Discussion:
olej z Niemiec lepszy?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Bogdan Slusarczyk
2006-11-10 10:50:35 UTC
Permalink
Witam wszystkich
Na allegro sa oleje przywozone z Niemiec, czy ktos z Was moze
potwierdzic/zaprzeczyc opiniom (najlepiej na podstawie wlasnych
doswiadczen) ze te oleje sa lepszej jakosci od sprzedawanych w Polsce?
Zastanawiam sie na Valvoline MaxLife 10W40 (polskim) i Castrol GTX 10W40
(niemieckim) i mam dylemat co wybrac.

Pozdrawiam
Bogdan
Piotrek
2006-11-10 11:03:12 UTC
Permalink
Post by Bogdan Slusarczyk
Zastanawiam sie na Valvoline MaxLife 10W40 (polskim)
niema czegos takiego:)
nie produkuja valvoline w polsce.

ja bym bral tego Valvoline, polecam:)
--
pzdr
piotrek
Scorpio 2,4i '87
Bogdan Slusarczyk
2006-11-10 11:12:34 UTC
Permalink
Post by Piotrek
niema czegos takiego:)
nie produkuja valvoline w polsce.
ja bym bral tego Valvoline, polecam:)
chodzi mi o opinie ze produkty ktore sa kierowane do polski sa gorszej
jakosci, np. niektorzy mowia ze proszek do prania kupiony w realu w
niemczech i w polsce mimo tej samej firmy i opakowania to sa dwa rozne
proszki pod wzgledem jakosci. Valvoline jest sprzedawany w polsce, wiec
sie zastanawiam czy lepszy bylby olej kierowany na 'niemieckie' polki.
Piotrek
2006-11-10 11:47:31 UTC
Permalink
Post by Bogdan Slusarczyk
chodzi mi o opinie ze produkty ktore sa kierowane do polski sa gorszej
jakosci, np. niektorzy mowia ze proszek do prania kupiony w realu w
niemczech i w polsce mimo tej samej firmy i opakowania to sa dwa rozne
proszki pod wzgledem jakosci. Valvoline jest sprzedawany w polsce, wiec
sie zastanawiam czy lepszy bylby olej kierowany na 'niemieckie' polki.
chyba inaczej, produkty produkowane w polsce pod markami zachodnich
koncernow sa gorszej jakosci niz te same produkty na zachodzie.
Valvoline chyba nie robi rozgraniczenia czy to idzie do polski czy na zachod
bo idzie jedna produkcja.
jak by sie przeniesli z produkcja do polski to by moglo byc roznie:)
--
pzdr
piotrek
Scorpio 2,4i '87 LPG PMS
Bogdan Slusarczyk
2006-11-10 12:16:20 UTC
Permalink
Post by Piotrek
chyba inaczej, produkty produkowane w polsce pod markami zachodnich
koncernow sa gorszej jakosci niz te same produkty na zachodzie.
hmmm, o tym nie pomyslalem ze taki np. proszek do prania do polskiego
reala moze byc wyprodukowany w polsce a do niemieckiego w niemczech....
dzieki za podpowiedz :)
scx
2006-11-10 12:43:47 UTC
Permalink
Post by Bogdan Slusarczyk
Post by Piotrek
chyba inaczej, produkty produkowane w polsce pod markami zachodnich
koncernow sa gorszej jakosci niz te same produkty na zachodzie.
hmmm, o tym nie pomyslalem ze taki np. proszek do prania do polskiego
reala moze byc wyprodukowany w polsce a do niemieckiego w niemczech....
dzieki za podpowiedz :)
w niemieckim realu proszek z polski + na odwrót... to by było ciekawe!
J.F.
2006-11-10 12:53:46 UTC
Permalink
Post by scx
Post by Bogdan Slusarczyk
Post by Piotrek
chyba inaczej, produkty produkowane w polsce pod markami zachodnich
koncernow sa gorszej jakosci niz te same produkty na zachodzie.
hmmm, o tym nie pomyslalem ze taki np. proszek do prania do polskiego
reala moze byc wyprodukowany w polsce a do niemieckiego w niemczech....
dzieki za podpowiedz :)
w niemieckim realu proszek z polski + na odwrót... to by było ciekawe!
W Polsce Debice Furio ... made in England .. to dopiero jest ciekawe
:-)

J.
Tomasz Pyra
2006-11-10 12:18:59 UTC
Permalink
Post by Piotrek
Post by Bogdan Slusarczyk
chodzi mi o opinie ze produkty ktore sa kierowane do polski sa gorszej
jakosci, np. niektorzy mowia ze proszek do prania kupiony w realu w
niemczech i w polsce mimo tej samej firmy i opakowania to sa dwa rozne
proszki pod wzgledem jakosci. Valvoline jest sprzedawany w polsce, wiec
sie zastanawiam czy lepszy bylby olej kierowany na 'niemieckie' polki.
chyba inaczej, produkty produkowane w polsce pod markami zachodnich
koncernow sa gorszej jakosci niz te same produkty na zachodzie.
Valvoline chyba nie robi rozgraniczenia czy to idzie do polski czy na zachod
bo idzie jedna produkcja.
Trudno powiedzieć, ale raczej sądzę że będzie tak jak pisał Bogdan.
Kryteria jakości będą niezależne od miejsca produkcji - określa je
kierownictwo koncernu i nie ma różnicy czy dany produkt wyprodukują w
Niemczech, USA czy Bangladeszu.

