Discussion:
Brak znaku pierwszenstwa przed skrzyzowaniem
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-18 14:22:38 UTC
Permalink
Jest sobie skrzyżowanie (ba, nawet nie jedno), przed którym na drodze
podporządkowanej jest, jak Bóg przykazał, znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem
przejazdu", zaś na wspomnianej drodze z pierwszeństwem żadnego znaku ani widu,
ani słychu - nie to że ukradli, o ile nie mam sklerozy, to nigdy nie było... I
teraz jade sobie drogą z pierwszeństwem, ale o tym teoretycznie nie mam prawa
wiedzieć. Praktycznie wiem, bo akurat widzę od tyłu znak 'ustąp pierwszeństwa'
na nie mojej ulicy... Niby nie jest to wielki problem, gorzej gdyby nie było
widać tego znaku. Tak czy inaczej zawsze mnie to drażni. Czy w ogóle obowiązuje
mnie prawnie znak, który nie jest z racji swojego usytuowania kierowany do mnie?
Spotkaliście się z taką sytuacją? Czy jest sens to gdzieś zgłaszać?
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
Ra- V
2006-02-18 14:33:19 UTC
Permalink
Ello,
Zdecydowanie zgłosic - nawet dzwoniac na policje.
Z prawnego punktu widzenia mysle ze gdyby tam ktos spowodował wypadek to
winny byłby stosowny dla danej drogi urząd który za nia odpowiada.
pozdrawiam,
Ra-V
p.s.
Wyobrazasz sobie jakbys sie czuł gdyby teraz tam ktos zginał? Zdecydowanie
zgłos - nie zajmie Ci to wiecej czasu niz napisane postu.
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-18 14:41:16 UTC
Permalink
Post by Ra- V
p.s.
Wyobrazasz sobie jakbys sie czuł gdyby teraz tam ktos zginał? Zdecydowanie
zgłos - nie zajmie Ci to wiecej czasu niz napisane postu.
Eee, co najwyżej nie mając żółtego rombika kierowca powinien traktować
skrzyżowanie jako równorzędne i przepuścić tych z prawej. Ci z prawej będą
trąbić (bo wiedzą że tamten ma pierwszeństwo), ci z tyłu też bedą trąbić (bo
akurat znają to skrzyżowanie na pamięć), w końcu faktycznie może się okazać że
dwa samochody ruszą na raz i skończy się co najwyżej stłuczką (z winy skądinąd
słusznie zniecierpliwionego kierowcy na podporządkowanej).
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
Jacek "Plumpi"
2006-02-18 15:04:20 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Ra- V
Wyobrazasz sobie jakbys sie czuł gdyby teraz tam ktos zginał?
Zdecydowanie zgłos - nie zajmie Ci to wiecej czasu niz napisane postu.
Eee, co najwyżej nie mając żółtego rombika kierowca powinien traktować
skrzyżowanie jako równorzędne i przepuścić tych z prawej. Ci z prawej będą
trąbić (bo wiedzą że tamten ma pierwszeństwo), ci z tyłu też bedą trąbić
(bo akurat znają to skrzyżowanie na pamięć), w końcu faktycznie może się
okazać że dwa samochody ruszą na raz i skończy się co najwyżej stłuczką (z
winy skądinąd słusznie zniecierpliwionego kierowcy na podporządkowanej).
Ale widząc odwrócony trójkąt stojący przy drodze z prawej strony powinien
wiedzieć, że ma piewrszenstwo.
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu" jest jednym, jedynym,
który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry, właśnie po to, żeby
oglądając go od tyłu wiadomo było, że jest to własnie ten, a nie żaden inny
znak.
Brak oznaczen "droga z pierwszenstwem" jest czasami celowe, ponieważ
powoduje "zdjęcie nogi z gazu" przed skrzyżowaniem.

Jacek "Plumpi"
'Tom N'
2006-02-18 15:14:17 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Ra- V
Wyobrazasz sobie jakbys sie czuł gdyby teraz tam ktos zginał?
Zdecydowanie zgłos - nie zajmie Ci to wiecej czasu niz napisane postu.
Eee, co najwyżej nie mając żółtego rombika kierowca powinien traktować
skrzyżowanie jako równorzędne i przepuścić tych z prawej.
Ale widząc odwrócony trójkąt stojący przy drodze z prawej strony powinien
wiedzieć, że ma piewrszenstwo.
Jacek, co Cię obchodzą znaki na drodze poprzecznej, Ty masz swoje, a jak nie
masz to masz PoRD i ustalone w nim pierwszeństwo ;-)))))
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-18 15:16:06 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Ale widząc odwrócony trójkąt stojący przy drodze z prawej strony powinien
wiedzieć, że ma piewrszenstwo.
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu" jest jednym, jedynym, który
odwrócony jest podstawą trójkąta do góry, właśnie po to, żeby oglądając go od
tyłu wiadomo było, że jest to własnie ten, a nie żaden inny znak.
"Na chłopski rozum" to masz rację i ja też to rozumiem. Ale ponawiam pytanie -
czy obowiązuje
mnie PRAWNIE znak, który nie jest z racji swojego usytuowania kierowany do mnie?
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
Jacek "Plumpi"
2006-02-18 15:30:24 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Jacek "Plumpi"
Ale widząc odwrócony trójkąt stojący przy drodze z prawej strony powinien
wiedzieć, że ma piewrszenstwo.
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu" jest jednym, jedynym,
który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry, właśnie po to, żeby
oglądając go od tyłu wiadomo było, że jest to własnie ten, a nie żaden
inny znak.
"Na chłopski rozum" to masz rację i ja też to rozumiem. Ale ponawiam
pytanie - czy obowiązuje
mnie PRAWNIE znak, który nie jest z racji swojego usytuowania kierowany do mnie?
Oczywiście, że nie obowiązuje, ponieważ obowiązuje tego, którego dotyczy ten
znak. On tylko Ciebie informuje o fakcie, że ten wyjeżdżający z poprzecznej
musi Tobie ustąpić pierwszenstwa. Jeżeli doszłoby do jakiejkolwiek kolizji
czy wypadku to na podstawie tego znaku zostanie orzeczona wina kierowcy,
który nie zastosował się do tego znaku.
Dlaczego tak się robi ?
Z trzech powodów:
1. Oszczędność.
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
3. Zwieksza bezpieczenstwo w przypadku uszkodzenia się takiego znaku lub
jego dewastacji, ponieważ wtedy na takim skrzyżowaniu należy zastosować
ogólną regułę "prawej ręki". Niestety w terenach zwłaszcza wiejskich lub
dróg en-tej kategorii utrzymania dość często się zdarza, że znaki takie są
albo dewastowane albo też nie są przez dłuższy czas naprawiane, kiedy się
przewrócą pod wpływem naporu wiatru czy śniegu. W takiej sytuacji, kiedy nie
ma znaków "rąbów" czyli "droga z pierwszenstwem" występuje mniejsze
zagrożenie powstaniem wypadku na skutek braku znaku "ustąp pierwszenstwa".

Jacek "Plumpi"
J.F.
2006-02-18 17:57:31 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
1. Oszczędność.
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
taka sobie argumentacja - jak maja watpliwosci i zwolnia .. to i tak
nie ma wplywu. Jak nie maja watpliwosci .. to i tak nie zwolnia.

Moze wiekszy sens byloby oznaczenie kazdego skrzyzowania
odpowiednim znakiem ?
Post by Jacek "Plumpi"
3. Zwieksza bezpieczenstwo w przypadku uszkodzenia się takiego znaku lub
jego dewastacji, ponieważ wtedy na takim skrzyżowaniu należy zastosować
ogólną regułę "prawej ręki".
Taaa - ale gorszy przypadek jest gdy ukradna trojkat.
Wtedy widok rombu od tylu moze wiele wyjasnic ..

J.
Jacek "Plumpi"
2006-02-18 20:38:49 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jacek "Plumpi"
3. Zwieksza bezpieczenstwo w przypadku uszkodzenia się takiego znaku lub
jego dewastacji, ponieważ wtedy na takim skrzyżowaniu należy zastosować
ogólną regułę "prawej ręki".
Taaa - ale gorszy przypadek jest gdy ukradna trojkat.
Wtedy widok rombu od tylu moze wiele wyjasnic ..
Tyle, że mniej niebezpiecznym jest zbyt późne zobaczenie tyłu trójkąta niż
tyłu rombu.

Jacek "Plumpi"
J.F.
2006-02-18 23:02:03 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by J.F.
Post by Jacek "Plumpi"
3. Zwieksza bezpieczenstwo w przypadku uszkodzenia się takiego znaku lub
jego dewastacji, ponieważ wtedy na takim skrzyżowaniu należy zastosować
ogólną regułę "prawej ręki".
Taaa - ale gorszy przypadek jest gdy ukradna trojkat.
Wtedy widok rombu od tylu moze wiele wyjasnic ..
Tyle, że mniej niebezpiecznym jest zbyt późne zobaczenie tyłu trójkąta niż
tyłu rombu.
I dlatego wlasnie romby powinny byc - zeby je w ogole mozna bylo
ujrzec :-)

J.
Richat
2006-02-19 00:16:34 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jacek "Plumpi"
Post by J.F.
Taaa - ale gorszy przypadek jest gdy ukradna trojkat.
Wtedy widok rombu od tylu moze wiele wyjasnic ..
Tyle, że mniej niebezpiecznym jest zbyt późne zobaczenie tyłu trójkąta niż
tyłu rombu.
I dlatego wlasnie romby powinny byc - zeby je w ogole mozna bylo
ujrzec :-)
eeeeeee, gdzie byliście jak była geomeria, bo mi sie wydaje ze to jest
zwykły kwadrat skierowany rogami (katami) do góry i na dół.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-19 00:48:04 UTC
Permalink
eeeeeee, gdzie byliście jak była geomeria, bo mi sie wydaje ze to jest zwykły
kwadrat skierowany rogami (katami) do góry i na dół.
Ja byłem w szkole, za to zastanawiam się, gdzie ty sie podziewałeś...
Hint: Zwykły kwadrat to taki specyficzny romb, który ma wszystkie kąty proste :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Romb
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
J.F.
2006-02-19 08:17:30 UTC
Permalink
Post by Richat
Post by J.F.
I dlatego wlasnie romby powinny byc - zeby je w ogole mozna bylo
ujrzec :-)
eeeeeee, gdzie byliście jak była geomeria, bo mi sie wydaje ze to jest
zwykły kwadrat skierowany rogami (katami) do góry i na dół.
Na lekcji bylismy i nie spalismy :-)

To jest romb i kwadrat jednoczesnie. Ale kwadrat zawsze sie rysowalo
bokiem poziomo, a romb rogami gora-dol :-)

