Discussion:
Kontrola drogowa a wymiana zarowki - specjalnie dla kolegi J.F. <jfox_nospam@poczta.onet.pl> [bylo:Wymiana zarowki - ASO Citroen]
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
e-Shrek
2004-02-07 08:12:30 UTC
Permalink
Witam,

zapuscilem wici w sprawie jak to jest gdy zatrzyma nas policja za to ze
jedziemy ze spalona zarowka.
Popytalem instruktora, a on jeszcze skonsultowal to z drogowka i srawa
wyglada tak:

1. W przepisach bezposrednio tego nie ma ;-) To sa wewnetrzne
rozporzadzenia drogowki.
2. Jesli zatrzyma nas policja w przypadku gdy jedziemy ze spalona zarowka,
lub gdy w trakcie rutynowej kontroli wyjdzie, ze ktoras z zarowek nie
dziala to mandatu nie dostaniemy. Ba, nawet nie musimy miec zapasowej
zarowki przy sobie. W tej sytuacji sa dwa (trzy ;-) ) wyjscia:

A) Mozemy wymienic zarowke/usunac usterke i pojechac spokojnie dalej
B) Mozemy zostawic niesprawne auto i udac sie po zarowke, wrocic i jak
pkt.A. Mozemy tez zadzwonic po lawete :-), generalnie chodzi o to, ze
pojazd jest niepsrawny i jako taki nie moze byc uczestnikiem ruchu.
C) Odjechac, ale wtedy to juz jest mandat za poruszanie sie pojazdem
niesprawnym technicznie.

Z grubsza tyczy sie to tez innych elementow, jak np. niesprawne
wycieraczki, klakson czy cokolwiek innego.
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
Daniel_I
2004-02-07 08:25:23 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
Popytalem instruktora, a on jeszcze skonsultowal to z drogowka i srawa
1. W przepisach bezposrednio tego nie ma ;-)
Ditto.
Post by e-Shrek
To sa wewnetrzne rozporzadzenia drogowki.
Czyli nie obowiązujące prawo :)
Post by e-Shrek
2. Jesli zatrzyma nas policja w przypadku gdy jedziemy ze spalona
zarowka, lub gdy w trakcie rutynowej kontroli wyjdzie, ze ktoras z
zarowek nie dziala to mandatu nie dostaniemy.
Jak to nie dostaniemy, skoro...
Post by e-Shrek
C) Odjechac, ale wtedy to juz jest mandat za poruszanie sie pojazdem
niesprawnym technicznie.
... policjanci widzieli, że poruszamy sie pojazdem niesprawnym
technicznie? Widzieli to już przed zatrzymaniem pojazdu - mandat
jak najbardziej mają prawo wystawić :)
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
e-Shrek
2004-02-07 08:34:06 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Czyli nie obowiązujące prawo :)
Obowiazujacym prawem, jest przepis mowiacy o tym ze nie mozesz poruszac sie
nisprawnym technicznie pojazdem.
Post by Daniel_I
Jak to nie dostaniemy, skoro...
Skoro wiesz lepiej ...
Post by Daniel_I
... policjanci widzieli, że poruszamy sie pojazdem niesprawnym
technicznie? Widzieli to już przed zatrzymaniem pojazdu - mandat
jak najbardziej mają prawo wystawić :)
Ehhhh ....., wez i pojedz gdzies, poszukaj samochodu z R na drzwiach i
podyskutuj, skoro wiesz lepiej ...
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
Daniel_I
2004-02-07 08:42:16 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
Post by Daniel_I
Czyli nie obowiązujące prawo :)
Obowiazujacym prawem, jest przepis mowiacy o tym ze nie mozesz
poruszac sie nisprawnym technicznie pojazdem.
No właśnie.
Post by e-Shrek
Post by Daniel_I
Jak to nie dostaniemy, skoro...
Skoro wiesz lepiej ...
To wprost wynika z tego, co napisałeś. Policja za poruszanie
się niesprawnym pojazdem ma prawo np. zatrzymać DR. Nigdzie
nie jest powiedziane, że wolno Ci tak jeździć do pierwszego
zatrzymania przez policję a dopiero potem nie. Po prostu
nie wolno - i koniec dyskusji.
Post by e-Shrek
Ehhhh ....., wez i pojedz gdzies, poszukaj samochodu z R na drzwiach i
podyskutuj,
Tu na prawdę nie ma o czym dyskutować - Skoro pojazd jest
niesprawny, to policjantowi wolno wyciągnąć wszelkie przewidziane
prawem konsekwencje. Na pewno nie jest tu wiążąca opinia
instruktora nauki jazdy, a przynajmniej w nie większym stopniu
niż przekupki z pobliskiego bazaru.

