 88 to (zależnie od założonego termostatu) masz pełne
otwarcie dużego obiegu.
Wentylator(y) załącza(ją) się znacznie wyżej. Przy pojedynczym jest to
chyba 93-95 stopni.

Hmm, czeka mnie dzisiaj maaasa stania w korkach (wyjazd z DC na Łódź),
to sprawdzę dokładnie :)

[Alex81]

Alex81 napisal(-a) w wiadomości

Post by Alex81
Hmm, czeka mnie dzisiaj maaasa stania w korkach (wyjazd z DC na Łódź),
to sprawdzę dokładnie :)

Ok, test wykonany + jeszcze poprawka dzisiaj rano (Sochaczew,
Górczewska, radość z jazdy ;)). Wentylator włącza się przy nieco powyżej
90, wyłącza przy ok. 85 st.

[Robert J.]

Wydaje mi się, że dawniej było to około 80-85 stopni, teraz jednak jest
90 i jakoś tak bardziej nerwowo reaguje na stanie w korkach, tzn. szybko
podchodzi w okolice 100 stopni. Mechanik (do którego mam zaufanie)
uważa, że jest OK, jednak coś mi się wydaje, że wydajność systemu
chłodzenia jest mniejsza niż dawniej. Auto ma 10 lat.

Wymyj chłodnicę. Po 10 latach bardzo często między żeberkami chłodnicy jest
tyle syfu, że jej wydajność spada do poziomu bloku aluminiowego :-) (to tak
jakbyś chłodził wąż od chłodnicy). Po prostu powietrze nie ma którędy
przepływać i chłodzi ją tylko z wierzchu... Weź karchera i heja do przodu.
A swoją drogą mechanik, zwłaszcza zaufany, powinien to wiedzieć...