J.
Richat
2006-02-19 08:59:11 UTC
Permalink
Post by J.F.
Na lekcji bylismy i nie spalismy :-)
To jest romb i kwadrat jednoczesnie. Ale kwadrat zawsze sie rysowalo
bokiem poziomo, a romb rogami gora-dol :-)
he he racja zwracam honor
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Jacek "Plumpi"
2006-02-19 09:42:39 UTC
Permalink
Post by Richat
Post by J.F.
I dlatego wlasnie romby powinny byc - zeby je w ogole mozna bylo
ujrzec :-)
eeeeeee, gdzie byliście jak była geomeria, bo mi sie wydaje ze to jest
zwykły kwadrat skierowany rogami (katami) do góry i na dół.
Właśnie taki skierowany kwadrat nazywa się rombem :)
A Ty gdzie byłeś ? :))))

Jacek "Plumpi"
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-19 10:07:17 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Właśnie taki skierowany kwadrat nazywa się rombem :)
A Ty gdzie byłeś ? :))))
No nie - położenie figury geometrycznej akurat nie ma nic do jej nazwy :)
Kwadrat, to specyficzny romb, który ma wszystkie kąty proste.
Tak samo jak kwadrat to specyficzny prostokąt, który ma wszystkie boki równe.
A co za tym idzie - prostokąt który jest rombem nosi nazwę kwadratu :))
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
Rafal...
2006-02-19 10:12:12 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
No nie - położenie figury geometrycznej akurat nie ma nic do jej nazwy :)
Kwadrat, to specyficzny romb, który ma wszystkie kąty proste.
Tak samo jak kwadrat to specyficzny prostokąt, który ma wszystkie boki równe.
A co za tym idzie - prostokąt który jest rombem nosi nazwę kwadratu :))
A dokładnie to romb, który jest prostokątem i ma wszystkie boki równej
długości nosi nazwę kwadratu.
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-19 10:19:41 UTC
Permalink
Post by Rafal...
A dokładnie to romb, który jest prostokątem i ma wszystkie boki równej
długości nosi nazwę kwadratu.
Oj panowie! Próbujecie dyskutować o takich skomplikowanych rzeczach jak PoRD, a
na prostej geometrii się wykładacie - tracicie warygodność!!

Jeszcze raz:
Romb to równoległobok, którego wszystkie cztery boki mają równą długość.
Szczególnym przypadkiem rombu jest kwadrat.Przekątne tego wielokąta mają takie
same miary i tworzą kąt prosty.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Romb
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
'Tom N'
2006-02-19 10:50:51 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Rafal...
A dokładnie to romb, który jest prostokątem i ma wszystkie boki równej
długości nosi nazwę kwadratu.
Oj panowie! Próbujecie dyskutować o takich skomplikowanych rzeczach jak PoRD, a
na prostej geometrii się wykładacie - tracicie warygodność!!
A po co mieszać do tego geometrię, wykłady na temat rombów, skoro w ustawie
jest napisane:
Znaki informacyjne mają kształt kwadratu lub prostokąta
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Szczególnym przypadkiem rombu jest kwadrat.
Znak D-1 umieszcza się tak, aby jedna przekątna była w położeniu poziomym
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
złoty
2006-02-19 15:19:10 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Rafal...
A dokładnie to romb, który jest prostokątem i ma wszystkie boki równej
długości nosi nazwę kwadratu.
Oj panowie! Próbujecie dyskutować o takich skomplikowanych rzeczach jak
PoRD, a na prostej geometrii się wykładacie - tracicie warygodność!!
Romb to równoległobok, którego wszystkie cztery boki mają równą długość.
Szczególnym przypadkiem rombu jest kwadrat.Przekątne tego wielokąta mają
takie same miary i tworzą kąt prosty.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Romb
no popatrz :) A mnie w szkole uczyli, że kwadrat, to szczególny rodzaj
prostokąta (gdzie wszystkie boki mają tę samą długość).. ale to tak
daaaaawno było..że widocznie już się definicja zmieniła.

pzdr
A.
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-19 22:37:48 UTC
Permalink
Post by złoty
no popatrz :) A mnie w szkole uczyli, że kwadrat, to szczególny rodzaj
prostokąta (gdzie wszystkie boki mają tę samą długość).. ale to tak daaaaawno
było..że widocznie już się definicja zmieniła.
Łomatko, ręce opadają normalnie... Jedno drugiego nie wyklucza.
Odpowiem jak krowie na granicy, bo inaczej nie idzie:
1. Prostokąt to czworobok, który ma wszystkie kąty proste. Szczególnym rodzajem
prostokąta jest kwadrat, którego boki mają dodatkowo równą długość.
2. Romb to czworobok, który ma wszystkie boki równej długości. Szczególnym
rodzajem rombu jest też kwadrat, który ma dodatkowo wszystkie kąty proste.
Wynika z tego że kwadrat jest szczególnym przypadkiem i prostokąta i rombu.
Koniec, kropka. Jak się jeszcze jakiś znajdzie co będzie miał w tym temacie
wątpliwości to się załamię...
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
J.F.
2006-02-20 08:52:52 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by złoty
no popatrz :) A mnie w szkole uczyli, że kwadrat, to szczególny rodzaj
prostokąta (gdzie wszystkie boki mają tę samą długość).. ale to tak daaaaawno
było..że widocznie już się definicja zmieniła.
Łomatko, ręce opadają normalnie... Jedno drugiego nie wyklucza.
1. Prostokąt to czworobok, który ma wszystkie kąty proste. Szczególnym rodzajem
prostokąta jest kwadrat, którego boki mają dodatkowo równą długość.
Przy okazji prostokat jest rownoleglobokiem.
A takze trapezem
Post by Krzysztof Niemkiewicz
2. Romb to czworobok, który ma wszystkie boki równej długości. Szczególnym
rodzajem rombu jest też kwadrat
Przy okazji romb jest tez rownoleglobokiem.
I trapezem chyba tez :-)
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Wynika z tego że kwadrat jest szczególnym przypadkiem i prostokąta i rombu.
i czworokata, rowolnegloboku i trapezu :-)

J.
RoMan Mandziejewicz
2006-02-20 09:38:56 UTC
Permalink
Hello J,

Monday, February 20, 2006, 9:52:52 AM, you wrote:

[...]
Post by J.F.
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Wynika z tego że kwadrat jest szczególnym przypadkiem i prostokąta i rombu.
i czworokata, rowolnegloboku i trapezu :-)
Powtórka z geometrii z dawnej V klasy podstawówki? ;-P
--
Best regards,
RoMan mailto:***@pik-net.pl
Rafal...
2006-02-20 09:23:05 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Rafal...
A dokładnie to romb, który jest prostokątem i ma wszystkie boki
równej długości nosi nazwę kwadratu.
Szczególnym przypadkiem rombu jest kwadrat.
A co ja napisałem? Pamiętaj, że Wikipedię tworzą ludzie, a nie
profesorowie, akademicka definicja może być jeszcze inna ;-)
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-20 10:11:33 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Rafal...
A dokładnie to romb, który jest prostokątem i ma wszystkie boki równej
długości nosi nazwę kwadratu.
Szczególnym przypadkiem rombu jest kwadrat.
A co ja napisałem? Pamiętaj, że Wikipedię tworzą ludzie, a nie profesorowie,
akademicka definicja może być jeszcze inna ;-)
Ale w definicji rombu (kazdej) jest juz zawarte, ze ma on rowne boki, wiec
dodawanie tego stwierdzenia jest maslem maslanym.
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
r***@alpha.net.pl
2006-02-20 14:11:30 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
Tak, zwłaszcza jak przejedziesz kogoś wychodzącego z lewej strony, gdy będziesz
patrzył w prawo szukając znaku na drodze obok.
Jacek "Plumpi"
2006-02-20 16:52:19 UTC
Permalink
Post by r***@alpha.net.pl
Post by Jacek "Plumpi"
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
Tak, zwłaszcza jak przejedziesz kogoś wychodzącego z lewej strony, gdy będziesz
patrzył w prawo szukając znaku na drodze obok.
1. Jeżeli poprzeczna podporządkowana - to masz prawo przejechać tego z lewej
strony.
2. Jak poprzeczna niepodporządkowana tzn. skrzyżowanie równoległe - patrz
punkt pierwszy
3. Jak ta z lewej ma pierwszenstwo - toś dupa wołowa i sam żeś se winien

A tak poważnie - kolego, gadacie głupoty :)

Jacek "Plumpi"
'Tom N'
2006-02-20 18:19:54 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by r***@alpha.net.pl
Post by Jacek "Plumpi"
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
Tak, zwłaszcza jak przejedziesz kogoś wychodzącego z lewej strony, gdy
będziesz patrzył w prawo szukając znaku na drodze obok.
1. Jeżeli poprzeczna podporządkowana - to masz prawo przejechać tego z lewej
strony.
Nie wyspałeś sie cycóś ;P
Od kiedy preferujesz przejeżdżanie pieszych wychodzących z lewej?
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
Jacek "Plumpi"
2006-02-20 19:40:15 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
Post by Jacek "Plumpi"
Post by r***@alpha.net.pl
Post by Jacek "Plumpi"
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
Tak, zwłaszcza jak przejedziesz kogoś wychodzącego z lewej strony, gdy
będziesz patrzył w prawo szukając znaku na drodze obok.
1. Jeżeli poprzeczna podporządkowana - to masz prawo przejechać tego z lewej
strony.
Nie wyspałeś sie cycóś ;P
Od kiedy preferujesz przejeżdżanie pieszych wychodzących z lewej?
Od zawsze jeżeli robią to niezgodnie z przepisami :)))

A teraz poważnie - co to znaczy pieszy wychodzacy z lewej ?
Masz na mysli, że idzie sobie środkiem drogi tej dochodzącej z lewej strony
i dalej kontynuuje marsz przez środek skrzyżowania ?
Jeżeli tak to napewno będę miał wyrzuty sumienia, że utłukłem człowieka, ale
nie będzie to moja wina.