Zapewne też zachowanie policjnta będzie zależało od okoliczności
zdarzenia - ale jak trafi na kogoś, kto będzie pyskował, że on
to żarówkę na miejscu wymieni i drogówka g... może mu zrobić, to
pewnie po tej wymianie żarówki pojedzie sobie na przegląd, żeby
odebrać dowód rejestracyjny. :)
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
e-Shrek
2004-02-07 12:34:45 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
To wprost wynika z tego, co napisałeś. Policja za poruszanie
się niesprawnym pojazdem ma prawo np. zatrzymać DR. Nigdzie
nie jest powiedziane, że wolno Ci tak jeździć do pierwszego
zatrzymania przez policję a dopiero potem nie. Po prostu
nie wolno - i koniec dyskusji.
Nie chodzi o sytuacje ze jezzdzisz wrakiem, tylko o konkretna sytuacje,
kidy zatrzymuje Cie policja z powodu "niemania" :-) swiatla.
Oczywiscie ze zaleyz od okolicznosci, bo jezeli bedzie to w nocy, na
nieoswietlonej drodze i ty bedziesz jechal bez swiatel w ogole to raczej ne
wmowisz ze nie widziales ze masz przepalona. To jest przypadek skrajny. W
zwyklych sytuacjach drogowych (np. w miescie, czy w przypadku swiatla z
tylu nei stwierdzisz tego nie wysiadajac z auta i wlasnie takie przypadki
obejmuje ta procedura.
Post by Daniel_I
Tu na prawdę nie ma o czym dyskutować - Skoro pojazd jest
niesprawny, to policjantowi wolno wyciągnąć wszelkie przewidziane
prawem konsekwencje. Na pewno nie jest tu wiążąca opinia
instruktora nauki jazdy, a przynajmniej w nie większym stopniu
niż przekupki z pobliskiego bazaru.
Przeczytaj dokladnie pierwszy post ...
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
Massai
2004-02-07 13:17:48 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Tu na prawdę nie ma o czym dyskutować - Skoro pojazd jest
niesprawny, to policjantowi wolno wyciągnąć wszelkie przewidziane
prawem konsekwencje. Na pewno nie jest tu wiążąca opinia
instruktora nauki jazdy, a przynajmniej w nie większym stopniu
niż przekupki z pobliskiego bazaru.
Ale jeśli prowadzący usunie przyczynę niesprawności na miejscu, policja
nie zabierze dowodu.
Było w ostatniej drogówce jak koleś zdrapywał folię z szyb w przednich
drzwiach ;-)

Pozdro
Massai
Daniel_I
2004-02-07 13:21:43 UTC
Permalink
Post by Massai
Ale jeśli prowadzący usunie przyczynę niesprawności na miejscu,
policja nie zabierze dowodu.
Jeśli tylko będzie policjant miał taką ochotę, to zabierze bez
problemu - ma prawo.

