Przembo
2009-02-09 21:09:52 UTC
Witam,
Problem dotyczy silnika 1.9 TDI (AFN), od niedawna zaczal tracic moc,
przechodzil w tryb awaryjny przy obrotach ponad 4krpm i tylko jak sie
ruszalo "pelnym ogniem" z miejsca - co ciekawe zawsze tracil moc przy ~80kph
(2 bieg). Jak sie delikatnie przyspieszalo w okolicy 70-90kph bylo dobrze i
pozniej mocy nie tracil. Jakby tego bylo malo to olej zaczal sie lac
wszelkimi szparami w silniku, pryska odma, korek wlewu oleju. I objaw z
ostatniej chwili silnik po wylaczeniu i jego uruchomieniu nie odzyskuje
mocy, wiec nie jest to klasyczny notlauf. Moze jeden szczegol, pare miesiecy
temu zostala wymieniona plastikowa tulejka na rurce bagnetu oleju, wiec
sugeruje to ze poziom oleju jest za wysoki w skutek jej zlego osadzenia -
ale rzekomo to nie przyczyna problemu bo tulejka jest zalozona poprawnie.
Auto bylo w zeszlym tygodniu u mechanika i mu sie poprawilo, ale problem
powrocil. Ma ktos jakikolwiek pomysl? Jak juz pisalem nie jest to klasyczny
notlauf, taki juz przerabialem, a cos czuje ze wizyty u mechanika nie maja
sensu i taniej by bylo kupic drugi silnik :/
Pozdr
PS. Rady w stylu "zmien mechanika" prosilbym poprzec w miare mozliwosci
konkretnym namiarem w okolicy Gdanska lub 3city :)
Problem dotyczy silnika 1.9 TDI (AFN), od niedawna zaczal tracic moc,
przechodzil w tryb awaryjny przy obrotach ponad 4krpm i tylko jak sie
ruszalo "pelnym ogniem" z miejsca - co ciekawe zawsze tracil moc przy ~80kph
(2 bieg). Jak sie delikatnie przyspieszalo w okolicy 70-90kph bylo dobrze i
pozniej mocy nie tracil. Jakby tego bylo malo to olej zaczal sie lac
wszelkimi szparami w silniku, pryska odma, korek wlewu oleju. I objaw z
ostatniej chwili silnik po wylaczeniu i jego uruchomieniu nie odzyskuje
mocy, wiec nie jest to klasyczny notlauf. Moze jeden szczegol, pare miesiecy
temu zostala wymieniona plastikowa tulejka na rurce bagnetu oleju, wiec
sugeruje to ze poziom oleju jest za wysoki w skutek jej zlego osadzenia -
ale rzekomo to nie przyczyna problemu bo tulejka jest zalozona poprawnie.
Auto bylo w zeszlym tygodniu u mechanika i mu sie poprawilo, ale problem
powrocil. Ma ktos jakikolwiek pomysl? Jak juz pisalem nie jest to klasyczny
notlauf, taki juz przerabialem, a cos czuje ze wizyty u mechanika nie maja
sensu i taniej by bylo kupic drugi silnik :/
Pozdr
PS. Rady w stylu "zmien mechanika" prosilbym poprzec w miare mozliwosci
konkretnym namiarem w okolicy Gdanska lub 3city :)