Jacek "Plumpi"
'Tom N'
2006-02-20 20:04:49 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by 'Tom N'
Post by r***@alpha.net.pl
Tak, zwłaszcza jak przejedziesz kogoś wychodzącego z lewej strony, gdy
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Post by Jacek "Plumpi"
Post by 'Tom N'
Post by r***@alpha.net.pl
będziesz patrzył w prawo szukając znaku na drodze obok.
Od kiedy preferujesz przejeżdżanie pieszych wychodzących z lewej?
A teraz poważnie - co to znaczy pieszy wychodzacy z lewej ?
Nie wiem, Radka sie trzeba zapytać :O
Post by Jacek "Plumpi"
Masz na mysli, że idzie sobie środkiem drogi tej dochodzącej z lewej strony
i dalej kontynuuje marsz przez środek skrzyżowania ?
I ma białą laskę ;P

Pamiętaj, że Ty szukałeś znaku po prawej ;-)
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
Plumpi
2006-02-21 07:29:33 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
I ma białą laskę ;P
Lasek to ja szukam, ale głównie blondynek, czarnulki mnie nie ruszają :)))

--
Jacek "Plumpi"

r***@alpha.net.pl
2006-02-20 20:22:56 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Masz na mysli, że idzie sobie środkiem drogi tej dochodzącej z lewej strony
i dalej kontynuuje marsz przez środek skrzyżowania ?
Jeżeli tak to napewno będę miał wyrzuty sumienia, że utłukłem człowieka, ale
nie będzie to moja wina.
Ach jakie to proste, zwłaszcza gdy to się stanie na pasach...

Po prostu, kolego, gadacie głupoty :)
Jacek "Plumpi"
2006-02-20 21:55:44 UTC
Permalink
Post by r***@alpha.net.pl
Post by Jacek "Plumpi"
Masz na mysli, że idzie sobie środkiem drogi tej dochodzącej z lewej strony
i dalej kontynuuje marsz przez środek skrzyżowania ?
Jeżeli tak to napewno będę miał wyrzuty sumienia, że utłukłem człowieka, ale
nie będzie to moja wina.
Ach jakie to proste, zwłaszcza gdy to się stanie na pasach...
Po prostu, kolego, gadacie głupoty :)
Wybacz, ale nie jestem jasnowidzem i nie mam szklanej kuli, z której mogę
wywróżyć co "Waści po łepetynce chodzi" :))))

Jacek "Plumpi"
r***@alpha.net.pl
2006-02-20 14:12:38 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
Dodam, że u mnie na osiedlu wypatruje się nie tylko trójkątów, ale również
znaków "Koniec drogi wewn.". Odczytasz z kształtu co na takim prostokąciku
pisze z drugiej strony?
Jacek "Plumpi"
2006-02-20 17:04:19 UTC
Permalink
Post by r***@alpha.net.pl
Post by Jacek "Plumpi"
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
Dodam, że u mnie na osiedlu wypatruje się nie tylko trójkątów, ale również
znaków "Koniec drogi wewn.". Odczytasz z kształtu co na takim prostokąciku
pisze z drugiej strony?
Wybacz, ale zapytam - czy Twój tata ma prawo jazdy ?
Jeżeli tak to zapytaj się go czy dojeżdżając do skrzyżowania rozgląda się na
prawo i lewo czy aby nie nadjeżdża inne auto lub też przy tym skrzyżowaniu
nie przechodzi przez jezdnię ?
Zgodnie z Art.25 pkt.1 oraz Art.26.pkt.1 i 2 powinien zwolnić i mieć oczy
zarówno z przodu jak po bokach. A włśnie dzięki takim skrzyżowaniom zwalnia.
Gdyby widział znak "droga z pierwszenstwem" to zapewne by gnał na oślep nie
patrząc na boki, choć ma taki obowiązek, nawet jeśli się znajduje na drodze
z pierwszenstwem.

Jacek "Plumpi"
Jacek "Plumpi"
2006-02-20 17:21:58 UTC
Permalink
Miało być, ale się zjadło :)

Jeżeli tak to zapytaj się go czy dojeżdżając do skrzyżowania rozgląda się na
prawo i lewo czy aby nie nadjeżdża inne auto lub też przy tym skrzyżowaniu
nie przechodzi ktoś przez jezdnię ?


Jacek "Plumpi"
J.F.
2006-02-20 20:26:21 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by r***@alpha.net.pl
Dodam, że u mnie na osiedlu wypatruje się nie tylko trójkątów, ale również
znaków "Koniec drogi wewn.". Odczytasz z kształtu co na takim prostokąciku
pisze z drugiej strony?
Wybacz, ale zapytam - czy Twój tata ma prawo jazdy ?
Jeżeli tak to zapytaj się go czy dojeżdżając do skrzyżowania rozgląda się na
prawo i lewo czy aby nie nadjeżdża inne auto lub też przy tym skrzyżowaniu
nie przechodzi przez jezdnię ?
Zgodnie z Art.25 pkt.1 oraz Art.26.pkt.1 i 2 powinien zwolnić i mieć oczy
Zapraszam do Wrocka, zobaczysz czy to tak latwo :-)

J.
Jacek "Plumpi"
2006-02-20 22:05:36 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Jacek "Plumpi"
Post by r***@alpha.net.pl
Dodam, że u mnie na osiedlu wypatruje się nie tylko trójkątów, ale również
znaków "Koniec drogi wewn.". Odczytasz z kształtu co na takim prostokąciku
pisze z drugiej strony?
Wybacz, ale zapytam - czy Twój tata ma prawo jazdy ?
Jeżeli tak to zapytaj się go czy dojeżdżając do skrzyżowania rozgląda się na
prawo i lewo czy aby nie nadjeżdża inne auto lub też przy tym skrzyżowaniu
nie przechodzi przez jezdnię ?
Zgodnie z Art.25 pkt.1 oraz Art.26.pkt.1 i 2 powinien zwolnić i mieć oczy
Zapraszam do Wrocka, zobaczysz czy to tak latwo :-)
Spoko - jeździłem po Wrocławiu, Łodzi, Aglomeracji śląskiej, Poznaniu,
Szczecinie, Trójmieście, (jeżeli już Ci chodzi o jazdę pomiędzy tramwajami i
trolejbusami) oraz wielu innych dużych miastach, a w Warszawie tak naprawdę
dopiero nauczyłem się jeździć. Uważam, że problemy mogą mieć tylko ci, co
chcą je mieć lub po prostu mają problemy w ogóle z samym prowadzeniem
pojazdów oraz problemy ze znajomością przepisów.
Ale tacy to raczej nie powinni odjeżdżać zbyt daleko od swojej chatki krytej
słomianą strzechą :)))

Jacek "Plumpi"
J.F.
2006-02-20 23:18:40 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by J.F.
Post by Jacek "Plumpi"
Post by r***@alpha.net.pl
Dodam, że u mnie na osiedlu wypatruje się nie tylko trójkątów, ale również
znaków "Koniec drogi wewn.". Odczytasz z kształtu co na takim prostokąciku
pisze z drugiej strony?
Wybacz, ale zapytam - czy Twój tata ma prawo jazdy ?
Jeżeli tak to zapytaj się go czy dojeżdżając do skrzyżowania rozgląda się [..]
Zapraszam do Wrocka, zobaczysz czy to tak latwo :-)
Spoko - jeździłem po Wrocławiu, Łodzi, Aglomeracji śląskiej, Poznaniu,
Ale najwyrazniej nie jezdziles po takim fajnym osiedlu :-)

J.
r***@alpha.net.pl
2006-02-20 20:30:14 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by r***@alpha.net.pl
Post by Jacek "Plumpi"
2. Zwiększa bezpieczenstwo na skrzyżowaniach, ponieważ zmusza kierowcó do
zwolnienia, którzy mają wątpliwość czy aby mają pierwszenstwo.
Dodam, że u mnie na osiedlu wypatruje się nie tylko trójkątów, ale również
znaków "Koniec drogi wewn.". Odczytasz z kształtu co na takim prostokąciku
pisze z drugiej strony?
Wybacz, ale zapytam - czy Twój tata ma prawo jazdy ?
Ma. Natomiast nie wiem czy ty masz. Bo wydaje mi się, że jeździć właśnie na
tatusiowym...
Post by Jacek "Plumpi"
Jeżeli tak to zapytaj się go czy dojeżdżając do skrzyżowania rozgląda się na
prawo i lewo czy aby nie nadjeżdża inne auto lub też przy tym skrzyżowaniu
nie przechodzi przez jezdnię ?
Nie odpowiem, ponieważ opisana sytuacja nie pasuje to opisanej przeze mnie.
Post by Jacek "Plumpi"
Zgodnie z Art.25 pkt.1 oraz Art.26.pkt.1 i 2 powinien zwolnić i mieć oczy
zarówno z przodu jak po bokach. A włśnie dzięki takim skrzyżowaniom zwalnia.
Gdyby widział znak "droga z pierwszenstwem" to zapewne by gnał na oślep nie
patrząc na boki, choć ma taki obowiązek, nawet jeśli się znajduje na drodze
z pierwszenstwem.
Omg, jakie ty głupoty pierdolisz, aż czytać się nie chce. Jadąc główną drogą w
swoim mieście zwalniasz przed *każdym* skrzyżowaniem? No proszę cię :))

Otóż po to znaki stworzono, by sytuacja była jasna i klarowna, a nie by dzięki
burdelowi ze znakami kierowca zwalniał i zaczynał się zastanawiać kto ma
pierwszeństwo. A w tej chwili sytuacja jest taka, że jedziesz drogą i po kolei
śledzisz znaki na drogach z prawej -- nie ma znaku, to przepuszczasz -- jest
prostokąt, to jedziesz (bo akurat *wiesz*, że to znak "Koniec drogi wewn.").
Jacek "Plumpi"
2006-02-20 22:32:46 UTC
Permalink
Post by r***@alpha.net.pl
Post by Jacek "Plumpi"
Jeżeli tak to zapytaj się go czy dojeżdżając do skrzyżowania rozgląda się na
prawo i lewo czy aby nie nadjeżdża inne auto lub też przy tym skrzyżowaniu
nie przechodzi przez jezdnię ?
Nie odpowiem, ponieważ opisana sytuacja nie pasuje to opisanej przeze mnie.
Nie wiem co bierzesz, ale widzę, że nieźle Cię kopie - daj namiar na swojego
dilera :)))
Rozmawiamy o znaku "ustąp pierwszenstwa", którego kształt jest bardzo
charakterystyczny , by był rozpoznawalny w każdych warunkach tzn. całkowicie
zabłocony, zaśnieżony, zasprajowany i spalony, a także rozpoznawalny od
tyłu, a Ty wpierdzialasz się z tabliczkami "koniec drogi wewnetrznej". Po
pierwsze nie o tym znaku była mowa, a po drugie w przypadku tego znaku
zawsze jest tak, ż jednej strony jest znak "początek drogi wewnętrznej" a z
drugiej strony "koniec". Poza tym tabliczki te są także charakterystyczne i
łatwo rozpoznawalne.
Post by r***@alpha.net.pl
Zgodnie z Art.25 pkt.1 oraz Art.26.pkt.1 i 2 powinien zwolnić i mieć oczy
zarówno z przodu jak po bokach. A włśnie dzięki takim skrzyżowaniom zwalnia.
Gdyby widział znak "droga z pierwszenstwem" to zapewne by gnał na oślep nie
patrząc na boki, choć ma taki obowiązek, nawet jeśli się znajduje na drodze
z pierwszenstwem.
Omg, jakie ty głupoty pierdolisz, aż czytać się nie chce. Jadąc główną drogą w
swoim mieście zwalniasz przed *każdym* skrzyżowaniem? No proszę cię :))
Otóż po to znaki stworzono, by sytuacja była jasna i klarowna, a nie by dzięki
burdelowi ze znakami kierowca zwalniał i zaczynał się zastanawiać kto ma
pierwszeństwo. A w tej chwili sytuacja jest taka, że jedziesz drogą i po kolei
śledzisz znaki na drogach z prawej -- nie ma znaku, to przepuszczasz -- jest
prostokąt, to jedziesz (bo akurat *wiesz*, że to znak "Koniec drogi wewn.").
Pierdzielić to Ty pierdzielisz
Pamiętaj, że jadąc drogą, na której stoją znaki "droga z pierwszenstwem" nie
zwalnia Cię z zachowania szczególnej ostrożności podczas przejeżdzania przez
skrzyżowania oraz przejścia dla pieszych, a przede wszystkim nie zwalnia z
myślenia.
I jeżeli już tak Cię to interesuje to ja mam w takim momencie oczy dookoła
głowy po to, żeby uniknąć wypadku jak wyjedzie mi taki cymbał jak Ty spod
porządkowanej lub wejdzie pieszy na przejście dla pieszych lub też pojawią
się ludzie na wysepce przystanku autobusowego czy tramwajowego. Obserwuję
także chodzniki, bramy i wszelkie możliwe obiekty z których może cokolwiek
wyjechać lub ktokolwiek wyjść lub wybiec - zapewniam Cię, ze mój wzrok nie
konczy się podczas prowadzenia samochodu 5m przed maską jak u niektórych
kierowców :)))