W końcu formalnie rzecz biorąc to nie policjant rozstrzyga o
(nie)sprawności auta, tylko diagnosta posiadający odpowiednie
uprawnienia :)
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
Massai
2004-02-07 13:26:10 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Post by Massai
Ale jeśli prowadzący usunie przyczynę niesprawności na miejscu,
policja nie zabierze dowodu.
Jeśli tylko będzie policjant miał taką ochotę, to zabierze bez
problemu - ma prawo.
W końcu formalnie rzecz biorąc to nie policjant rozstrzyga o
(nie)sprawności auta, tylko diagnosta posiadający odpowiednie
uprawnienia :)
Gadanie... Jak nie rozstrzyga policjant, to na jakiej podstawie zabiera
dowód stwierdzając niesprawność? Widzisz tu sprzeczność?
Chyba że to w prawie jest opisane jako "powzięcie podejżenia o
niesprawności" przez policjanta...
Pozdro
Massai
Daniel_I
2004-02-07 13:58:52 UTC
Permalink
Post by Massai
Gadanie... Jak nie rozstrzyga policjant, to na jakiej podstawie
zabiera dowód stwierdzając niesprawność? Widzisz tu sprzeczność?
Ani trochę - jeśli sytuacja nie jest jasna, to do wyjaśnienia
sprawy dowód zostaje zatrzymany i tyle. Przeciez to nie policja
decyduje o dopuszczeniu pojazdu do ruchu - a zdarza sie przecież,
że przeprowadza np. kontrolę czystości spalin.

Oczywiście w przypadku wymiany pojedynczej żarówki akurat
sprawa wydaje się być oczywista, ale jesli policjant zechce
być złośliwy, to zawsze może się uprzeć, by dowód zatrzymać.
Zwłaszcza, że w przypadku przepalonej żarówki niesprawność
pojazdu widać wręcz w sposób ewidentny :)))))
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
Massai
2004-02-07 15:15:34 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Post by Massai
Gadanie... Jak nie rozstrzyga policjant, to na jakiej podstawie
zabiera dowód stwierdzając niesprawność? Widzisz tu sprzeczność?
Ani trochę - jeśli sytuacja nie jest jasna, to do wyjaśnienia
sprawy dowód zostaje zatrzymany i tyle. Przeciez to nie policja
decyduje o dopuszczeniu pojazdu do ruchu - a zdarza sie przecież,
że przeprowadza np. kontrolę czystości spalin.
huhu, fajnie ;-) Czyli tak jakby policjant działał tylko w jedna stronę
- stwierdza niesprawność, ale stwierdzić sprawności już nie może ;-)
Nawet logiczne mogłoby być... tylko na jakiej zasadzie mógłby kogoś
puścić po sprawdzeniu samochodu? No bo sprawdza, sprawdza, stwierdza,
że nie może zabrać DR,bo światła są etc. etc., puszcza klienta dalej w
drogę. Tym samym uznaje samochód za sprawny ;-) Do czego nie ma
uprawnień - nie jest diagnostą... nie ma sprzętu...

