Kapsel
2009-04-14 06:53:09 UTC
Ostatnio kręciłem z instruktorem na kursie i tak sobie gadaliśmy i zawsze
mnie napomina, że jak tylko pieszy postawi stopę na drodze (na pasach) to
muszę się zatrzymać. Bywa to trudne, bo czasem piesi robią to w mocno
nieoczekiwanym momencie, no ale staram się ;)
Raz jednak zdarzyło się, że pieszy szedł sobie w pewnej odległości od
pasów, powiedzmy tak z +2 szerokości samych pasów, przez ulicę. No i
instruktor każe mi wtedy jechać (nie rozjechać ;), znaczy nie przejmować
się, że przechodzą itd. bo tu im nie wolno.
Gdzieś tam kiedyś zasłyszałem, że ponoć pieszy w pewnej (parunastu czy
parędziesięciu metrów) odległości od pasów jest uznawany jako przechodzący
po pasach i konsekwencje dla kierowcy są takie same w przypadku wypadku.
Rzuciłem tą myśl luźno żeby rozwiać wątpliwości, instruktor uznał najpierw
że nieprawda, a potem sam zaczął się zastanawiać :P
Stwierdziliśmy obaj że sprawdzimy, on poszuka w kodeksie, ja chciałem
zapytać Was - więc jak to jest z tymi pieszymi obok pasów?
mnie napomina, że jak tylko pieszy postawi stopę na drodze (na pasach) to
muszę się zatrzymać. Bywa to trudne, bo czasem piesi robią to w mocno
nieoczekiwanym momencie, no ale staram się ;)
Raz jednak zdarzyło się, że pieszy szedł sobie w pewnej odległości od
pasów, powiedzmy tak z +2 szerokości samych pasów, przez ulicę. No i
instruktor każe mi wtedy jechać (nie rozjechać ;), znaczy nie przejmować
się, że przechodzą itd. bo tu im nie wolno.
Gdzieś tam kiedyś zasłyszałem, że ponoć pieszy w pewnej (parunastu czy
parędziesięciu metrów) odległości od pasów jest uznawany jako przechodzący
po pasach i konsekwencje dla kierowcy są takie same w przypadku wypadku.
Rzuciłem tą myśl luźno żeby rozwiać wątpliwości, instruktor uznał najpierw
że nieprawda, a potem sam zaczął się zastanawiać :P
Stwierdziliśmy obaj że sprawdzimy, on poszuka w kodeksie, ja chciałem
zapytać Was - więc jak to jest z tymi pieszymi obok pasów?
--
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl
Kapsel
http://kapselek.net
kapsel(malpka)op.pl