Oczywiście samemu nie lubię takich sytuacji i mnie wkur.... kiedy muszę
zwalniać i rozgladać się dokładniej czy stoi znak "ustąp pierwszenstwa", ale
widzę pewien sens i cel w tego typu sposobie oznakowania, który przyświecał
tym, którzy projektowali oznakowanie.

Poza tym jak Ci się nie chce czytać tego co piszą inni to po co czytasz ?
Idź lepiej na piwo albo poucz się PoRD, żebyś nie maił problemów z egzaminem
na PJ :)))

Jacek "Plumpi"
J.F.
2006-02-18 15:59:57 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Jacek "Plumpi"
Ale widząc odwrócony trójkąt stojący przy drodze z prawej strony powinien
wiedzieć, że ma piewrszenstwo.
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu" jest jednym, jedynym, który
odwrócony jest podstawą trójkąta do góry, właśnie po to, żeby oglądając go od
tyłu wiadomo było, że jest to własnie ten, a nie żaden inny znak.
"Na chłopski rozum" to masz rację i ja też to rozumiem. Ale ponawiam pytanie -
czy obowiązuje mnie PRAWNIE znak, który nie jest z racji swojego usytuowania
kierowany do mnie?
Czy cie obowiazuje to nie bedzie sie klocil, ale jak policja go
zobaczy to tez sie nie bedzie klocila tylko zaproponuje
mandat temu kto z boku wyjezdzal :-)

Znak "droga z pierwszenstwem", w odroznieniu od wiekszosci innych
znakow, obowiazuje do odwolania. I nie trzeba go ustawiac przed
kazdym skrzyzowaniem.

Co nawiasem mowiac ma ciekawe konsekwencje - na koncu drogi prywatnej
wypada nie stawiac "ustap pierwszenstwa", bo jeszcze ktos pomysli
ze wyjechal na glowna. A wtedy .. ten na publicznej ma problem kto tu
ma pierwszenstwo :-)

J.
Richat
2006-02-19 00:35:21 UTC
Permalink
Post by J.F.
Znak "droga z pierwszenstwem", w odroznieniu od wiekszosci innych
znakow, obowiazuje do odwolania. I nie trzeba go ustawiac przed
kazdym skrzyzowaniem.
tak tylko ze to jest bardzo głupi zapis i sprowadza sie w sumie do
początku wątku, bo skoro jest powiedzmy 5 skrzyżowań pod rząd i przed
pierwszym stoi znak D-1 to on obowiązuje do czasu aż będzie D-2 i teraz
gościu wjeżdża na drugim skrzyżowaniu i podjeżdżając pod trzecie znowu
ma dylemat bo tam tego znaku nie zobaczy.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Rafal...
2006-02-19 00:51:06 UTC
Permalink
Post by Richat
tak tylko ze to jest bardzo głupi zapis i sprowadza sie w sumie do
początku wątku, bo skoro jest powiedzmy 5 skrzyżowań pod rząd i przed
pierwszym stoi znak D-1 to on obowiązuje do czasu aż będzie D-2 i
teraz gościu wjeżdża na drugim skrzyżowaniu i podjeżdżając pod trzecie
znowu ma dylemat bo tam tego znaku nie zobaczy.
Na główniejszych drogach jest powtarzany przed każdym skrzyżowaniem, na
którym ma obowiązywać.
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
J.F.
2006-02-19 08:17:30 UTC
Permalink
Post by Richat
Post by J.F.
Znak "droga z pierwszenstwem", w odroznieniu od wiekszosci innych
znakow, obowiazuje do odwolania. I nie trzeba go ustawiac przed
kazdym skrzyzowaniem.
tak tylko ze to jest bardzo głupi zapis i sprowadza sie w sumie do
On nie jest taki glupi, bo zobacz warunki miejskie - masz
glowna droge i niezliczone drogi dochodzace z prawej.
Stawiac co chwila znak ?
Post by Richat
początku wątku, bo skoro jest powiedzmy 5 skrzyżowań pod rząd i przed
pierwszym stoi znak D-1 to on obowiązuje do czasu aż będzie D-2 i teraz
gościu wjeżdża na drugim skrzyżowaniu i podjeżdżając pod trzecie znowu
ma dylemat bo tam tego znaku nie zobaczy.
Dlatego widzac "ustap pierwszenstwa" wie ze wjezdza na droge z
pierwszenstwem :-)

J.
Richat
2006-02-19 08:55:10 UTC
Permalink
Post by J.F.
Dlatego widzac "ustap pierwszenstwa" wie ze wjezdza na droge z
pierwszenstwem :-)
Tak ale skąd do diaska może wiedzieć ze następne skrzyżowanie nie jest
skrzyżowaniem równorzędnym.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Rafal...
2006-02-19 09:14:37 UTC
Permalink
Post by Richat
Tak ale skąd do diaska może wiedzieć ze następne skrzyżowanie nie jest
skrzyżowaniem równorzędnym.
Takie powinno byc oznakowane znakiem: A-5, cóż my poradzimy, że
oznakowanie w Polsce jest nędzne i często dwuznaczne.
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
J.F.
2006-02-19 20:40:04 UTC
Permalink
Post by Richat
Post by J.F.
Dlatego widzac "ustap pierwszenstwa" wie ze wjezdza na droge z
pierwszenstwem :-)
Tak ale skąd do diaska może wiedzieć ze następne skrzyżowanie nie jest
skrzyżowaniem równorzędnym.
Bo nie odwolano drogi z pierwszenstwem odpowiednim znakiem :-)

J.
neelix
2006-02-19 11:02:11 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by Richat
Post by J.F.
Znak "droga z pierwszenstwem", w odroznieniu od wiekszosci innych
znakow, obowiazuje do odwolania. I nie trzeba go ustawiac przed
kazdym skrzyzowaniem.
tak tylko ze to jest bardzo głupi zapis i sprowadza sie w sumie do
On nie jest taki glupi, bo zobacz warunki miejskie - masz
glowna droge i niezliczone drogi dochodzace z prawej.
Stawiac co chwila znak ?
Jeśli skrzyżowania są oddalone bliżej niż 50m to się nie stawia D-1.

neelix
wojtek
2006-02-19 08:21:56 UTC
Permalink
Post by Richat
tak tylko ze to jest bardzo głupi zapis i sprowadza sie w sumie do
początku wątku, bo skoro jest powiedzmy 5 skrzyżowań pod rząd i przed
pierwszym stoi znak D-1 to on obowiązuje do czasu aż będzie D-2 i teraz
gościu wjeżdża na drugim skrzyżowaniu i podjeżdżając pod trzecie znowu
ma dylemat bo tam tego znaku nie zobaczy.
A A7 nie powiedział mu, że wjeżdża na drogę z pierszeństwem przejazdu?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Richat
2006-02-19 08:58:29 UTC
Permalink
Post by wojtek
A A7 nie powiedział mu, że wjeżdża na drogę z pierszeństwem przejazdu?
no in tylko tyle mi powiedział, ale nie powiedział mi jak wygląda sprawa
na następnym skrzyżowaniu, bo nie wiem czy dwa skrzyżowania wcześniej na
tej głównej drodze był znak D-1 i na następnym został odwołany znakiem D-2
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
neelix
2006-02-18 15:29:31 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by Ra- V
Wyobrazasz sobie jakbys sie czuł gdyby teraz tam ktos zginał?
Zdecydowanie zgłos - nie zajmie Ci to wiecej czasu niz napisane postu.
Eee, co najwyżej nie mając żółtego rombika kierowca powinien traktować
skrzyżowanie jako równorzędne i przepuścić tych z prawej. Ci z prawej będą
trąbić (bo wiedzą że tamten ma pierwszeństwo), ci z tyłu też bedą trąbić
(bo akurat znają to skrzyżowanie na pamięć), w końcu faktycznie może się
okazać że dwa samochody ruszą na raz i skończy się co najwyżej stłuczką (z
winy skądinąd słusznie zniecierpliwionego kierowcy na podporządkowanej).
Ale widząc odwrócony trójkąt stojący przy drodze z prawej strony powinien
wiedzieć, że ma piewrszenstwo.
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu" jest jednym, jedynym,
który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry, właśnie po to, żeby
oglądając go od tyłu wiadomo było, że jest to własnie ten, a nie żaden inny
znak.
Brak oznaczen "droga z pierwszenstwem" jest czasami celowe, ponieważ
powoduje "zdjęcie nogi z gazu" przed skrzyżowaniem.
W nocy A-7 może nawet nie zobaczyć.