Ale swoją drogą ciekawe jakby zareagował policjant zapytany o
uprawnienia do stwierdzania niesprawności ;-)
W stylu:
"- samochód jest niesprawny, zabieramy DR...
- zaraz zaraz, ma pan uprawnienia diagnosty, że ocenia pan czy samochód
jest sprawny bądź nie?
- panie, ale światła panu się nie palą!
- to nie ma znaczenia, pan nie ma prawa tego stwierdzić! nie ma pan
uprawnień!
- ale to widać na oko przecież!
- Na oko to chłop w szpitalu umarł! Bez atestowanej aparatury i
stosownych uprawnień nie ma prawa pan tego stwierdzić!
- o żesz ty...
łup, łup, pała w ruch!!!"
;-)))
Post by Daniel_I
Oczywiście w przypadku wymiany pojedynczej żarówki akurat
sprawa wydaje się być oczywista, ale jesli policjant zechce
być złośliwy, to zawsze może się uprzeć, by dowód zatrzymać.
Zwłaszcza, że w przypadku przepalonej żarówki niesprawność
pojazdu widać wręcz w sposób ewidentny :)))))
Wcale nie taka oczywista... zmieniasz żarówkę, coś tam źle zamocujesz i
ci krzywo świeci... I do diagnosty na ustawienie swiateł! Wiadomo,
największy wpływ na snop światła ma jednak ustawienie szkła reflektorów
ale... już przy ksenonach...
Pozdro
Massai
Daniel_I
2004-02-07 15:35:54 UTC
Permalink
Post by Massai
huhu, fajnie ;-) Czyli tak jakby policjant działał tylko w jedna stronę
- stwierdza niesprawność, ale stwierdzić sprawności już nie może ;-)
On nie stwierdza, on podejrzewa :) Stwierdza (bądź nie) uprawniony
diagnosta. :)
Post by Massai
Nawet logiczne mogłoby być... tylko na jakiej zasadzie mógłby kogoś
puścić po sprawdzeniu samochodu?
Dokładnie na takiej samej, na jakiej policja nie aresztuje każdego,
kogo spotka na ulicy. :)
Post by Massai
Ale swoją drogą ciekawe jakby zareagował policjant zapytany o
uprawnienia do stwierdzania niesprawności ;-)
[...]
Post by Massai
łup, łup, pała w ruch!!!"
;-)))
:) Zależy od policjanta. Opisywałem tu już przypadek, gdzie
trochę pyskatego człowieczka wysadzono w lesie z samochodu,
a samochód pojechał sobie dalej na lawecie. Wszystko to za
brak ważnego przeglądu gaśnicy - a *podobno* policjant jest
uprawnony tylko do sprawdzenia tego, czy gaśnica jest, czy jej
nie ma.

Niektórzy policjanci mają widać małe poczucie humoru. :) Ale
są i tacy, co mają go w nadmiarze: kiedyś po zatrzymaniu do
kontroli drogowej miałem okazję wysłuchać całej serii dowcipów
o policjantach :)
Post by Massai
Wcale nie taka oczywista... zmieniasz żarówkę, coś tam źle zamocujesz
i ci krzywo świeci... I do diagnosty na ustawienie swiateł! Wiadomo,
największy wpływ na snop światła ma jednak ustawienie szkła
reflektorów ale... już przy ksenonach...
Przy ksenonach ciężko byłoby z wymianą od ręki - mało kto wozi
ze soba nowy palnik w zapasie :)
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
e-Shrek
2004-02-07 15:18:12 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Oczywiście w przypadku wymiany pojedynczej żarówki akurat
sprawa wydaje się być oczywista, ale jesli policjant zechce
być złośliwy, to zawsze może się uprzeć, by dowód zatrzymać.
Zwłaszcza, że w przypadku przepalonej żarówki niesprawność
pojazdu widać wręcz w sposób ewidentny :)))))
Chyba sobie lubisz pogadac.popisac, nie wnoszac nic ciekawego.
Idac Twoim tropem, to strach wyjsc na ulice bo policja ma prawo kazdego na
48 do wyjasnienia zatrzymac ....

Z reszta tak jak napisalem ze dwa posty wczesniej ...

Dla mnie EOT przynajmniej jesli chodzi o Twoje wywody w tej sprawie.
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
Daniel_I
2004-02-07 15:38:24 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
Chyba sobie lubisz pogadac.popisac, nie wnoszac nic ciekawego.
Przepraszam, ale nie ja zacząłem wywody na temat co wolno, a
czego nie wolno policji w oparciu o zdanie instruktora nauki
jazdy. Jeśli chcesz, to mogę w poniedziałek zasięgnąć opinii
pana hydraulika, którego wizyty oczekuję - zapewne będzie
równie merytoryczna :>
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
e-Shrek
2004-02-07 23:24:38 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Przepraszam, ale nie ja zacząłem wywody na temat co wolno, a
czego nie wolno policji w oparciu o zdanie instruktora nauki
jazdy. Jeśli chcesz, to mogę w poniedziałek zasięgnąć opinii
pana hydraulika, którego wizyty oczekuję - zapewne będzie
równie merytoryczna :>
Umiesz czytac ze zrozumieniem?!

