Berlingo 2.0 HDI duze spalanie i inne...

[Pitt]

Witam,
Od pol roku jestem posiadaczem Citroena Berlingo Multispace 2.0 HDI.
Choc chwale sobie komfort (mimo kiwajacego sie fotela) i uwazam, ze
samochod bardzo dobrze sie sprawdza w trasach, mam z nim kilka
problemow, ktorych nie moge przeforsowac w serwisie. Po pierwsze, za
kazdym razem, kiedy wjade w glebsza kaluze, zrywa sie prawe przednie
nadkole i mocowanie oslony silnika z prawej strony. Za pierwszym razem,
kiedy oslona spadla - pekla, a w serwisie (Clasic - Warszawa, Lodygowa)
powiedzieli mi, ze poniewaz oslona jest uszkodzona, nie moga jej
wymienic! Po drugie - i najwazniejsze - samochod od samego poczatku
pali mi w trasie duzo wiecej, niz w miescie. W serwisie ograniczaja sie
do analizy spalin, po ktorej informuja mnie, ze analiza jest OK. W
miescie samochod pali 6,5 - 6,6 l/100km, w trasie 7,8 - 8,2 l/100km!
Zaznaczam, ze to wynik przy maksymalnej predkosci (jednorazowej -
zarejestrowanej przez GPS) 132 km/h, wylaczonej klimatyzacji i
przecietnym obciazeniu (2 osoby dorosle, 2 malych dzieci, dwie
niewielkie torby podrozne). Jesli ktos z Was jezdzi takim autem, prosze
o informacje o spalaniu i o pomysly, jak przekonac serwis do
gruntownego zdiagnozowania problemu.

pozdrawiam,

Piotrek

[£ukasz]

Post by Pitt
Witam,
Od pol roku jestem posiadaczem Citroena Berlingo Multispace 2.0 HDI.
Choc chwale sobie komfort (mimo kiwajacego sie fotela) i uwazam, ze
samochod bardzo dobrze sie sprawdza w trasach, mam z nim kilka
problemow, ktorych nie moge przeforsowac w serwisie. Po pierwsze, za
kazdym razem, kiedy wjade w glebsza kaluze, zrywa sie prawe przednie
nadkole i mocowanie oslony silnika z prawej strony. Za pierwszym razem,
kiedy oslona spadla - pekla, a w serwisie (Clasic - Warszawa, Lodygowa)
powiedzieli mi, ze poniewaz oslona jest uszkodzona, nie moga jej
wymienic! Po drugie - i najwazniejsze - samochod od samego poczatku
pali mi w trasie duzo wiecej, niz w miescie. W serwisie ograniczaja sie
do analizy spalin, po ktorej informuja mnie, ze analiza jest OK. W
miescie samochod pali 6,5 - 6,6 l/100km, w trasie 7,8 - 8,2 l/100km!
Zaznaczam, ze to wynik przy maksymalnej predkosci (jednorazowej -
zarejestrowanej przez GPS) 132 km/h, wylaczonej klimatyzacji i
przecietnym obciazeniu (2 osoby dorosle, 2 malych dzieci, dwie
niewielkie torby podrozne). Jesli ktos z Was jezdzi takim autem, prosze
o informacje o spalaniu i o pomysly, jak przekonac serwis do
gruntownego zdiagnozowania problemu.

Mi własnie minął niedawno rok jak jeżdzę berlingo. Zrobiłem nim 90kkm więc
trochę mogę powiedzieć.
Co do osłony silnika : proponuję Ci ją raczej zdjąć całkowicie, ponieważ
jest ona z plastiku (albo coś w tym stylu), więc przed niczym praktycznie
Cię nie uchroni, a jak widzisz same z nią problemy. Ja moją połamałem na
drugim wyjeździe, na śniegu. Pojechałem do ASO, akurat po drodze był w
Olsztynie, i prosiłem żeby ją zdjeli całkowicie. I tak jeżdzę do dzisiaj.
Nadkola : Miałem to samo. Z jednym i drugim. W ASO powiedzieli że to
normalne w Berlingo, i zamocowali to jakimiś dodatkowymi nitami, oczywiście
gratis. Żądaj tego samego !!
Spalanie. Z tym są różne cuda, ale ogólnie jest OK. Pierwsze 10kkm silnik
się w sumie docierał, i spalanie było wyższe niż teraz. Po mieście dużo nie
jeżdzę, ale z tego co zauważyłem, to 7l/100km to minimum . W trasie rekord
miałem 5,2l/100km (latem)
W tej chwili zimą spalanie wynosi na trasie 6,5-7l/100km. Przy czym gazu nie
żałuję, bo niestety ostatnio muszę się ciągle gdzieś śpieszyć :/
Jeśli u Ciebie jest takie spalanie, to stój nad tymi patałachami w ASO
dopóki nie dojdą co jest przyczyną !!
Ogólnie samochód jest fajny, praktyczny, tylko siedzenie niewygodne.
Silniczek jest rewelacyjny, a 90KM wystarczy w zupełności.

[Gryngol]

nie narzekaj, u mnie w firmie kupili 4 nowe berlingo 1,9D. Mialy byc
ekonomiczne.
Nam trasie palż ok 10-12l/100 ON, bo zeby jako tako jechac trzeba polozyc
cegle na pedale gazu:)

[Pitt]

Stoje nad patalachami w sprawie spalania, ale juz mi rece opadaja!
Ostatnio zaproponowali mi, ze zaplace za 3, 4 roboczogodziny, zatankuje
do pelna a oni sobie pojezdza przez dwa dni moim autem i sprawdza to
spalanie! Potega absurdu nie zna granic. Z tego co piszecie, wynika, ze
7,8 - 8,2 l/100km w trasie, przy - w sumie - umiarkowanej predkosci to
jednak zdecydowanie za duzo. Coz, bede walczyl, ale dzieki za
informacje.

pozdr,

Piotrek