neelix
Artur Golanski
2006-02-18 15:31:50 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu"
A co to za dziwaczna nazwa znaku, którego nie ma w rozporządzeniu?
Post by Jacek "Plumpi"
który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry,
A "odwrócony trójkąt podstawą do góry" to znak 'ustąp pierwszeństwa'
;-)
--
Artur Golański
Jacek "Plumpi"
2006-02-18 15:58:42 UTC
Permalink
Post by Artur Golanski
Post by Jacek "Plumpi"
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu"
A co to za dziwaczna nazwa znaku, którego nie ma w rozporządzeniu?
Post by Jacek "Plumpi"
który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry,
A "odwrócony trójkąt podstawą do góry" to znak 'ustąp pierwszeństwa'
;-)
A wiesz co oznacza cudzysłów ? :)

Jacek "Plumpi"
Wiesiaczek
2006-02-18 16:08:47 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Post by Artur Golanski
Post by Jacek "Plumpi"
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu"
A co to za dziwaczna nazwa znaku, którego nie ma w rozporządzeniu?
Post by Jacek "Plumpi"
który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry,
A "odwrócony trójkąt podstawą do góry" to znak 'ustąp pierwszeństwa'
;-)
A wiesz co oznacza cudzysłów ? :)
Dosłowny cytat? :)))))
--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
Richat
2006-02-18 15:42:01 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Ale widząc odwrócony trójkąt stojący przy drodze z prawej strony powinien
wiedzieć, że ma piewrszenstwo.
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu" jest jednym, jedynym,
który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry, właśnie po to, żeby
oglądając go od tyłu wiadomo było, że jest to własnie ten, a nie żaden inny
znak.
Brak oznaczen "droga z pierwszenstwem" jest czasami celowe, ponieważ
powoduje "zdjęcie nogi z gazu" przed skrzyżowaniem.
Jacek "Plumpi"
aleś wymyslił, co prawda może to pomagać, ale tylko na wolnych
przestrzeniach, weź sobie w mieście poogladaj czy jestes w stanie
zobaczyć znak "przeciwnika" może byłbys w stanie zobaczyć znak od tego z
prawej, ale od tego z lewej to juz bardzo marne szanse.
Mnie uczono, ze on jest po to odwrócony aby moza go było rozszyfrować w
razie zabrudzenia lub zasypania sniegiem, po to tez zmieniono znak stop
z okragłego na sześciokątny.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Rafal...
2006-02-18 17:16:12 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
Znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem przejazdu" jest jednym,
jedynym, który odwrócony jest podstawą trójkąta do góry, właśnie po
to, żeby oglądając go od tyłu wiadomo było, że jest to własnie ten, a
nie żaden inny znak.
Bzdura, co mnie obchodza znaki na nie mojej drodze. Dla mnie jest znak
D-1, który tam powinien być, plus ew. tablica T-6x informująca o
przebiegu drogi. To, ze takich znaków tam nie ma, to tylko oznaka
zaniedbania i olewactwa. Tak samo przydałyby się co jakiś czas nawet w
mieście znaki ograniczające prędkość, ale nie w sensie ograniczania,
tylko w sensie informowania jaka jest dopuszczalna prędkośc, bo nieraz
zdarza się, że jes się w terenie zabudowanym, ale ileśtam km wczesniej
było jakieś ograniczenie... i cholera wie ile jechać. W USA np. dość
gęsto są tablice "Speed limit XX" i wszystko jest jasne :)
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
caleb
2006-02-18 14:59:23 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Jest sobie skrzyżowanie (ba, nawet nie jedno), przed którym na drodze
podporządkowanej jest, jak Bóg przykazał, znak "dojazd do drogi z
pierwszeństwem przejazdu", zaś na wspomnianej drodze z pierwszeństwem
żadnego znaku ani widu, ani słychu - nie to że ukradli, o ile nie mam
sklerozy, to nigdy nie było... I teraz jade sobie drogą z
pierwszeństwem, ale o tym teoretycznie nie mam prawa wiedzieć.
Praktycznie wiem, bo akurat widzę od tyłu znak 'ustąp pierwszeństwa'
na nie mojej ulicy... Niby nie jest to wielki problem, gorzej gdyby
nie było widać tego znaku. Tak czy inaczej zawsze mnie to drażni. Czy
w ogóle obowiązuje mnie prawnie znak, który nie jest z racji swojego
usytuowania kierowany do mnie? Spotkaliście się z taką sytuacją? Czy
jest sens to gdzieś zgłaszać?
Jedyny znak ktory jest w ksztalcie "odwroconego" trojkata to ustap
pierwszenstwa, ma taki ksztalt wlasnie zeby jadac droga z pierwszenstwem
mozna sie bylo tego domyslec. Takie cos, pare juz lat tem, uslyszalem od
mojego instruktora :-) i wydaje sie to calkiem sensowne. Ale ciekawe czy
instruktor wyczytal to z przepisow czy to tylko taka jego teoria byla.
--
Grzegorz
Richat
2006-02-18 15:47:07 UTC
Permalink
Post by caleb
Jedyny znak ktory jest w ksztalcie "odwroconego" trojkata to ustap
pierwszenstwa, ma taki ksztalt wlasnie zeby jadac droga z pierwszenstwem
mozna sie bylo tego domyslec. Takie cos, pare juz lat tem, uslyszalem od
mojego instruktora :-) i wydaje sie to calkiem sensowne. Ale ciekawe czy
instruktor wyczytal to z przepisow czy to tylko taka jego teoria byla.
Mnie uczono, ze on jest po to odwrócony aby moza go było rozszyfrować w
razie zabrudzenia lub zasypania sniegiem, po to tez zmieniono znak stop
z okragłego na sześciokątny. A KRD mówi wyraźnie ze jeżeli jest droga z
pierwszeństwem to nie jest oznakowana na drodze od strony
podporzadkowanej tylko znakiem D-1
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Wiesiaczek
2006-02-18 16:13:17 UTC
Permalink
Post by Richat
Post by caleb
Jedyny znak ktory jest w ksztalcie "odwroconego" trojkata to ustap
pierwszenstwa, ma taki ksztalt wlasnie zeby jadac droga z pierwszenstwem
mozna sie bylo tego domyslec. Takie cos, pare juz lat tem, uslyszalem od
mojego instruktora :-) i wydaje sie to calkiem sensowne. Ale ciekawe czy
instruktor wyczytal to z przepisow czy to tylko taka jego teoria byla.
Mnie uczono, ze on jest po to odwrócony aby moza go było rozszyfrować w
razie zabrudzenia lub zasypania sniegiem, po to tez zmieniono znak stop z
okragłego na sześciokątny. A KRD mówi wyraźnie ze jeżeli jest droga z
pierwszeństwem to nie jest oznakowana na drodze od strony podporzadkowanej
tylko znakiem D-1
Masz rację, mnie też tak uczono. A znaki na drodze podporządkowanej nie
obowiązują jadącego główną.
--
Pozdrawiam - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"
Jacek
2006-02-18 15:18:59 UTC
Permalink
Napisz do urzędu miasta/gminy, że jest taka sytuacja.
Ja miałem podobnie i po wysłaniu listu do UM pojawił sie za parę dni
brakujący znak.
JAck
Gabriel'Varius'
2006-02-18 15:16:54 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Jest sobie skrzyżowanie (ba, nawet nie jedno), przed którym na drodze
podporządkowanej jest, jak Bóg przykazał, znak "dojazd do drogi z
pierwszeństwem przejazdu", zaś na wspomnianej drodze z pierwszeństwem
żadnego znaku ani widu, ani słychu - nie to że ukradli, o ile nie mam
sklerozy, to nigdy nie było... I teraz jade sobie drogą z
pierwszeństwem, ale o tym teoretycznie nie mam prawa wiedzieć.
Praktycznie wiem, bo akurat widzę od tyłu znak 'ustąp pierwszeństwa' na
nie mojej ulicy...
Podobnie jest w Jaworznie na skrzyzowaniu ul.Zolkiewskiego i ul.Wandy.
Tyle ze na Wandy nie ma znaku, ze droga jest glowna(a w rzeczywistosci
jest) a na Zolkiewskiego jest STOP i do tego jest to droga
jednokierunkowa. Sek w tym, ze znaku stop nie idzie zobaczyc gdyz jest
schowany miedzy budynkami i zawsze jest zamieszanie na skrzyzowaniu jak
jedzie ktos kto nie zna miasta. Zeby bylo smieszniej jest to 50/60m od
ogrodzenia komendy miejskiej policji :-)
pozdrawiam
--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
Oskar Wilde
neelix
2006-02-18 15:27:39 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Jest sobie skrzyżowanie (ba, nawet nie jedno), przed którym na drodze
podporządkowanej jest, jak Bóg przykazał, znak "dojazd do drogi z pierwszeństwem
przejazdu", zaś na wspomnianej drodze z pierwszeństwem żadnego znaku ani widu,
ani słychu - nie to że ukradli, o ile nie mam sklerozy, to nigdy nie było... I
teraz jade sobie drogą z pierwszeństwem, ale o tym teoretycznie nie mam prawa
wiedzieć. Praktycznie wiem, bo akurat widzę od tyłu znak 'ustąp pierwszeństwa'
na nie mojej ulicy... Niby nie jest to wielki problem, gorzej gdyby nie było
widać tego znaku. Tak czy inaczej zawsze mnie to drażni. Czy w ogóle obowiązuje
mnie prawnie znak, który nie jest z racji swojego usytuowania kierowany do mnie?
Spotkaliście się z taką sytuacją? Czy jest sens to gdzieś zgłaszać?
Znak na innej drodze Ciebie nie dotyczy. Problem polega na tym, że jadąc
drogą bez znaku określającego pierwszeństwo dojeżdżasz do skrzyżowania,
które możesz uznać za równorzędne, zwłaszcza nocą. Wprowadzenie w błąd nie
grozi tutaj wypadkiem.
Zasada jest taka, że na każdym skrzyżowaniu powinien stać znak D-1(droga z
pierwszeństwem) jeśli droga ma taki charakter, a na drogach dolotowych A-7
i/lub B-20. Skrzyżowanie jest oznaczone wadliwie. A może ta droga jest
gruntowa ?

neelix
Krzysztof Niemkiewicz
2006-02-18 15:34:56 UTC
Permalink
Post by neelix
Skrzyżowanie jest oznaczone wadliwie. A może ta droga jest
gruntowa ?
I tu mi zabiłeś ćwieka... Nie jest gruntowa. Kiedyś była, potem położono na niej
betonowe bloki. Szybko się tamtedy nie da jechać, ale że jest to wygodny skrót
omijający korki, to ruch bywa tam całkiem spory... Opisywane skrzyżowanie jest w
samym centrum polskiej wioski olimpijskiej (Radom - dla niewtajemniczonych) i
dotyczy dróg Kilińskiego i Witolda.
--
Krzysiek Niemkiewicz