A nie zdziwiłbym się gdyby produkt przeznaczony na rynek Niemiecki miał
ostrzejsze kryteria jakości niż taki sam produkt na jakiś wschodni rynek.
J.F.
2006-11-10 12:44:36 UTC
Permalink
Post by Tomasz Pyra
Trudno powiedzieć, ale raczej sądzę że będzie tak jak pisał Bogdan.
Kryteria jakości będą niezależne od miejsca produkcji - określa je
kierownictwo koncernu i nie ma różnicy czy dany produkt wyprodukują w
Niemczech, USA czy Bangladeszu.
Kryteria jedno, a realizacja drugie.

J.
badzio
2006-11-10 12:46:59 UTC
Permalink
Post by Tomasz Pyra
Trudno powiedzieć, ale raczej sądzę że będzie tak jak pisał Bogdan.
Kryteria jakości będą niezależne od miejsca produkcji - określa je
kierownictwo koncernu i nie ma różnicy czy dany produkt wyprodukują w
Niemczech, USA czy Bangladeszu.
Co do proszkow... kiedys czytalem oficjalne wypowiedzi rzecznikow
prasowych koncernow chemiczno-kosmetycznych. Wlasnie na temat proszku.
Proszek produkowany na polski rynek rozni sie od proszku produkowanego
na rynek np niemiecki. Jest on gorszy, mniej wydajny. Przyczyna: Polacy
(a raczej glownie Polki) przyzwyczajeni sa do gorszych proszkow z PRLu
ktorych trzeba bylo sypac duzo. Wiec jak weszly nowe, drogie proszki,
tez ich sypano duzo (wiecej niz zaleza producent) i byly zazalenia,
skargi, ubrania nie wytrzymywaly a do tego taki proszek byl drogi w
produkcji a Polki teog nie wykorzystywaly. Wiec robia troszke gorszy
proszek, ktory jest mniej kosztowny i przy 'polskim' dawkowaniu dziala
jak nalezy;)
--
badzio
Michał
2006-11-10 14:24:19 UTC
Permalink
Post by badzio
Co do proszkow... kiedys czytalem oficjalne wypowiedzi rzecznikow
prasowych koncernow chemiczno-kosmetycznych. Wlasnie na temat proszku.
Proszek produkowany na polski rynek rozni sie od proszku produkowanego
na rynek np niemiecki. Jest on gorszy, mniej wydajny. Przyczyna: Polacy
(a raczej glownie Polki) przyzwyczajeni sa do gorszych proszkow z PRLu
ktorych trzeba bylo sypac duzo. Wiec jak weszly nowe, drogie proszki,
tez ich sypano duzo (wiecej niz zaleza producent) i byly zazalenia,
skargi, ubrania nie wytrzymywaly a do tego taki proszek byl drogi w
produkcji a Polki teog nie wykorzystywaly. Wiec robia troszke gorszy
proszek, ktory jest mniej kosztowny i przy 'polskim' dawkowaniu dziala
jak nalezy;)
.....dokładnie. Rozmawiałem z człowiekiem który pracuje w zakładzie chemii
budowlanej - jak wysyłają zaprawy murarskie na wschód to dają uboższe
mieszanki itp. A więc dla Niemiec wschód to Polska, dla nas wschód to były
ZSRR ((-:) Co ciekawe ci "na wschodzie" do tych uboższych klejów dosypują
jeszcze "od siebie" piachu i proszku do prania - ponoć lepiej wiąże ... (-:
Krzysiek
2006-11-11 14:19:12 UTC
Permalink
Post by badzio
Co do proszkow...
[ciach]
Post by badzio
Proszek produkowany na polski rynek rozni sie od proszku produkowanego
na rynek np niemiecki. Jest on gorszy, mniej wydajny. Przyczyna: Polacy
(a raczej glownie Polki) przyzwyczajeni sa do gorszych proszkow z PRLu
ktorych trzeba bylo sypac duzo.
.....dokładnie. [ciach] - jak wysyłają zaprawy murarskie na wschód to dają uboższe
mieszanki itp.
Hmmm... a jak to odniesc do pytania? Czy to oznacza ze olej silnikowy do
PL jest gorszy bo kierowcy leja go wiecej? ROTFL!

Pozdrawiam,
Krzysiek
FZS600S
Kroket
2006-11-12 17:54:21 UTC
Permalink
Post by Bogdan Slusarczyk
Na allegro sa oleje przywozone z Niemiec, czy ktos z Was moze
potwierdzic/zaprzeczyc opiniom (najlepiej na podstawie wlasnych
doswiadczen) ze te oleje sa lepszej jakosci od sprzedawanych w Polsce?
Castrol RS 0W40 sprzedawany w Niemczech spelnia norme API SL. Polski RS ma
SJ (informacje z opakowania).
Do tego ten niemiecki kupowalem za 8Euro/litr. W polsce jest o ok. 30%
drozszy...
--
Pozdrowienia, Filip

--- 0% ---
ORANJE
J_K_K
2006-11-12 18:05:56 UTC
Permalink
Post by Kroket
Post by Bogdan Slusarczyk
Na allegro sa oleje przywozone z Niemiec, czy ktos z Was moze
potwierdzic/zaprzeczyc opiniom (najlepiej na podstawie wlasnych
doswiadczen) ze te oleje sa lepszej jakosci od sprzedawanych w Polsce?
Castrol RS 0W40 sprzedawany w Niemczech spelnia norme API SL. Polski RS ma
SJ (informacje z opakowania).
Do tego ten niemiecki kupowalem za 8Euro/litr. W polsce jest o ok. 30%
drozszy...
No to podobnie jak z proszkami do prania

Pzdr

JKK

Loading...