Post by Alf/red/Na sranie to węgiel (czarny), a nie grafit (srebrny).
3.V poziom!
Srebrny powiadasz, no moze troche sie mieni na srebrno jak np. olowkiem
piszesz :)
Ale grafit jest czarny i smar grafitowy tez:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Grafit
Loading Image...
Dodatkowo kolega Przemol chyba nie doczytal skladu tego preparatu, ktory
zaproponowal.
Spodobal mi sie pewien opis (chyba smaru stalego), akurat z jakiejs strony
rowerowej:
"Co prawda służy do smarowania przekładni łańcuchowych, ale nie jest
odpowiedni do roweru. Jest to plastyczny smar, który łapie wszystko co leży
na drodze. Całkowity brak penetracji - nie smaruje sworzni łańcucha. Dobry w
zastosowaniach w parku maszynowym gospodarstwa rolnego." :)
Smar grafitowy w sprayu jako suchy moglby byc dobry do bebenkow ale tylko
idealnie czystych w srodku i jesli spray oprocz grafitu zawieralby tylko
rozpuszczalniki, ktore szybko sie ulotnia, bez zadnych dodatkow olejowych bo
to juz jest zupelny bezsens.
Fabrycznie rzeczywiscie chyba nikt nie stosuje i faktycznie gdy rozbieralem
kiedys drzwi to na prowadnicach, drutach, linkach i na bebenkach byly
pozostalosci po jakims smarze bialym, ale mysle, ze do bebenkow
nieprzeznaczonym.
Wszelkie bebenki fabrycznie w zakladzie, ktory je produkuje smaruje sie w
niewielkiej ilosci olejem maszynowym, ktory tez lapie powoli syf. Najlepiej
jakby bebenek caly czas byl suchy :)