Golf MK3 Variant '96 1.9 TDI
----- ----- ---- -- ---- ----- ------
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!
neelix
2006-02-19 10:45:24 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Post by neelix
Skrzyżowanie jest oznaczone wadliwie. A może ta droga jest
gruntowa ?
I tu mi zabiłeś ćwieka... Nie jest gruntowa. Kiedyś była, potem położono na niej
betonowe bloki. Szybko się tamtedy nie da jechać, ale że jest to wygodny skrót
omijający korki, to ruch bywa tam całkiem spory... Opisywane skrzyżowanie jest w
samym centrum polskiej wioski olimpijskiej (Radom - dla
niewtajemniczonych) i
Post by Krzysztof Niemkiewicz
dotyczy dróg Kilińskiego i Witolda.
To wstyd jak beret. To może jest tak, że położyli bloki (mniemam, że
Post by Krzysztof Niemkiewicz
20m=twarda) i postawili A-7 nie widząc, że droga ta łączy się z
inną-ważniejszą. Burdel i bezmyślność jak wszędzie. Takie sprzeczności
powinny być usuwane na telefon, bo od tego zależy bezpieczeństwo nas
wszystkich. Miejscowy być może już wie o co chodzi, ale drogi są nie tylko
dla miejscowych.

neelix
Grzegorz Prędki
2006-02-18 16:04:00 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Jest sobie skrzyżowanie (ba, nawet nie jedno), przed którym na drodze
podporządkowanej jest, jak Bóg przykazał, znak "dojazd do drogi z
pierwszeństwem przejazdu", zaś na wspomnianej drodze z pierwszeństwem
żadnego znaku ani widu, ani słychu - nie to że ukradli, o ile nie mam
sklerozy, to nigdy nie było...
W Rzeszowie na osiedlach jest pelno tak (nie)oznakowanych skrzyzowan.

Pozdrawiam
--
Volvo 850 2,5 20V+LPG
Richat
2006-02-18 23:57:31 UTC
Permalink
Post by Grzegorz Prędki
W Rzeszowie na osiedlach jest pelno tak (nie)oznakowanych skrzyzowan.
po 1 mogą to być skrzyżowania równorzędne, a po drugie drogi osiedlowe
zazwyczaj nie sa drogami publicznymi i tutaj PRD nie obowiazują.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Rafal...
2006-02-19 00:55:50 UTC
Permalink
Post by Richat
po 1 mogą to być skrzyżowania równorzędne, a po drugie drogi
osiedlowe zazwyczaj nie sa drogami publicznymi i tutaj PRD nie
obowiazują.
Ehehehe... a od kiedy to? Jeśli droga nie jest publiczna, to jest to
zazwyczaj na osiedlach "droga wewnętrzna" i obowiązują takie same
zasady. Nie ma zasad na twoim prywatnym podwórku. A tak dla twojej
informacji - to takie same zasady obowiązują na parkingach
supermarketów, słabo oznakowanych, bo są tez dobrze oznakowane, ze
znakami "ustąp..." itp. - głównie mi chodzi o "regułę prawej ręki",
która jest nagminnie łamana, stylem jazdy "prosto, to mam pierwszeństwo"
zresztą to się tyczy tak samo skrzyżowań osiedlowych.
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
Richat
2006-02-19 09:07:08 UTC
Permalink
Post by Rafal...
Ehehehe... a od kiedy to? Jeśli droga nie jest publiczna, to jest to
zazwyczaj na osiedlach "droga wewnętrzna" i obowiązują takie same
zasady. Nie ma zasad na twoim prywatnym podwórku. A tak dla twojej
informacji - to takie same zasady obowiązują na parkingach
supermarketów, słabo oznakowanych, bo są tez dobrze oznakowane, ze
znakami "ustąp..." itp. - głównie mi chodzi o "regułę prawej ręki",
która jest nagminnie łamana, stylem jazdy "prosto, to mam pierwszeństwo"
zresztą to się tyczy tak samo skrzyżowań osiedlowych.
jestem tego pewien????
a jak mylisz dlaczego właśnie przed wjazdem do hipermarketów jest
umieszczony napis ze na terenie hipermarketu obowiązują przepisy ruchu
drogowego???
podpowiem ci, właśnie dlatego ze na własnym podwórku możesz wprowadzać
własne zasady, a oni uznali ze na ich podwórku obowiązują zasady takie
jak na drogach publicznych.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Rafal...
2006-02-19 09:17:16 UTC
Permalink
Post by Richat
jestem tego pewien????
a jak mylisz dlaczego właśnie przed wjazdem do hipermarketów jest
umieszczony napis ze na terenie hipermarketu obowiązują przepisy ruchu
drogowego???
Żeby ciemniaki wiedziały jak jeździć, a i tak jeżdżą źle :)
Post by Richat
podpowiem ci, właśnie dlatego ze na własnym podwórku możesz wprowadzać
własne zasady, a oni uznali ze na ich podwórku obowiązują zasady takie
jak na drogach publicznych.
No generalnie sprowadza się to do tego co napisałem wyżej ;-) z tą
różnicą, że na osiedlach nie ma takiej informacji, bo przeważnie są to
"drogi wewnętrzne".
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
Richat
2006-02-19 10:17:18 UTC
Permalink
Post by Rafal...
No generalnie sprowadza się to do tego co napisałem wyżej ;-) z tą
różnicą, że na osiedlach nie ma takiej informacji, bo przeważnie są to
"drogi wewnętrzne".
a wiec tak, na drogach publicznych znaki stawia zarząd dróg i mostów,
oni są odpowiedzialni za oznakowanie, a na drogach osiedlowych jak
spółdzielnia chce to sobie może oznakować i może sobie do woli stawiać
znaki bez ingerencji MZDiM, i teraz jeżeli na takiej drodze dojdzie do
jakiejś stłuczki to niestety to nie jest teren działania policji, ona na
pewno nie przyjedzie, i tak samo jest w hipermarketach, są hipermarkety
gdzie przed każdym skrzyżowaniem jat znak ( jest tak np. na parkingu M-1
w Czeladzi, ale już np. w CH 3 Stawy tak nie ma )
Jest tylko jeden wyjątek kiedy policja może działać na takiej drodze
osiedlowej, jeśli jest tam "strefa zamieszkania" D-41
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
RoMan Mandziejewicz
2006-02-19 14:36:25 UTC
Permalink
Hello Rafal...,

Sunday, February 19, 2006, 10:17:16 AM, you wrote:

[...]
Post by Rafal...
Post by Richat
podpowiem ci, właśnie dlatego ze na własnym podwórku możesz wprowadzać
własne zasady, a oni uznali ze na ich podwórku obowiązują zasady takie
jak na drogach publicznych.
No generalnie sprowadza się to do tego co napisałem wyżej ;-) z tą
różnicą, że na osiedlach nie ma takiej informacji, bo przeważnie są to
"drogi wewnętrzne".
A to już art. 1 ust. 2 PoRD przestał obowiązywać?
--
Best regards,
RoMan mailto:***@pik-net.pl
Rafal...
2006-02-20 09:26:30 UTC
Permalink
Post by RoMan Mandziejewicz
Post by Rafal...
Post by Richat
podpowiem ci, właśnie dlatego ze na własnym podwórku możesz wprowadzać
własne zasady, a oni uznali ze na ich podwórku obowiązują zasady takie
jak na drogach publicznych.
No generalnie sprowadza się to do tego co napisałem wyżej ;-) z tą
różnicą, że na osiedlach nie ma takiej informacji, bo przeważnie są to
"drogi wewnętrzne".
A to już art. 1 ust. 2 PoRD przestał obowiązywać?
No to własnie miałem na myśli, że jednak nie ma samowolki i art. 1 ust.
2 PoRD obowiązuje. Kolega Richat jednak próbuje udowodnić co innego :)
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
Richat
2006-02-20 14:57:42 UTC
Permalink
Post by Rafal...
No to własnie miałem na myśli, że jednak nie ma samowolki i art. 1 ust.
2 PoRD obowiązuje. Kolega Richat jednak próbuje udowodnić co innego :)
tylko powiedz mi kto ten ruch poza drogami publicznymi moze kontrolować?
to ze kogoś przejedziesz na polnej drodze, to wcale nie oznacza zę
musisz odpowiadać z PoRD, bo sa inne kodeksy z których bedziesz
pociagnięty do odpowiedzialności.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Rafal...
2006-02-20 23:39:46 UTC
Permalink
Post by Richat
tylko powiedz mi kto ten ruch poza drogami publicznymi moze
kontrolować?
Ten sam ktoś, kto i na publicznej. Jeśli jest plac, dostępny ogólnie i
uczęszczany, to obowiązują zasady PoRD, a nieprawda jest, że Policja nie
interesuje się parkingami supermarketów - jesli cofniesz komuś w bok, to
policja przyjedzie i zostaniesz uznany sprawcą kolizji, ze wszelkimi
konsekwencjami.
Post by Richat
to ze kogoś przejedziesz na polnej drodze, to wcale nie oznacza zę
musisz odpowiadać z PoRD, bo sa inne kodeksy z których bedziesz
pociagnięty do odpowiedzialności.
Ale to zupełnie inna bajka, tu raczej chodzi o niegroźną dla zdrowia
stłuczkę. Na polnej drodze to raczej już kwestia dogadania się między
uczestnikami, ale jeśli żaden nie czuje się winny, można wezwac policję
i prawdopodobnie uznają wpółwinę, albo np. winnego tego, który nadjechał
z prawej jeśli bedzie to skrzyżowanie dróg polnych. Art 2. PoRD :)
--
Pozdrawiam :-)
Rafał - Tarnów
rafal.tarnow @ gazeta.pl
Jacek "Plumpi"
2006-02-21 06:24:41 UTC
Permalink
Post by Rafal...
Ten sam ktoś, kto i na publicznej. Jeśli jest plac, dostępny ogólnie i
uczęszczany, to obowiązują zasady PoRD, a nieprawda jest, że Policja nie
interesuje się parkingami supermarketów - jesli cofniesz komuś w bok, to
policja przyjedzie i zostaniesz uznany sprawcą kolizji, ze wszelkimi
konsekwencjami.
Nie do konca tak jest.
Przykładem może być oststnia moja sprawa.
Puknął mi w drzwi gość na drodze wewnętrznej.
Przyjechała policja i stwierdziła, że nie są w stanie mi pomóc, ponieważ nie
było wykroczenia drogowego, gdyż nie stało się to na drodze publicznej.
Oczywiście spisali nas, ale nie napisali protokołu - czyli jesteśmy tylko
odnotowani w ich notatnikach :)
Dzięki temu ja teraz muszę łaskawie czekać, aż gość pofatyguje się do TU i
potwierdzi to wydarzenie abym mógł dostać odszkodowanie z jego OC, pomimo,
że miałem napisane jego oświadczenie oraz kserokopię polisy OC.
Niestety czekam już 3 tydzien.