Cytuje:
"... Popytalem instruktora, a on jeszcze skonsultowal to z drogowka i srawa
wyglada tak: ..."

Jasniej troche?

A w poniedzialek zatrzymaj sie przy pierwszym patrolu policji jaki
napotkasz i spytaj. Wtedy pogadamy o konkretach, a nie o tym co sie Tobie
wydaje.


Pozdrawiam,
e-Shrek
Daniel_I
2004-02-08 10:42:03 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
napotkasz i spytaj. Wtedy pogadamy o konkretach, a nie o tym co sie
Tobie wydaje.
Na razie to mówimy cały czas o tym, co się Tobie wydaje. Chcesz
zacząć mówić o konkretach? Poproszę o konkretny przepis. A jeśli
nie potrafisz takiego podać, to nie opowiadaj bzdur, proszę.
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
e-Shrek
2004-02-08 14:25:21 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Na razie to mówimy cały czas o tym, co się Tobie wydaje. Chcesz
zacząć mówić o konkretach? Poproszę o konkretny przepis. A jeśli
nie potrafisz takiego podać, to nie opowiadaj bzdur, proszę.
Ciemnys czlowieku, ciemny, gdzie napisalem ze mi sie wydaje? Zacytujesz?
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
Daniel_I
2004-02-08 14:59:23 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
Ciemnys czlowieku, ciemny, gdzie napisalem ze mi sie wydaje?
Zacytujesz?
Tu: ***@213.180.128.20
Napisałeś, co się wydaje Tobie, ponieważ zapytałeś
instruktora nauki jazdy i on Ci powiedział, co się
jemu wydaje. Czyli ogólnie zero konkretów - jakieś
dywagacje bez większego sensu.

Czekam zatem na konkretny przepis - miałeś coś
wyjasnić, więc wyjaśniaj zamiast krążyć dookoła
tematu.
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
e-Shrek
2004-02-08 15:59:05 UTC
Permalink
Cytat kolego, cytat, moze dzieki temu przeczytasz pierwszy moj post, i ....
Post by Daniel_I
Napisałeś, co się wydaje Tobie, ponieważ zapytałeś
instruktora nauki jazdy i on Ci powiedział, co się
jemu wydaje. Czyli ogólnie zero konkretów - jakieś
... dostrzezesz ze w calym poscie nawet raz nie uzylem zwrotu "wydaje mi
sie". Pisalem w trybie oznajmujacym.
Post by Daniel_I
Czekam zatem na konkretny przepis - miałeś coś
To tez jest w pierwszym poscie. Trzeba bylo przeczytac.
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
Daniel_I
2004-02-08 16:17:31 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
Cytat kolego, cytat, moze dzieki temu przeczytasz pierwszy moj post, i ....
No jasne, nie wiesz, co to msg-id. Trudno...
Post by e-Shrek
... dostrzezesz ze w calym poscie nawet raz nie uzylem zwrotu "wydaje
mi sie". Pisalem w trybie oznajmujacym.
Pisałeś w trybie oznajmującym o tym, co Ci się wydaje, nie o
konkretach. Na każdą prośbę o podanie konkretnego przepisu,
który *uniemożliwałby* policjantowi ukaranie sprawcy
wykroczenia w opisanej sytuacji reagujesz bardzo agresywnie.
Po co? Wystarczy podać ten przepis - będzie wiadomo, na
czym opierasz swoje rewelacje. Na razie podpierasz się
tym, co Ci podpowiedział instruktor nauki jazdy, a co
usłyszał od policjantów drogówki - czyli faktycznie nie masz
niczego, co uzasadniałoby Twoje twierdzenie. Sugerowałeś, że
dyskusja jest mało konkretna, więc ją *wreszczie* skonkretyzuj.
Post by e-Shrek
To tez jest w pierwszym poscie. Trzeba bylo przeczytac.
Skoro nie pamiętasz, co napisałeś, to sobie przeczytaj :).
Msg-id już Ci podałem, więc wygooglasz go sobie bez kłopotu...
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
e-Shrek
2004-02-09 22:34:20 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Post by e-Shrek
Cytat kolego, cytat, moze dzieki temu przeczytasz pierwszy moj post, i ....
No jasne, nie wiesz, co to msg-id. Trudno...
Czy na pytanie, gdzie napisane jest ze Bog stworzyl Czlowieka, odpowiedz "w
Bibli" bedzie Cie satysfakcjonowala?! :->
Post by Daniel_I
Pisałeś w trybie oznajmującym o tym, co Ci się wydaje, nie o
konkretach.
Ehhhh ....
Post by Daniel_I
Na każdą prośbę o podanie konkretnego przepisu,
który *uniemożliwałby* policjantowi ukaranie sprawcy
wykroczenia w opisanej sytuacji reagujesz bardzo agresywnie.
Takie pytanie akurat nie padlo, zreszta mniejsza z tym, mi chodzilo
wylacznie o przekazanie informacji w jaki sposob postepuje policja, ot i
tyle.