Jacek "Plumpi"
Jacek "Plumpi"
2006-02-19 10:06:15 UTC
Permalink
Post by Rafal...
Post by Richat
po 1 mogą to być skrzyżowania równorzędne, a po drugie drogi
osiedlowe zazwyczaj nie sa drogami publicznymi i tutaj PRD nie
obowiazują.
Ehehehe... a od kiedy to? Jeśli droga nie jest publiczna, to jest to
zazwyczaj na osiedlach "droga wewnętrzna" i obowiązują takie same
zasady. Nie ma zasad na twoim prywatnym podwórku. A tak dla twojej
informacji - to takie same zasady obowiązują na parkingach
supermarketów, słabo oznakowanych, bo są tez dobrze oznakowane, ze
znakami "ustąp..." itp. - głównie mi chodzi o "regułę prawej ręki",
która jest nagminnie łamana, stylem jazdy "prosto, to mam pierwszeństwo"
zresztą to się tyczy tak samo skrzyżowań osiedlowych.
Chwila, chwila !

Na drogach niepublicznych nie obowiązuje PoRD lecz jest stosowany.
Oto kawałek ustawy:

Art. 1. [Zakres regulacji]

1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Na podstawie pkt. 1 określone jest precyzyjnie gdzie obowiązują te zasady. Są to drogi publiczne oraz strefy zamieszkania.
Punkt 2 natomiast określa, że ww przepisy stosuje się na drogach niepublicznych, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia.

Jak to rozumieć ?
Ano tak:
Jeżeli jadę drogą publiczną to jestem zmuszony do zapięcia pasów, do podporządkowania się ograniczeniom prędkości, do ustępowania pierwszenstwa wg zasad pierwszenstwa itd. Za złamanie lub niedostosowanie się do tych zasad mogę być natychmiast ukarany przez patrol policji.

W przypadku dróg niepublicznych nie muszę się stosować do tych zasad pod warunkiem, że nie zagrażam innym uczestnikom ruchu i jeżeli będzie Was próbował ukarać jakiś funkcjonariusz za złamanie tych zasad to możecie mu powiedzieć, żeby Was "cmoknął tam, gdzie słonce nie dociera" :)

Jacek "Plumpi"
Richat
2006-02-19 10:47:41 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
W przypadku dróg niepublicznych nie muszę się stosować do tych zasad pod
warunkiem, że nie zagrażam innym uczestnikom ruchu i jeżeli będzie Was
próbował ukarać jakiś funkcjonariusz za złamanie tych zasad to możecie
mu powiedzieć, żeby Was "cmoknął tam, gdzie słonce nie dociera" :)
i dokładnie tak jest i to także działa w druga stronę
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Konrad Urbański
2006-02-19 12:50:49 UTC
Permalink
Post by Jacek "Plumpi"
1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w
strefach zamieszkania
A gdzie jest definicja "drogi publicznej"?
--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia
'Tom N'
2006-02-19 12:59:23 UTC
Permalink
Post by Konrad Urbański
Post by Jacek "Plumpi"
1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w
strefach zamieszkania
A gdzie jest definicja "drogi publicznej"?
W ustawie o drogach publicznych -- jakież to logiczne... ;P
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
neelix
2006-02-19 13:05:19 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
Post by Konrad Urbański
Post by Jacek "Plumpi"
1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w
strefach zamieszkania
A gdzie jest definicja "drogi publicznej"?
W ustawie o drogach publicznych -- jakież to logiczne... ;P
A drogi dla pieszych ? A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)

neelix
Konrad Urbański
2006-02-19 13:35:25 UTC
Permalink
Post by neelix
A drogi dla pieszych ? A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Dobra, mądralo. Czy każda droga prowadząca przez osiedle jest (staje
się? :-) drogą osiedlową (czyli drogą wewnętrzną), czy może być drogą
publiczną? >:-)
--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia
Leszek
2006-02-19 13:59:55 UTC
Permalink
Post by Konrad Urbański
Post by neelix
A drogi dla pieszych ? A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Dobra, mądralo. Czy każda droga prowadząca przez osiedle jest (staje
się? :-) drogą osiedlową (czyli drogą wewnętrzną), czy może być drogą
publiczną? >:-)
Będzie droga publiczna jeśli zostanie oznakowana jako "strefa
zamieszkania".
Przynajmniej jeśli chodzi o stosowanie kodeksu drogowego.
--
Pzdr
Leszek
GG1631219
"Masz prawo odmówić odpowiedzi na ten post. Jeżeli z tego prawa nie
skorzystasz, wszystko co napiszesz może być użyte przeciwko tobie."
Konrad Urbański
2006-02-19 14:51:01 UTC
Permalink
Post by Konrad Urbański
Czy każda droga prowadząca przez osiedle jest (staje
Post by Konrad Urbański
się? :-) drogą osiedlową (czyli drogą wewnętrzną), czy może być drogą
publiczną? >:-)
Będzie droga publiczna jeśli zostanie oznakowana jako "strefa
zamieszkania".
Przynajmniej jeśli chodzi o stosowanie kodeksu drogowego.
To jeszcze jedno: czy poza znakiem "strefa zamieszkania" można
rozpoznać, czy droga jest drogą osiedlową, czy publiczną (gdzie zaczyna
się i gdzie kończy - formalnie - osiedle)?
--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia
Richat
2006-02-19 16:02:21 UTC
Permalink
Post by Konrad Urbański
To jeszcze jedno: czy poza znakiem "strefa zamieszkania" można
rozpoznać, czy droga jest drogą osiedlową, czy publiczną (gdzie zaczyna
się i gdzie kończy - formalnie - osiedle)?
powinna być tabliczka droga wewnetrzna
ale mało kto taką daje
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
neelix
2006-02-19 14:55:53 UTC
Permalink
Post by Leszek
Post by Konrad Urbański
Post by neelix
A drogi dla pieszych ? A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Dobra, mądralo. Czy każda droga prowadząca przez osiedle jest (staje
się? :-) drogą osiedlową (czyli drogą wewnętrzną), czy może być drogą
publiczną? >:-)
Będzie droga publiczna jeśli zostanie oznakowana jako "strefa
zamieszkania".
Przynajmniej jeśli chodzi o stosowanie kodeksu drogowego.
Strefa zamieszkania to obszar, który obejmuje drogi publiczne lub inne
drogi.

neelix
neelix
2006-02-19 14:43:22 UTC
Permalink
Post by Konrad Urbański
Post by neelix
A drogi dla pieszych ? A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Dobra, mądralo. Czy każda droga prowadząca przez osiedle jest (staje
się? :-) drogą osiedlową (czyli drogą wewnętrzną), czy może być drogą
publiczną? >:-)
Może być publiczną skoro sam takimi jeżdżę.

neelix
Richat
2006-02-19 14:49:36 UTC
Permalink
Post by Konrad Urbański
Dobra, mądralo. Czy każda droga prowadząca przez osiedle jest (staje
się? :-) drogą osiedlową (czyli drogą wewnętrzną), czy może być drogą
publiczną? >:-)
droga publiczna jak sama nazwa wskazuje jest na terenie publicznym,
czyli wsi, gminy, miasta, województwa, kraju, innymi słowy zarządcą
drogi musi być jeden z w/w właścicieli, jeżeli zarządcą drogi jest inny
podmiot wtedy te drogi są drogami " prywatnymi " nie publicznymi.
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
Konrad Urbański
2006-02-19 14:57:57 UTC
Permalink
Post by Richat
drogi musi być jeden z w/w właścicieli, jeżeli zarządcą drogi jest inny
podmiot wtedy te drogi są drogami " prywatnymi " nie publicznymi.
A skąd ja mam wiedzieć, kto jest zarządcą drogi, na którą wjechałem???
--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.put.poznan.pl/~urbanski/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia
Richat
2006-02-19 16:04:09 UTC
Permalink
Post by Konrad Urbański
Post by Richat
drogi musi być jeden z w/w właścicieli, jeżeli zarządcą drogi jest
inny podmiot wtedy te drogi są drogami " prywatnymi " nie publicznymi.
A skąd ja mam wiedzieć, kto jest zarządcą drogi, na którą wjechałem???
a tu jest problem, droge taka powinien oznakować zarządca czyli powinna
widniec tabliczka "droga wewnętrzna" ale mało kto to czyni
--
Pozdr.Richat
oklejona White Fela 1.3 Mpi + LPG + CB Radio
oklejony Author czerwień meksykańska 7-mio biegowy ;-)
Katowice

UWAGA !!! Jak chcesz do mnie napisać to z adresu usuń koniecznie
".jest.cool"
'Tom N'
2006-02-19 14:05:52 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
Post by Konrad Urbański
A gdzie jest definicja "drogi publicznej"?
W ustawie o drogach publicznych -- jakież to logiczne... ;P
A drogi dla pieszych?
C-16 ;P
A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Jeśli nie jest to quad, to nędznie :O
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
neelix
2006-02-19 14:49:32 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
Post by 'Tom N'
Post by Konrad Urbański
A gdzie jest definicja "drogi publicznej"?
W ustawie o drogach publicznych -- jakież to logiczne... ;P
A drogi dla pieszych?
C-16 ;P
To jest raczej opis znaczenia znaku. Definicja powinna być w ustawie, obok
drogi dla rowerów. Przy znaku C-16 powinno być tylko napisane "droga dla
pieszych". Podchodzenie od d... strony. Kmiotki przeoczyli.
Post by 'Tom N'
A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Jeśli nie jest to quad, to nędznie :O
Jak cała ustawa.

neelix
'Tom N'
2006-02-19 15:22:40 UTC
Permalink
Post by neelix
Post by 'Tom N'
A drogi dla pieszych?
C-16 ;P
To jest raczej opis znaczenia znaku. Definicja powinna być w ustawie, obok
drogi dla rowerów. Przy znaku C-16 powinno być tylko napisane "droga dla
pieszych". Podchodzenie od d... strony. Kmiotki przeoczyli.
No patrz nie napisali tez co to jest torowisko (zapewne będzie to miejsce
układania torów -- nic wspólnego z poruszaniem sie pojazdów szynowych).
Oczywiście korzystanie z mózgu jest silnie niewskazane a dedukcja jest
zastrzeżona dla Sherlocka Holmesa.

Naprawdę brakuje Ci zapisu?:
droga dla pieszych - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu pieszych,
oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
Post by neelix
Post by 'Tom N'
A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Jeśli nie jest to quad, to nędznie :O
Jak cała ustawa.
No masz, tylko, że prawo to nie tylko ustawy
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
neelix
2006-02-20 11:13:12 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
Post by neelix
Post by 'Tom N'
A drogi dla pieszych?
C-16 ;P
To jest raczej opis znaczenia znaku. Definicja powinna być w ustawie, obok
drogi dla rowerów. Przy znaku C-16 powinno być tylko napisane "droga dla
pieszych". Podchodzenie od d... strony. Kmiotki przeoczyli.
No patrz nie napisali tez co to jest torowisko (zapewne będzie to miejsce
układania torów -- nic wspólnego z poruszaniem sie pojazdów szynowych).
Oczywiście korzystanie z mózgu jest silnie niewskazane a dedukcja jest
zastrzeżona dla Sherlocka Holmesa.
droga dla pieszych - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu pieszych,
oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
Dla formalności brakuje. Taką samą definicję stworzyłem również ja, ale co
zapis to zapis. Widocznie dla kogoś było to za trudne. Za często grzebią w
ustawie i sami tracą nad nią kontrolę.
Post by 'Tom N'
Post by neelix
Post by 'Tom N'
A jak wygląda motorower dwuśladowy ? :-)
Jeśli nie jest to quad, to nędznie :O
Jak cała ustawa.
No masz, tylko, że prawo to nie tylko ustawy
Nie tylko, ale to podstawowy dokument dla kierowcy. Jeżeli są tam definicje
to zestaw powinien być kompletny. Przecież to nie jest trudne. Zawsze można
przeredagować. Ile razy grzebali w ustawie od jej napisania ? Zmieniają
duperele, a tego co ważne nie widzą ? Motorower dwuśladowy potrafili
wymyśleć. Podczas holowania każą umieścić z tyłu trójkąt, ale jak to zrobić
to już nie sprecyzowali. Na tylnej półce wystarczy czy ma wisieć na sznurku
na zewnątrz pojazdu i rysować szybę, albo lakier ? Trójkąty nie są
przystosowane do mocowania na/w pojeździe. Na półce się nie mieści i często
jedyna możliwa pozycja to leżąca. Do tego celu powinny być mniejsze,
ewentualnie świecące. Chyba kupię żółtego koguta, ale to dla siebie. A co w
przypadku gdy ktoś poprosi o holowanie, a nie ma sznurka lub gniazdka
zapalniczki ? Odmówię z powodu strachu o mandat za oznakowanie ? Ostatnio
tak miałem. Trójkąt leżał na tylnej półce. Dobrze, że trasa <1km i droga
pusta. Dałem nawet swoją linkę, bo mam "gumową" i nie ma gwałtownych
szarpnięć.

neelix
'Tom N'
2006-02-20 11:21:53 UTC
Permalink
Post by neelix
Post by 'Tom N'
droga dla pieszych - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu pieszych,
oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
Dla formalności brakuje. Taką samą definicję stworzyłem również ja, ale co
zapis to zapis.
Post by 'Tom N'
No masz, tylko, że prawo to nie tylko ustawy
Nie tylko, ale to podstawowy dokument dla kierowcy. Jeżeli są tam definicje
to zestaw powinien być kompletny. Przecież to nie jest trudne. Zawsze można
przeredagować.
Już J.F niedawno zaczął tu redagować, ja tam kilka zdań wsadziłem o
pierwszeństwie ;-)
Może jednak inicjatywa obywatelska -- pisz, wrzuć jak będziesz gotowy (tylko
mijania w dzień nie zabraniaj bo się pod wnioskiem nie podpiszę ;->)
Post by neelix
Chyba kupię żółtego koguta, ale to dla siebie.
Ja mam :D
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
neelix
2006-02-20 11:57:28 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
Post by neelix
Post by 'Tom N'
droga dla pieszych - drogę lub jej część przeznaczoną do ruchu pieszych,
oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi;
Dla formalności brakuje. Taką samą definicję stworzyłem również ja, ale co
zapis to zapis.
Post by 'Tom N'
No masz, tylko, że prawo to nie tylko ustawy
Nie tylko, ale to podstawowy dokument dla kierowcy. Jeżeli są tam definicje
to zestaw powinien być kompletny. Przecież to nie jest trudne. Zawsze można
przeredagować.
Już J.F niedawno zaczął tu redagować, ja tam kilka zdań wsadziłem o
pierwszeństwie ;-)
Może jednak inicjatywa obywatelska -- pisz, wrzuć jak będziesz gotowy (tylko
mijania w dzień nie zabraniaj bo się pod wnioskiem nie podpiszę ;->)
Te mijania mnie korcą. Ograniczyłbym do niedostatecznej widoczności. :-)
Post by 'Tom N'
Post by neelix
Chyba kupię żółtego koguta, ale to dla siebie.
Ja mam :D
Ostatnio widziałem jakieś takie tandetne, badziewiaste w MM, ale to może do
domowej dyskoteki. Nie pasowały mi swoim wyglądem. Kiedyś były takie jak
niebieskie policyjne. Jakiego masz tego koguta i za ile ? Można to kupić
gdzieś w motoryzacyjnym ? Jakaś homologacja ?

neelix
'Tom N'
2006-02-20 12:35:21 UTC
Permalink
Post by neelix
Post by 'Tom N'
Post by neelix
Chyba kupię żółtego koguta, ale to dla siebie.
Ja mam :D
Jakiego masz tego koguta i za ile
Latarka Mactronic JML8899 za ok 30PLN
Post by neelix
Jakaś homologacja ?
;-)
--
Tomasz Nycz
[priv-->>X-Email]
neelix
2006-02-20 14:52:57 UTC
Permalink
Post by 'Tom N'
Post by neelix
Post by 'Tom N'
Post by neelix
Chyba kupię żółtego koguta, ale to dla siebie.
Ja mam :D
Jakiego masz tego koguta i za ile
Latarka Mactronic JML8899 za ok 30PLN
Post by neelix
Jakaś homologacja ?
;-)
Buja się na tylnej szybie ? :-)

neelix
masti
2006-02-18 16:20:24 UTC
Permalink
Dnia pieknego 2006-02-18 o 15:22:38 osobnik zwany Krzysztof Niemkiewicz
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Jest sobie skrzyżowanie (ba, nawet nie jedno), przed którym na drodze
podporządkowanej jest, jak Bóg przykazał, znak "dojazd do drogi z
pierwszeństwem przejazdu", zaś na wspomnianej drodze z pierwszeństwem
żadnego znaku ani widu, ani słychu - nie to że ukradli, o ile nie mam
sklerozy, to nigdy nie było... I teraz jade sobie drogą z
pierwszeństwem, ale o tym teoretycznie nie mam prawa wiedzieć.
Praktycznie wiem, bo akurat widzę od tyłu znak 'ustąp pierwszeństwa'
na nie mojej ulicy... Niby nie jest to wielki problem, gorzej gdyby
nie było widać tego znaku. Tak czy inaczej zawsze mnie to drażni. Czy
w ogóle obowiązuje mnie prawnie znak, który nie jest z racji swojego
usytuowania kierowany do mnie? Spotkaliście się z taką sytuacją? Czy
jest sens to gdzieś zgłaszać?
znak D-1 nie musi być powtarzany przed każdym skrzyżowaniem
Rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych :
§ 43.
1. Znak D-1 "droga z pierwszeństwem" oznacza początek lub kontynuację
drogi z pierwszeństwem
2. Umieszczona pod znakiem tabliczka T-6a albo T-6b wskazuje
odpowiednio rzeczywisty przebieg drogi z pierwszeństwem przez
skrzyżowanie lub układ dróg podporządkowanych.
3. Znak D-2 "koniec drogi z pierwszeństwem" oznacza koniec drogi z
pierwszeństwem.

Nie ma innej metody odwołania pierwszeństwa niż znak D-2.
W przeciwieńswtie do wileu znaków zakazu np. ograniczenia szybkości nie
jest odwoływany innymi okoliczościami jak np. skrzyżowanie.

Oczywiście lepiej jest gdy stoi przed każdym skrzyżowaniem bo skąd niby
ktoś wyjeżdżający z posesji ma wiedzieć, ze ma pierwszeństwo, ale
przepisy tego nie nakazują
--
mst <at> gazeta <.> pl
Mercury Villager 3.0 V6 '95, Ford Mondeo 1.8 '05 (DC)
- Mam lęk gruntu - Chyba wysokości? - Wiem co mówię. To grunt zabija!.
Terry Pratchett
neelix
2006-02-19 10:57:29 UTC
Permalink
Post by masti
Dnia pieknego 2006-02-18 o 15:22:38 osobnik zwany Krzysztof Niemkiewicz
Post by Krzysztof Niemkiewicz
Jest sobie skrzyżowanie (ba, nawet nie jedno), przed którym na drodze
podporządkowanej jest, jak Bóg przykazał, znak "dojazd do drogi z
pierwszeństwem przejazdu", zaś na wspomnianej drodze z pierwszeństwem
żadnego znaku ani widu, ani słychu - nie to że ukradli, o ile nie mam
sklerozy, to nigdy nie było... I teraz jade sobie drogą z
pierwszeństwem, ale o tym teoretycznie nie mam prawa wiedzieć.
Praktycznie wiem, bo akurat widzę od tyłu znak 'ustąp pierwszeństwa'
na nie mojej ulicy... Niby nie jest to wielki problem, gorzej gdyby
nie było widać tego znaku. Tak czy inaczej zawsze mnie to drażni. Czy
w ogóle obowiązuje mnie prawnie znak, który nie jest z racji swojego
usytuowania kierowany do mnie? Spotkaliście się z taką sytuacją? Czy
jest sens to gdzieś zgłaszać?
znak D-1 nie musi być powtarzany przed każdym skrzyżowaniem
§ 43.
1. Znak D-1 "droga z pierwszeństwem" oznacza początek lub kontynuację
drogi z pierwszeństwem
2. Umieszczona pod znakiem tabliczka T-6a albo T-6b wskazuje
odpowiednio rzeczywisty przebieg drogi z pierwszeństwem przez
skrzyżowanie lub układ dróg podporządkowanych.
3. Znak D-2 "koniec drogi z pierwszeństwem" oznacza koniec drogi z
pierwszeństwem.
Nie ma innej metody odwołania pierwszeństwa niż znak D-2.
W przeciwieńswtie do wileu znaków zakazu np. ograniczenia szybkości nie
jest odwoływany innymi okoliczościami jak np. skrzyżowanie.
Oczywiście lepiej jest gdy stoi przed każdym skrzyżowaniem bo skąd niby
ktoś wyjeżdżający z posesji ma wiedzieć, ze ma pierwszeństwo, ale
przepisy tego nie nakazują
Ale jest zalecenie. "Jako zasadę należy przyjąć powtarzanie przed każdym
skrzyżowaniem......D1 o zmniejszonych wymiarach."

neelix
Loading...