A co do agresji to jestem spokojny niezwykle ;-)
Szkoda mi tylko czasu na dyskusje z kims komu nawet nie chce sie przeczytac
tego co bylo wczesniej ...
Post by Daniel_I
Msg-id już Ci podałem, więc wygooglasz go sobie bez kłopotu...
Biblie znajdziesz w kazdym dobrym sklepie typu ksiegarnia :->

Tylko jeszcze trzeba czytac ze zrozumieniem ...
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
e-Shrek
2004-02-07 15:15:59 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
W końcu formalnie rzecz biorąc to nie policjant rozstrzyga o
(nie)sprawności auta, tylko diagnosta posiadający odpowiednie
uprawnienia :)
Na tej podstawie moze tak uczynic z dowolnym pojazdem ... naditerpretuje
koleGa .... .
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
maro
2004-02-07 08:54:15 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
... policjanci widzieli, że poruszamy sie pojazdem niesprawnym
technicznie? Widzieli to już przed zatrzymaniem pojazdu - mandat
jak najbardziej mają prawo wystawić :)
Mandat za co? Za brak żarówki? eyyyy

Jak ich poprosisz to pewnie Ci dadza ;) przy okazaniu chociaz minimum dobrej
woli napewno sie dogadacie, pewnie beda wyrozumiali (zarowka akurat moze Ci
sie spalic w kazdej chwili i w miescie niekoniecznie to zauwazysz)

pzdr
maro
Daniel_I
2004-02-07 09:03:32 UTC
Permalink
Post by maro
Jak ich poprosisz to pewnie Ci dadza ;) przy okazaniu chociaz minimum
dobrej woli napewno sie dogadacie
No i właśnie o tym mowa - cała rzecz zasadza się na dobrej woli
po stronie policjantów ( z resztą sami czasem jeżdżą z popalonymi
żarówkami :>).

Natomiast nie jest bynajmniej tak, że policjantowi absolutnie nie
wolno nic takiemu delikwentowi zrobić - do czego przekonuje nas
tutaj kolega e-Shrek :)
--
Pozdrawiam, D.

1. samochód srebrny sprzedany - czekamy na następcę,
2. samochód prawie biały - nieoklejony.
maro
2004-02-07 11:36:47 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Natomiast nie jest bynajmniej tak, że policjantowi absolutnie nie
wolno nic takiemu delikwentowi zrobić - do czego przekonuje nas
tutaj kolega e-Shrek :)
Mam znajomego, ktory zawsze w czasie kontroli, przy byle bzdecie, zamiast
sie uśmiechnąć probuje od razu "walczyc" i zwykle taka kontrol konczy sie
dla niego mandacikiem (zawsze jakis powod sie znajdzie). ;)
Z kolei mnie niejeden raz udało sie policjantów zagadac i wybrnac z sytuacji
(gdy popelnilem jakies wykroczenie) z pouczeniem zamiast mandatu - to
przeciez tez ludzie.

pzdr
maro
e-Shrek
2004-02-07 12:37:32 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Natomiast nie jest bynajmniej tak, że policjantowi absolutnie nie
wolno nic takiemu delikwentowi zrobić - do czego przekonuje nas
tutaj kolega e-Shrek :)
Ja Cie do niczego nie przekonuje. Byla rozmowa w innym watku na ten temat.
Sprawdzilem tu i owdzie i pisze jak jest zdaniem istruktorow i drogowki,
wiec nie wmawiaj mi tego czego nie mowie :-)
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
J.F.
2004-02-08 11:21:13 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
Post by e-Shrek
To sa wewnetrzne rozporzadzenia drogowki.
Przepis jakis mozemy prosic ? Kto, komu, kiedy rozporzadzil ?
Post by Daniel_I
Czyli nie obowiązujące prawo :)
Jak to nie ? Policjantow obowiazuje.
Czyli wskakujemy do auta, gonimy na komisariat zameldowac o falszywych
policjantach. Bo prawdziwi na pewno dzialaliby regulaminowo :-)))

J.
Fox£ódŒ_nospam
2004-02-12 16:11:05 UTC
Permalink
Post by Daniel_I
... policjanci widzieli, że poruszamy sie pojazdem niesprawnym
technicznie? Widzieli to już przed zatrzymaniem pojazdu - mandat
jak najbardziej mają prawo wystawić :)
ale nie ma w tym Twojej winy...

pozdr

Fox
--
///www.Aktivist.pl support team
Relifex
2004-02-07 10:21:20 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
Z grubsza tyczy sie to tez innych elementow, jak np. niesprawne
wycieraczki, klakson czy cokolwiek innego.
zawsze na przeglądzie miły pan trąbi i spryskuje szybę. Mówi, że 50% nie
powinno tego testu przejsc.
troszke to swiadczy o bezpieczenstwie na naszych drogach. Niestety znam
przypadek znajomej mlodej dziewczyny, ktora uderzyl dzidek jadacy starym
fiatem 125p w ktorym nie dzialal spryskiwacz (woda w zbiorniku) wycieraczki
rozmazaly na szybie sol tak ze byla zabielona. Szkoda slow...
J.F.
2004-02-07 21:09:36 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
1. W przepisach bezposrednio tego nie ma ;-) To sa wewnetrzne
rozporzadzenia drogowki.
Przepis jakis mozemy prosic ? Kto, komu, kiedy rozporzadzil ?
Post by e-Shrek
2. Jesli zatrzyma nas policja w przypadku gdy jedziemy ze spalona zarowka,
lub gdy w trakcie rutynowej kontroli wyjdzie, ze ktoras z zarowek nie
dziala to mandatu nie dostaniemy. Ba, nawet nie musimy miec zapasowej
A) Mozemy wymienic zarowke/usunac usterke i pojechac spokojnie dalej
A jak glina bedzie upierdliwy ? :-)
Post by e-Shrek
B) Mozemy zostawic niesprawne auto i udac sie po zarowke, wrocic i jak
Mandacik za pozostawinie nieoswietlonego auta moze sie nalezec :-)
Post by e-Shrek
pkt.A. Mozemy tez zadzwonic po lawete :-), generalnie chodzi o to, ze
pojazd jest niepsrawny i jako taki nie moze byc uczestnikiem ruchu.
C) Odjechac, ale wtedy to juz jest mandat za poruszanie sie pojazdem
niesprawnym technicznie.
Mandacik ? A jak jest noc i obie zarowki spalone ?
Ja bym sie wcale nie zdziwil gdyba glina dowod zabral i lawete wezwal
celem usuniecia niebezpiecznej przeszkody z drogi ..
Post by e-Shrek
Z grubsza tyczy sie to tez innych elementow, jak np. niesprawne
wycieraczki, klakson czy cokolwiek innego.
A jak glina bedzie upierdliwy ? :-)


J.
e-Shrek
2004-02-07 23:06:22 UTC
Permalink
Post by J.F.
Przepis jakis mozemy prosic ? Kto, komu, kiedy rozporzadzil ?
A spytaj Pana policjanta tka jak ja to moze Ci powie ....
Post by J.F.
A jak glina bedzie upierdliwy ? :-)
A jak bys przeczytal cale ze zrozumieniem tobys glupich pytan nie zadawal
;->
Post by J.F.
Post by e-Shrek
B) Mozemy zostawic niesprawne auto i udac sie po zarowke, wrocic i jak
Mandacik za pozostawinie nieoswietlonego auta moze sie nalezec :-)
Oczywiscie, ze tak.
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
J.F.
2004-02-08 21:28:41 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
Post by J.F.
Przepis jakis mozemy prosic ? Kto, komu, kiedy rozporzadzil ?
A spytaj Pana policjanta tka jak ja to moze Ci powie ....
Post by J.F.
A jak glina bedzie upierdliwy ? :-)
A jak bys przeczytal cale ze zrozumieniem tobys glupich pytan nie zadawal
;->
Widzisz - ustawa tego policjantowi nie zabrania, a daje mozliwosci,
a wrecz nakazuje. A jakies wewnetrzne zarzadzenia komendanta
obowiazuja go mniej. Do tego stopnia ze byc moze jakby sie uparl
to komendant nie moglby mu nawet ustnego upomnienia udzielic.

A nawet nie wiesz w jakiej randze to rozporzadzenie, i czy przypadkiem
nie jest to tylko "zalecenie"

J.
e-Shrek
2004-02-09 22:19:30 UTC
Permalink
Post by J.F.
Widzisz - ustawa tego policjantowi nie zabrania, a daje mozliwosci,
a wrecz nakazuje. A jakies wewnetrzne zarzadzenia komendanta
obowiazuja go mniej. Do tego stopnia ze byc moze jakby sie uparl
to komendant nie moglby mu nawet ustnego upomnienia udzielic.
To fakt. Ustawa jest po prostu dosc ogolna i w zasadzie taka musi byc, z
dotarciem do jakis przepisow wykonawczych jest problem, ale ... czekam juz
na odpowiedz :-) Jak cos dotane to dam znac.
Post by J.F.
A nawet nie wiesz w jakiej randze to rozporzadzenie, i czy przypadkiem
nie jest to tylko "zalecenie"
Byc moze, jutro bede mial okazje sie czegos blizej dowiedziec.


BTW wydawalo by sie ze to taka prosta sprawa :->
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
J.F.
2004-02-09 23:49:22 UTC
Permalink
Post by e-Shrek
BTW wydawalo by sie ze to taka prosta sprawa :->
W Polsce ????
Patrz na szopki z paltnym parkowaniem, wydawaloby sie ze zapis w
ustawie wystarczy :-)

J.
e-Shrek
2004-02-12 21:42:10 UTC
Permalink
Post by J.F.
W Polsce ????
;-)
Post by J.F.
Patrz na szopki z paltnym parkowaniem, wydawaloby sie ze zapis w
ustawie wystarczy :-)
Heh, zapis zapisem, wazne kto daj ewykladnie :-)
--
Pozdrawiam,
e-Shrek
Loading...